dziki Patmol

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 24, 2015 11:36 Re: jadacie pączki?

Z psami rzeczywiście mogłoby być kiepsko, bo kupa ludzi, zamieszanie i strzały z hakownicy (przez co Piter Loli ze sobą na wyjazdy średniowieczne nie wozi).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 24, 2015 11:41 Re: jadacie pączki?

Dzika Mru :mrgreen:

violet pisze:Patmol – zdjęcie wiosennego klonu przepiękne

to jeszcze jedno
Obrazek

Obrazek

a to co za roślinka?
Obrazek
wygląda smakowicie i rośnie nad rzeką

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 24, 2015 11:43 Re: jadacie pączki?

Patmol pisze:Dzika Mru :mrgreen:

Taaa. Dzika Mru i tam - tamy :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33214
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 27, 2015 9:34 Re: dziki Patmol

byłam w teatrze na Komedii Obozowej
naprawdę robi wrażenie
był ktoś i widział? (Małgosia? 8) )

mam na oknie kilka doniczek z ziołami (kupiłam w tesco) i codziennie dokładam sobie liście do kanapek (bazylia, kolendra, rozmaryn pietruszka, melisa)
świetnie smakują

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 27, 2015 9:55 Re: dziki Patmol

Nie byłam :(
dojechanie teraz do Twojego miasta sprawiłoby mi trudność - tym pociągotramwajem :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 27, 2015 10:08 Re: dziki Patmol

kolejami dolnośląskimi?
one są fajne
super było (Katarzyna Dworak :1luvu: i nie tylko oczywiscie)
jeszcze raz pójdę 8) jak się uda ta moja wymiana znowu 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 27, 2015 10:10 Re: dziki Patmol

Ani tym właśnie paskudztwem, kolejami dolnośląskimi.
A jak się Młodej Burza podobała? Dobrze, że ogląda inne teatry, trzeba mieć porównanie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 27, 2015 10:16 Re: dziki Patmol

mówiła, że strasznie ciemno było i prawie nic nie było widać
czerń i ciemność
i za dużo jej zdaniem było filmu, dodanego do sztuki -takiego puszczanego do oglądania w trakcie sztuki (te czaszki)
ona już wcześniej oglądała Burze w teatrze w Legnicy
i zdaniem Młodej " fajne, no ale Nasz teatr lepszy" :mrgreen:
widziała tez ostatnio (zimą) w Warszawie "męża mojej zony"

a znasz Teatr Odnaleziony w Jeleniej Górze?
na co we Wrocławiu warto pójść? i żeby było w tygodniu 8) bo w weekendy Młoda pracuje

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 27, 2015 10:20 Re: dziki Patmol

Młoda może pójść na spektakle Ad Spectatores - jak leci, na pewno Jej się spodobają (są fajne).

http://www.adspectatores.art.pl/
We Współczesnym niedługo premiera wg Marka Krajewskiego - Koniec świata w Breslau. Tam też warto pójść na Kotlinę i Fragment nieistniejącego świata.
W Capitolu to wszystko może oglądać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 27, 2015 10:30 Re: dziki Patmol

Poleciłabym jeszcze spektakle National Theater Live, ale retransmisje są głównie w Multikinach no i są dość drogie. Byłam i na obu wersjach Frankensteina i na Koriolanie, w połowie maja idę na Makbetha z Globe i pod koniec czerwca na Burzę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 27, 2015 10:37 Re: dziki Patmol

ten? http://www.adspectatores.art.pl/

marnie bo w maju grają prawie tylko piątek, sobota i niedziela wieczór :roll: to Młoda w pracy jest i zarabia sobie na obóz sportowy w wakacje
raz grają 9 - rekonstrukcja w poniedziałek 25 maja, a Młoda ma wolne tak naprawdę tylko środy wieczór
trzeba przypilnować 8)
chociaż brzmi raczej strasznie (oglądałaś?) -Młodej pewnie by się podobało

Współczesny lepiej http://www.wteatrw.pl/index.php/repertuary/maj-2015 grają codziennie
zapiszę sobie Koniec świata w Breslau, Koltlina i i Fragment nieistniejącego świata

http://www.teatr-capitol.pl/pl/ tez codziennie :mrgreen: to może sobie w środy jechać czasem

drogie nas nie interesują :mrgreen: i nie na żywo tez nie :mrgreen: oglądałam kilka i to nie jest to samo
raczej wejściówki nas interesują i wejścia na krzywy ryj :king:
z jednej strony to brzydko, no ale z drugiej :roll: takie życie jest
taniej iść na spacer niż do teatru

moja kuchenka całkiem odmówiła współpracy
szarpnęłam się na nową 8) i jestem teraz nadszarpnięta
dzisiaj mi przywożą
będę mogła suszyć mięso i robić pizzę i ziemniaki w folii 8)
i może zrobię psie ciasteczka
i nie wiem co tak jeszcze się da robić

wczoraj zrobiłam kasze jaglaną na słodko
dodałam jabłka (dużo. w szkole dawali i Młody przyniósł całą reklamówkę) kakao. kawę zbożową z topinamburu, cynamon, zmielone goździki i cukier i kawałek anyżu
dobre było

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 27, 2015 10:58 Re: dziki Patmol

National Theater polecam oglądać w Kinie Nowe Horyzonty. Nie ma zapachu jedzenia, jak w Multikinie. I nikt nie chrupie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 27, 2015 11:17 Re: dziki Patmol

w kinach jest za głośno :roll:
chadzałam z dziećmi jak były młodsze :roll: najpierw te reklamy, a potem głos na full
nie dla mnie 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 27, 2015 11:30 Re: dziki Patmol

Nie stać mnie na lot do Londynu i wywalenie jeszcze większej kasy na przedstawienia w rewelacyjnej obsadzie (Benedict Cumberbutch jako Potwór lub dr Frankenstein, Kenneth Branagh jako Makbet, Tom Hiddlestone jako Koriolan etc.) więc chodzę na retransmisje. To normalnie nagrane przedstawienie (nie jak Teatr Telewizji) a i ludzie w Centrum Sztuki Filmowej na retransmisjach zachowują się inaczej niż na disneyach etc.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 27, 2015 12:01 Re: dziki Patmol

no chyba,że tak 8)
to zaryzykuję (trochę marudzę 8) ) w sumie szkoda, że nie można wyskoczyć na sztukę do Londynu

nazbierałam liści magnolii -ale nie zdążyłam zrobić z ryżem
może dzisiaj spróbuję
nazrywałam różnych żółtych kwiatków -żeby rozpoznać w domu - z książką -wyniosłam na strych razem ze słoikiem z wodą
może dzisiaj się wezmę
może mam kurze ziele 8) albo cos innego ciekawego

np. takie mam
Obrazek

Obrazek

i co to jest?
zawilec żółty? liście jakby inne i płatki inne -takie bardziej serduszkowce

Zorro :twisted: , jak się otwiera lodówkę, wskakuje do lodówki i upycha się na półce
normalnie się wciska na półkę, tak wgłąb
i robi to w mgnieniu oka
bardzo trzeba uważać przy otwieraniu, cały czas patrzeć i go wyciągnąć -żeby go nie zamknąć w kodówce

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 73 gości