Moje koty XVII. Rysia - guz listy mlecznej :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 29, 2015 13:30 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

Całkiem fajny termin :idea:
Trzeba vięc zacząć rozpuszczać vici :)
jozefina1970 pisze:Tak sobie, z czystej ciekawości sprawdziłam pociąg do Łodzi (ale jak to??? nie jedzie do Łodzi żaden autobus???) - 11 h, 41 minut??? 8O
A samochodem bez korków 3,30

Ale można odbierać ze Skiernivic, Łovicza, eventualnie Koluszek :idea:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2015 13:31 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

casica pisze:Ale można odbierać ze Skiernivic, Łovicza, eventualnie Koluszek :idea:

Ale to coś zmienia jak on wali przez cały Górny Śląsk? 8O
Pendolino - srendolino...
Ale kiedyś był autobus chyba - do Sieradza ale był. a teraz nie widzę. To znaczy - na pewno jest autobus w Wrocka. Ale to z tego już się robi wyprawa rzetelna w takim układzie.
Ostatnio edytowano Śro kwi 29, 2015 13:33 przez jozefina1970, łącznie edytowano 1 raz

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 29, 2015 13:33 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

Bez sensu zupełnie 8O
Autobus chyba obecnie pevniejszy
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2015 13:34 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

casica pisze:Bez sensu zupełnie 8O
Autobus chyba obecnie pevniejszy

Edytowałam. Bo kiedyś był do Sieradza. Ale też go nie widzę.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 29, 2015 13:37 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2015 13:38 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

332 km jechać 12 godzin... To się w pale nie mieści...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 29, 2015 13:39 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

casica pisze:No faktycznie, szału nie ma
http://www.e-podroznik.pl/public/search ... w=regularP

Nigdy nie było (no, ode mnie) ale teraz to kopara mi rzetelnie opadła. Kurde, uwięziona jestem :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 29, 2015 13:39 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

V lipcu lepiej, jest bezpośrednie połączenie
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2015 13:41 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

casica pisze:V lipcu lepiej, jest bezpośrednie połączenie

Autobusem? Bo na tym rozkładzie się nie łapię?
Kurde a przed wojną pociąg z Berlina do Miedzianki jechał pięć godzin :ryk:
Edit: Aha, no, widzę. Z przesiadka we Wrocku ale już lepiej.
Ostatnio edytowano Śro kwi 29, 2015 13:43 przez jozefina1970, łącznie edytowano 1 raz

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 29, 2015 13:43 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

Nie viem, tak vrzuciłam, żeby spravdzić czy coś jest.
A nie prościej samochodem?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2015 13:45 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

casica pisze:A nie prościej samochodem?

Prościej.
Ale ze mnie dupa nie kierowca i jazdy do Łodzi jakoś sobie nie potrafię wyobrazić. No i koszt paliwa.
A poza tym to nie moim "samochodem", proszę cię - chyba, żebym go na sznurku prowadziła :twisted:
Edytowałam poprzedni. Te połączenia z przesiadką już wyglądają sensowniej.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 29, 2015 13:59 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

No viesz, fajny pomysł - rajd z provadzeniem samochodu :)
No ale myśl, myśl :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2015 14:13 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

jozefina1970 pisze:332 km jechać 12 godzin... To się w pale nie mieści...



zemdlałam z wrażenia : 30km/h. :20141 chyba konie ciągną ten pociąg. albo ludziska na rowery sadzają.

a w ogóle to cześć i czołem. :smokin:
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Śro kwi 29, 2015 14:18 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

kwiat groszku pisze:
jozefina1970 pisze:332 km jechać 12 godzin... To się w pale nie mieści...



zemdlałam z wrażenia : 30km/h. :20141 chyba konie ciągną ten pociąg. albo ludziska na rowery sadzają.

a w ogóle to cześć i czołem. :smokin:

Cześć i czołem :)

A skąd zdzivienie takie? Jeszcze za komuny pociąg z Łodzi do Varszavy jechał 1,5 godziny A później to się zdarzało, że i krócej. A teraz jak Bóg da :strach: Bo tory od Skiernievic do Varszavy nadal v remoncie, dziesiąty rok :roll:
Dva lata na wygnaniu i już się zapomniało, że można żyć na luzie, nie spieszyć się, pan maszynista kwiatki zbiera i w ogóle manana :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2015 14:20 Re: Moje koty XVII. Porażka ulicznego żarcia

Groszku kviecie, davaj do nas na imprezę, coś mi się vydaje, że masz duże szanse dojechać szybciej niż józefina1970 :piwa:

Nie, to vcale nie jest śmieszne, zasadniczo :|
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 30 gości