Moje 2+1 Tofiś [*], Kubuś za tęczowym mostek [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 15, 2015 19:25 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Cześć Kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Czy Wy też dziś jesteście jakieś inne ? Czuje się od rana jakby mi ktoś przywalił kijem w czerep :roll: nie dość, że mam niskie ciśnienie to to atmosferyczne spadło i jest jak jest, mierzłam 59/91 takowe miałam w południe :ryk: :ryk: :ryk: Teraz ziajam jak smok i jestem nie do życia.

Futra za to pełne energii :mrgreen:
Tofiś w piątek jedzie na badania, ciekawe jakie będą wyniki, bo coś mi gorzej sika, ale jak będzie zobaczymy :ok: :ok: :ok: :ok:

Kubuś wczoraj ukradł wędlinę :roll: , a dwa dni temu wędzoną szprotkę.
Mój ojciec lubi podsuszyć szprotki przed zjedzeniem, zawsze kładzie je na talerzyk i na lodówkę. Kubuś załapał o co kaman :ryk:
Wskoczył i się częstował :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: , a wczoraj gwizdnął szyneczkę zapakowaną w woreczek.
Nikogo nie było w kuchni wskoczył na blat, odwinął worek i szynkę w zęby, Zastałam go jedzącego ją na podłodze w przedpokoju :ryk: :ryk: :ryk:
i co ja mam z nim zrobić :wink:


Kubuś pomocny przy porządkach, leży na dywanie na kanapie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Kocisko cieni wygodę :mrgreen:
Obrazek

Obrazek[/quote]



śliczny pomcnik :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461 :201461


ja też dzisiaj cały dzień jestem śnięta :( , a obudziłam się o 9.30 8O
nawet zwierzaki spały i mnie nie obudziły :(
snułam sie do południa, dobrze, że nie miała nic pilnego do zrobienia
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 17, 2015 11:47 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Hej Basiu :D
Ten tydzien mi się okropnie dłużył. Jak te dwa miesiące tez takie będą to chyba zwariuję :roll:
Dobrze ze ten Maciek jest. Jak zawsze z rana po jedzeniu przyjdzie się poprzytulać to wszystkie emocje ze mnie schodzą. Mogłabym z nim tak siedzieć godzinami. Dzisiaj mi usnął na kolanach :D

I okres mi sie spóźnia już 5 dzień co u mnie nie jest normalne. Wszystko już mnie boli. Jestem nabuzowana negatywnymi emocjami. Dawno z takim utęsknieniem nie czekałam na to żeby mi się wreszcie zaczął. :roll: :?
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt kwi 17, 2015 16:29 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:Cześć Cioteczki przesyłam Wam wiosennego Tofisia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: z wywiniętym uszkiem :ryk: :ryk: :ryk:

Obrazek


Jeden radar na dom, drugi na podwórko, ale widać ze przez szybkę łatwo namierzanie sygnału nie idzie :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11536
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 17, 2015 16:31 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Hmmmm... A Kubuś to nie wiem w czym pomaga.Chyba w prasowaniu dywanu doopskiem Rozsiadł sie jak król :mrgreen:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11536
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 17, 2015 17:58 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:
śliczny pomcnik :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461 :201461


ja też dzisiaj cały dzień jestem śnięta :( , a obudziłam się o 9.30 8O
nawet zwierzaki spały i mnie nie obudziły :(
snułam sie do południa, dobrze, że nie miała nic pilnego do zrobienia


Musimy jakoś przeczekać ten okres niskich ciśnień :ok:


MonikaMroz pisze:Hej Basiu :D
Ten tydzien mi się okropnie dłużył. Jak te dwa miesiące tez takie będą to chyba zwariuję :roll:
Dobrze ze ten Maciek jest. Jak zawsze z rana po jedzeniu przyjdzie się poprzytulać to wszystkie emocje ze mnie schodzą. Mogłabym z nim tak siedzieć godzinami. Dzisiaj mi usnął na kolanach :D

I okres mi sie spóźnia już 5 dzień co u mnie nie jest normalne. Wszystko już mnie boli. Jestem nabuzowana negatywnymi emocjami. Dawno z takim utęsknieniem nie czekałam na to żeby mi się wreszcie zaczął. :roll: :?



Cześć Moniś :1luvu: :1luvu:
U mnie nieregularne cykle to normalka, choć od roku wszystko mam ok :ok: Czasem mam przesuwki ale to tak z 2 - 3 dni w przód lub w tył :wink:
W maju muszę iść na badania hormonalne i musi wszystko być na tip top :ok: bo wiadomo takie badania muszą być w określonych dniach cyklu :roll:

Zwierzaki pomagają odreagować :ok:
Dlatego każdy powinien mieć jakieś futro :mrgreen:



Atta pisze:
Jeden radar na dom, drugi na podwórko, ale widać ze przez szybkę łatwo namierzanie sygnału nie idzie :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Puki co w domu więcej atrakcji niż za oknem, ale to się zmieni. Już niebawem zacznie latać mięsko :ryk: :ryk: :ryk:
Choć już wczoraj Tofi upolować pierwszą w tym roku muchę :roll: :roll: Nie pozwalam im ich jeść, za to ćmy te wciągają na chipsy :ryk: :ryk: :ryk:


Atta pisze:Hmmmm... A Kubuś to nie wiem w czym pomaga.Chyba w prasowaniu dywanu doopskiem Rozsiadł sie jak król :mrgreen:



Jak to w czym - w przeszkadzaniu, opanował tę technikę do perfekcji 8)
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt kwi 17, 2015 18:19 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Witajcie :1luvu: :1luvu:
Siedzę jak na szpilkach, bo czekam a tel od wetki w sprawie wyników Tofisia :roll: :roll: :roll:
Chłopaczek był bardzo grzeczny :ok:

Wetka mnie dziś trochę podparła na duchu, Była ostatnio na sympozjum i była tam wet z Kanady chyba. Robili badania jaka jest średnia długość życia kotów z FeLV i wyszło im, że 6 lat od diagnozy. Jeden kot żył nawet 10 lat.
Wiadomo są nowe leki, inny sposób leczenia niż lata temu. Dlatego takie koty mają większą szanse na dłuższe życie :ok:
Oczywiście wszystko zależy od kota, bo każdy jest inny i u każdego są inne problemy.

Tak samo ta wetka z Kanady mówiła, że u nich nie głodzą kotów przed badaniami, zostawia się je na 4 h bez jedzenia. Sama wetka była w szoku, bo zupełnie inaczej była uczona, że to niby krótka głodówka tuszuje wyniki.
Postanowiliśmy na następnych badaniach zrobić test i zostawić futra 4 - 5 h na głodniaka przed badaniami.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt kwi 17, 2015 19:08 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Ufffff
Tofiś ma ok wyniki, co prawda trochę w górę amylaza i kreatynina w górnej granicy normy ale jest dobrze.
Bałam się bo ostatnio trochę gorzej sikał.
Moje kochane burasio :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt kwi 17, 2015 19:14 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:Ufffff
Tofiś ma ok wyniki, co prawda trochę w górę amylaza i kreatynina w górnej granicy normy ale jest dobrze.
Bałam się bo ostatnio trochę gorzej sikał.
Moje kochane burasio :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

To super :D
Cioteczka dumna z burasiątka :D
To w nagrodę może jakies fotki hę :wink: :201461
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt kwi 17, 2015 19:21 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

MonikaMroz pisze:To super :D
Cioteczka dumna z burasiątka :D
To w nagrodę może jakies fotki hę :wink: :201461



Buras odsypia ale mam coś na szybko zrobione jakiś czas temu :ryk:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt kwi 17, 2015 19:37 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

moje śliczne kochane dzielne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
przyszłąm z kciukami,ale teoretycznymi,bo wiedziałam,że będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob kwi 18, 2015 14:47 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:Witajcie :1luvu: :1luvu:
Siedzę jak na szpilkach, bo czekam a tel od wetki w sprawie wyników Tofisia :roll: :roll: :roll:
Chłopaczek był bardzo grzeczny :ok:

Wetka mnie dziś trochę podparła na duchu, Była ostatnio na sympozjum i była tam wet z Kanady chyba. Robili badania jaka jest średnia długość życia kotów z FeLV i wyszło im, że 6 lat od diagnozy. Jeden kot żył nawet 10 lat.
Wiadomo są nowe leki, inny sposób leczenia niż lata temu. Dlatego takie koty mają większą szanse na dłuższe życie :ok:
Oczywiście wszystko zależy od kota, bo każdy jest inny i u każdego są inne problemy.

Tak samo ta wetka z Kanady mówiła, że u nich nie głodzą kotów przed badaniami, zostawia się je na 4 h bez jedzenia. Sama wetka była w szoku, bo zupełnie inaczej była uczona, że to niby krótka głodówka tuszuje wyniki.
Postanowiliśmy na następnych badaniach zrobić test i zostawić futra 4 - 5 h na głodniaka przed badaniami.



Basiu chyba najważniejsze jest to jak się o nie dba, a Ty to robisz wspaniale. Oczywiście nowe leki i dobra opieka weterynaryjna też ma znaczenie, ale przecież kot sam nie pojedzie do weta i leków prawidłowo sobie nie poda.


Ta krótsza głodówka dotyczy wszystkich badań krwi?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 18, 2015 20:18 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Myszolandia pisze:moje śliczne kochane dzielne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
przyszłąm z kciukami,ale teoretycznymi,bo wiedziałam,że będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok:


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob kwi 18, 2015 20:21 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:

Basiu chyba najważniejsze jest to jak się o nie dba, a Ty to robisz wspaniale. Oczywiście nowe leki i dobra opieka weterynaryjna też ma znaczenie, ale przecież kot sam nie pojedzie do weta i leków prawidłowo sobie nie poda.


Ta krótsza głodówka dotyczy wszystkich badań krwi?


Opieka to podstawa i o tym wetka zawsze mi mówi, ale dzięki nowym lekom chore koty i nie tylko koty ale i psy i inne futra mają szanse na dłuższe życie o lepszym komforcie :ok:

Miruś ta krótka głodówka pewnie dotyczy podstawowych badań.
Muszę wetki dopytać jak z innymi, ale myślę, że takie badanie typu na zapalanie trzustki czy inne test muszą być z dłuższą głodówką.

Człowiek uczy się przez całe życie, nasza wetka była zdziwiona jak ta a Kanady jej o tym mówiła. Dla futer to dobrze, bo im mniej są głodzone tym szczęśliwsze :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob kwi 18, 2015 20:26 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:

Basiu chyba najważniejsze jest to jak się o nie dba, a Ty to robisz wspaniale. Oczywiście nowe leki i dobra opieka weterynaryjna też ma znaczenie, ale przecież kot sam nie pojedzie do weta i leków prawidłowo sobie nie poda.


Ta krótsza głodówka dotyczy wszystkich badań krwi?


Opieka to podstawa i o tym wetka zawsze mi mówi, ale dzięki nowym lekom chore koty i nie tylko koty ale i psy i inne futra mają szanse na dłuższe życie o lepszym komforcie :ok:

Miruś ta krótka głodówka pewnie dotyczy podstawowych badań.
Muszę wetki dopytać jak z innymi, ale myślę, że takie badanie typu na zapalanie trzustki czy inne test muszą być z dłuższą głodówką.

Człowiek uczy się przez całe życie, nasza wetka była zdziwiona jak ta a Kanady jej o tym mówiła. Dla futer to dobrze, bo im mniej są głodzone tym szczęśliwsze :ok:



szczególnie koty to ciężko znoszą :(
ja mam za 2 miesiace do powtórzenia badanie Kai na potas, bo zaczęla brać
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 18, 2015 20:44 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:

szczególnie koty to ciężko znoszą :(
ja mam za 2 miesiace do powtórzenia badanie Kai na potas, bo zaczęla brać



W połowie maja Kubuś ma jechać to podpytam wetkę co i jak z tym głodzeniem.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 40 gości