Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 30, 2015 21:58 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Tak założyłam, że mówimy o szczotce dla kotów. Ze szczotkami może być, jak ze żwirkiem: jednemu pasuje, a drugiemu nie. Jak szczotka nie pasuje, to można spróbować sam koci grzebień.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw kwi 30, 2015 21:59 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Hej Dziewczynki :)

Lilianaj czasem jest tak, że kot czy inne zwierze ciągnie do tego,który trzyma największy dystans, bo czuje że to dobry człowiek. Czasem zwierze woli z takim posiedzieć jak dwoje dorosłych niż być ciągle głaskanym i mizianym - czy u Ciebie też tak jest?

Gosiu a może tej szczotki nie lubią. Albo lubią wyglądać niczym diabły z Przyjaciół wesołego diabła - pamiętacie ten film? :D Ten też był sfilcowany i szczęśliwy :ryk:

Basiu, Twojemu mężczyźnie ta delikatność objawiła się w drugą stronę, teraz chce chronić jak największą liczbę futerek ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 30, 2015 22:01 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Też ją kocham ale do kuwety jej się nie pcham . :?
moje maja rękawice i szczoteczke z miekkim włosiem .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 30, 2015 22:02 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Mam też taką do miziana z włosia delikatnego ale też jest BE. One chyba jako małe koteczki nigdy nie były czesane.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2015 22:05 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Klaudia , niech wygra w totka , to nawet azyl załozę . :ok:
Gosiu , kotom sie gusta zmieniają . Moje jak były małe lubiły czessanie grzebieniem , teraz nie .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 30, 2015 22:09 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

klaudiafj pisze:Hej Dziewczynki :)

Lilianaj czasem jest tak, że kot czy inne zwierze ciągnie do tego,który trzyma największy dystans, bo czuje że to dobry człowiek. Czasem zwierze woli z takim posiedzieć jak dwoje dorosłych niż być ciągle głaskanym i mizianym - czy u Ciebie też tak jest?

Gosiu a może tej szczotki nie lubią. Albo lubią wyglądać niczym diabły z Przyjaciół wesołego diabła - pamiętacie ten film? :D Ten też był sfilcowany i szczęśliwy :ryk:

Basiu, Twojemu mężczyźnie ta delikatność objawiła się w drugą stronę, teraz chce chronić jak największą liczbę futerek ;)


Nie, moje koty nie lepią się do osób, które je ignorują. Lepią się do mnie, bo ja rządzę miską i podkarmiam z rączki i w ogóle kwoczę, jak nad niemowlakami. Noszę każdego i głaszczę plecki. Nie pozwalam kotów budzić, jak śpią. Dzieciakom, pozwalają na wszystko i jeszcze przy tym wszystkim mruczą. Jak nie chcą głaskania, to idą na drapak, chyba, że mają foszka.
Kot sfoszkowany
musi być głaskany,
aż zostanie rozmruczany
i spacyfikowany.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw kwi 30, 2015 22:11 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Tak pytam, bo pisałaś o mężu, że trzyma dystans - jego miałam na myśli :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 30, 2015 22:13 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

barbarados pisze:Też ją kocham ale do kuwety jej się nie pcham . :?
moje maja rękawice i szczoteczke z miekkim włosiem .


W obu łazienkach mam kuwety obok sedesu i rano zawsze mam towarzystwo przy sikaniu. :mrgreen:
Widocznie razem milej się sika.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw kwi 30, 2015 22:17 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

lilianaj pisze:
barbarados pisze:Też ją kocham ale do kuwety jej się nie pcham . :?
moje maja rękawice i szczoteczke z miekkim włosiem .


W obu łazienkach mam kuwety obok sedesu i rano zawsze mam towarzystwo przy sikaniu. :mrgreen:
Widocznie razem milej się sika.

Ja mam malutki kibelek osobno niż łazienkę . Też małą . Kuwety się nie zmieszczą .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 30, 2015 22:27 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

klaudiafj pisze:Tak pytam, bo pisałaś o mężu, że trzyma dystans - jego miałam na myśli :)


On im nie przeszkadza, akceptują go, ale nie jest zaznaczony. Nie da się namówić kota, żeby zaklepał sobie tż na własny użytek. Kotami zajmuję się ja i nasza dzieciarnia. Również wyłącznie ja finansuję wszystkie kocie potrzeby. TŻ nie jęczy i nie narzeka, odkąd zepsuł stary odkurzacz i kupiliśmy nowy, który lepiej zbiera kłęby sierści z dywanów. Jestem wdzięczna TŻowi, że chociaż osobiście nie pała entuzjazmem, to zgodził się na trzy koty. Właściwie, to szkoda, że one go nie miętoszą.

Też mieszkaliśmy w małym mieszkanku, z małą łazienką, ale mi się chciało córeczki i próbowaliśmy, aż do skutku. A potem, jak cel został osiągnięty, przestaliśmy się w tymże mieszkanku mieścić. Więc wzięliśmy kredyt na 500 lat świetlnych i kupiliśmy większe. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw kwi 30, 2015 22:34 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Też mysle o czymś większym :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 30, 2015 22:38 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

barbarados pisze:Też mysle o czymś większym :wink:

A ja marzę o domu pod Warszawą z małym ogródkiem.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2015 22:45 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Ja też marzę o domu. Dom może być drewnianą chatką na kurzej stopie, ale ogródek to poproszę większy. :roll:
I chętnie pojechałabym także do Peru, skąd moja przyjaciółka właśnie beze mnie wróciła i wczoraj pokazywała mi cudne zdjęcia. Ale ona nie ma kotki hodowlanej. A ja kocham swojskie klimaty. I widziałam to Peru na zdjęciach, to trochę, jakbym tam była. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw kwi 30, 2015 23:03 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Domek.... :roll:
Na razie nie do spełnienia , ale kto wie ? :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 01, 2015 9:38 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Ej co wy na miłość wszelkich sił wyższych macie z tym Peru? Ja co rano otwieram oczy i myślę: "A może by piertolnąć to wszystko w kibini i pojechać do Peru? " Normalnie co rano od kilku lat... Kiedyś były modne Bieszczady ale słyszałam że tam wilki to co tam będę jeździć, jeszcze im zaszkodzę będą znerwicowane a to może wpłynąć na ich populację i kto będzie owce zjadał?
lilianaj domek na wsi? mwahahahahahahahaha. Mwahahahahahahaha. Popatrz kochana na mnie, całe życie w bloku, zaś rodzicom odwaliło na głowę i kupili domek na wsi. Mieszkam na wsi. Mam domek. Ogródek posiadam. I zobacz, jak skończyłam :D Dwa psy. Dwa koty. Trzy chomiki. I ekspresowy żółw. W bloku by taki numer nie przeszedł nie ma szans, mieszkanie małe, czwarte piętro kto by z żywiną zasuwał na spacery? No to jak szaleć to szaleć, jeden piesek drugi piesek, jeden kotek drugi kotek...A ja coraz więcej czasu spędzam poza domem, entuzjastycznie ryjąc w glebie bo w domu można świra dostać. Jeden kotek chce na rączki i tulaj mnie tulaj niewolnico, dlaczego mnie przytulasz, nie chcę się przytulać chcę michę, nie chcę michy chcę zasadzić pawiem na twoje łóżko a teraz to posprzątaj w mojej kuwecie ktoś postawił klocka pod stołem kłaki w talerzu kłaki w kawie kłaki.... Drugi kotek chce na podwórko, wypuść mnie wypuść bo jak nie to przegryzę ci w nocy gardło oraz zbeszczeszczę twoje zwłoki nędzna kreaturo, kto ci nagadał że chcę na dwór nie chcę na dwór chcę na rączki miziaj mnie po brzuniu zabierz te łapy od mojego brzusia miziaj po pleckach jak cię zaraz walnę pazurem kto ci pozwolił mnie dotykać niewolnico w mojej kuwecie ktoś postawił klocka idź natychmiast sprzątać a ten paw to nie mój najpewniej kosmici...
Ehe. Domek. Na wsi. No.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murfel, zuza i 103 gości