Do luftu ze mnie matka, zaspałam na karmienie
Masakra to wyjątkowe ciche towarzystwo, żadnego darcia mordy, że głodne

ASK@, też wczoraj do tego doszłam - przecież im właśnie kiełki kiełkowały, więc to mogło się dołożyć do tego niejedzenia.
Pewnie wszystkiego po trochu i się nałożyło.
Dziś już świeże garniturki z daleka widać
Na szczęście jak już zaczęły ciamkać, to ciamkają na całego
No, Mantra mogłaby ciamkać lepiej
Najważniejsze, że udało się odrobić straty i jesteśmy do przodu z wagą.
Jeszcze kupy mogłyby się rodzić lepsze i w mniejszych bólach
Grację przekonuję, że jest okazja zarobienia na lepsze żarcie, ale tylko wącha dzieciarnię z niesmakiem na pysku
