Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto kwi 21, 2015 16:20 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Śpij spokojnie Kiciu...[']
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto kwi 21, 2015 16:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

marijuanna ,przykro mi ,przytulam.
Kiciu brykaj szczęśliwie za TM.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto kwi 21, 2015 17:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jagusia, śpij spokojnie.. [*], marijuanaa bardzo współczuję

rtratkie

 
Posty: 123
Od: Śro gru 16, 2009 10:37

Post » Wto kwi 21, 2015 18:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

marijuanna, bardzo mi przykro
Jagusiu [*]
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Wto kwi 21, 2015 19:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

I ja bardzo Ci współczuję...
Żegnaj, Koteczko: [']
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 21, 2015 19:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Bardzo mi przykro
[*]

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 21, 2015 20:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

:placz:
[*]

saula

 
Posty: 3
Od: Pon kwi 20, 2015 19:54

Post » Wto kwi 21, 2015 23:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wyniki badan z wczoraj http://www.zapodaj.net/233fc7dc3cc4e.png.html (doszly do mnie dzis o 18) ... Mocznik i kreatynina w ogole nie spadaly, a wrecz odwrotnie, niebotyczne wyniki. Gdyby Pelagia zyła, to i tak czekala nas ta decyzja... nawadnialismy i nic, na pewno sprobowalibysmy jeszcze dializ. Tak na prawde to sprobowalibysmy wszystkiego co powiedziano by, ze zadziala. W nocy zwymiotowala czyms brunatno-pomaranczowym (pierwszy raz od 01.04 wymiotowala)...
Nie bedziemy robic sekcji. Nie chce by ktos ja dotykal, a tymbardziej kroil, byla dzielna do konca, lapczywa zycia... Gdy dzisiaj ja zobaczylam, ciezko mi bylo uwierzyc, ze nie zyje, futerko lsnilo, jak dawno nie, miala usmiechniety pysio... Umylam go, pozniej lapki i ogonek. Przytulilam. To tak boli, taka cholerna pustka, poczucie niesprawiedliwosci i winy :placz: Im wiecej sie mysli, tym wiecej rzeczy zrobiloby sie inaczej i sie gdyba... ta nauka kosztowala mnie najwiecej - moją kruszynę :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
"Bo śmierć to za mało, by przestać kochać"
Dziekuje za slowa otuchy

marijuanaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 42
Od: Pt kwi 25, 2008 13:10

Post » Wto kwi 21, 2015 23:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

marijuanna-przewód pokarmowy atakował mocznik,nie wiem czy dawaliście jakąś osłonę.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto kwi 21, 2015 23:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dawalismy alugastrin 2ml po 2 razy dziennie i jeszcze jakis tabs (nie pamietam w tej chwili, pewnie jest gdzies w poprzednich postach napisane). Do tego probiotyk, lespewet, zentonil, rubenal, chela ferr bio complex i dwa antybiotyki

marijuanaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 42
Od: Pt kwi 25, 2008 13:10

Post » Śro kwi 22, 2015 17:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dzięki temu forum do konca walczyliśmy o życie naszej Malinki... Dzieki Wam dowiedziałam czego mozna spróbować, by ją uratowac...Niestety nie udało się, dzisiaj zostala zawieziona do weterynarza w celu ulżenia w bólu...
Wczoraj jeszcze była wizyta w celu ratowania, a raczej przedłużenia życia.
Dzieki informacjom z forum, Malinka dała nam 3 tygodnie na pożegnanie się i okazanie niewiarygodnej miłości.
Wczoraj przyszła do mnie do łóżka, a nigdy u mnie nie sypiała, ze względu na psy jeszcze mruczała jak ją głaskałam...a rano była ciężka i nie panowała nad głową, która jej się kołysała na boki... Oczy miała nieobecne i postekiwała...codziennie od 3 tygodni dawałam jej kroplówkę o 5 rano, przed pójściem do pracy...Dzisiaj się tylko przytulałam do niej, ona już do mnie nie... nie była zbyt świadoma...
DZieci też się z nią pożegnały...
Tęsknie jak cholera do jej maleńkiego ciałka ...
Sercem jestem z Waszymi kociakami, trzymajcie się :)

Iwessa

 
Posty: 5
Od: Pt kwi 10, 2015 20:18

Post » Śro kwi 22, 2015 18:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Przytulam...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro kwi 22, 2015 18:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Iwessa, współczuję :-(
Dla Malinki [']
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Śro kwi 22, 2015 20:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Iwessa, współczuję...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro kwi 22, 2015 21:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Malinko [*]
Iwessa przytulam.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości