barbarados pisze:Na łączce przekrada się też lisek . Od dwu lat , wtedy go zauważyłyśmy . Chodzi do kociej stołówki i zajada z kotami z jednej michy .
Zdażają się zajączki .
Nietoperki są![]()
![]()
Moje psy ich nie dostrzegają . Za to marzeniem mojej suni jest upolowanie ... paralotniarza . Co ona nie wyczynia , jak ich widzi
![]()
Oto zdobycz godna Gacuchy
![]()
mirko ,ja jeszcze ok północy wyjdę .
Ale Wam tego zazdroszczę, tej natury - nietoperków, lisków skradających się do kociej stołówki i zajączków, tylko szerszenie nie (ja też ich nie lubię). W Warszawie mogę tylko podziwiać ptaszki jak śpiewają, gruchają i wiją gniazdka. Uwielbiam wiosnę i te budzenie się do życia i roślinek i zwierzaczków.
Już się na dobre obudziłam i pobiegam po waszych wątkach. Cześć wieczorowo


