Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

ale chyba tylko cztery dni do pracy w przyszłym tygodniu i wolne? to moze odpoczniesz

W przyszłym tygodniu mam urlopik . Trzeba wybrać 8 dni do ostatniego , to wziełam cztery . :mrgreen:

Mam w planach poogarnianie zaległości . Także futrzakowych . Z gacuchą na przegląd z kotami na doszczepienie . :mrgreen:

Jak na razie prawie cały dzień przespałam i to jak kamień .

dziś za oknem latał szerzeń . Mniej ich niż w weszłym roku ale są . Szerszenia chciała złapać Majka . Jaka ona malutka przy tym robalu :strach:

Cieszę się , ze mamy moskitiery a nie zwykła siatkę .

Mryczór

Cześć

Witaj, Basiu

jedyne owady, których panicznie się boję to właśnie szerszenie .... :strach:

na szczęście w stolicy są rzadkością ....

Cześć Elu
Ja tez się ich boję . A ze wzgledu na futrzaki bardziej . :strach:

Cześć Basieńko

no i co robimy dzisiaj wieczorkiem co? :piwa:

myśmy mieli gniazdo szerszeni na stryszku jak sie wprowadziliśmy, ale zostało na szczęście zlikwidowane

Przytomniejemy . :twisted:

Jak się cały dzionek przekimało , to teraz trzeba wreszcie oczka otworzyć . :twisted:

Byłam z piesami w parki , popatrzeć , czy nietoperze juz latają . Nie latały . Może pora za wczesna .

Szerszenie mnie przerażają . W sumie to nie wiem dlaczego , ale tak jest .

Mirka

u mnie nie ma nietoperzy

chyba
w każdym razie w poblizu nie widziałam tych latajacych myszy

Na łączce przy parku latają . Widziałąm , jak późno z psami wychodziłam . Są piekne . :1luvu:

Dziś pewnie jeszcze za wcześnie było na nie .

ja jeszcze mam jedno wyjście przed 23.00, ale krótkie :wink:

Nietopyrki są rozczulające

Takie małe wnerwione parasole

U mnie mieszkają na strychu nad stajnią, co roku lata tego tałatajstwa od groma i wnerwiają mi koty

Ale wieczorne spektakle w wykonaniu nietoperzy i robali są warte stresu u kociastych, mogę godzinami siedzieć i patrzeć jak latają

muszę chyba się u siebie porozgladać

Na łączce przekrada się też lisek . Od dwu lat , wtedy go zauważyłyśmy . Chodzi do kociej stołówki i zajada z kotami z jednej michy .
Zdażają się zajączki .
Nietoperki są :1luvu:

Moje psy ich nie dostrzegają . Za to marzeniem mojej suni jest upolowanie ... paralotniarza . Co ona nie wyczynia , jak ich widzi

Oto zdobycz godna Gacuchy :twisted:

mirko ,ja jeszcze ok północy wyjdę . :wink:

Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Kto przegląda forum