Dwa maluszki były już martwe, jeden umierał, a jeden trochę się ruszał i popiskiwał, ale ledwo ledwo i był bardzo zimny. Próbowałam tego jednego masować i dać mu mleka ze strzykawki, ale maleństwo nawet nie przełykało. Aro zabrał ich do lekarza i 2 zostały dośpione, temperaturę miały niemierzalną

Kotka na nich leżała, przypuszczam, że się zadusiły i na pewno ich nie karmiła. To na pewno była ich matka? Wyglądała jakby nie wiedziała skąd się wzięły te kociaki

Bardzo mnie ta koteczka martwi, bo jest baardzo chuda i nie ruszyła jedzenia. Siku robiła pod siebie na kociaczki. Strasznie dziwne to jej zachowanie, chyba że jest tak dzika i mega przerażona zamknięciem, albo jakaś mocno chora
Frodo robił kupy i siku w posłanko na wolierze nad wejściem. Był tak przerażony burą, że chyba nie często schodził na dół. Złapałam go i wygłaskałam, wynosiłam na rękach. On nie jest dziki tylko bardzo boi się pierwszego kontaktu z człowiekiem. Na rękach jest bardzo spokojny, nie wyrywa się , lubi głaskanie, nawet się nie kuli. On jest identyczny jak nasza Nikusia i tak samo trzeba z nim postąpić. Musi iść na tymczas, na początek do klatki, codzienne głaskanie i będzie z niego super domowy miziak. Nika jest największym pieszczochem jakiego kiedykolwiek miałam, a była nietykalska przez rok kiedy była w Chatce.
Przeniosłam Frodzia na zdrową. Był już kiedyś przez długi czas z Misią i było ok, myślę, że tu poczuje się lepiej bez Burej. Musimy mu szukać tymczasu.
Przy okazji okazało się, że to nie Frodo ma biegunkę tylko
Bura. Kupa-zupa była wszędzie, rozkręca się

Zamknęłam ją w boksie na kwarantannie, do boksu przypięłam kartkę. Ma dostawać tylko suchy intestinal gastro. Podałam jej nifuroksazyd i napisałam żeby dostawała 2 x dziennie. Jutro powinna pojechać do weta. Płacze w boskie, ale chwilowo nie ma wyboru.
Karolka kark wygląda już super, ale grzybol zaatakował dookoła oczu. Napisałam w karcie żeby zacząć mu podawać orungal, bo dookoła oczu nie damy rady niczym pryskać, czy przemywać.
Zlokalizowałam źródło smrodu na zdrowej. Irysek przesikał tą grubą poduchę na fotelu i przy okazji fotel, aż kapało

Wymyłam fotel, wystawiłam z woliery i napisałam kartkę żeby go tam z powrotem nie wstawiać.
Mamuśka ma oczka zakryte trzecimi powiekami

Może dopóki jest sama spróbujmy jej podawać karmę dla alergików, może ma jakąś alergię, kiedyś lekarz sugerował, że może ją coś alergizować. Można też spróbować z innym żwirem, niepylącym

Nie wiem dlaczego jej się tak pogorszyło

Wywaliłam ten koc z podłogi, to sam syf.
W Chatce jest brudno

Musimy zrobić porządki, bo zaczyna się sezon.