Mokatkowo cz IV

[alab108]

A jaka jest różnica w wadze kiedy przyszedł do Ciebie , a teraz?

[magdar77]

A jaka jest różnica w wadze kiedy przyszedł do Ciebie , a teraz?

Niewielka. 3,1 kg.miał na wejście, teraz waży 3,35 - 3,4 kg.

[alab108]

Ale wygląda tak tłuściutko

[magdar77]

Ale wygląda tak tłuściutko

To ciekawe co Ty mówisz o Mokate

[Marzenia11]

Ale wygląda tak tłuściutko

To ciekawe co Ty mówisz o Mokate

Moiate to olbrzym
ja znow potrzebuję kciuków dla mojej kolejnej kocicy Mikuni.... nieoczeiwanie ma powiększoną troche i mocno czerwoną śliniankę.... boję się. że to cos okropnego. na razie mam obserwować i za tydzien ją znow pokazać...

[magdar77]

Kciuki oczywiście są, cała masa

Z Mokim jest śmiesznie. Kiedy do mnie trafił był grubszy, ważył 8,5 kg. Teraz waży 7,2, ale niestety brzuch mu został. I teraz w każdej pozycji, z wyjątkiem "rzutu z góry" Moki wygląda jak kula. Od góry widać, że jest wcięty w talii jak trzeba. Z boku wisi mu pozostałość po fałdzie, w pozycji leżącej wylewa się na boki. I nic na to nie można poradzić

[Aia]

W takim razie Mokate ma chyba z kilo/dwa dodatkowego futra
Jak przyjechał do Ciebie wydawał się taki szczupaczek (tzn normalna, dobrze zbudowana, ale smukła sylwetka), ale teraz z ciekawości i dla odświeżenia pamięci zajrzałam na pierwsze Jego zdjęcia i zdecydowanie wtedy miał marniutkie włosięta, w porównaniu do tego co jest teraz

[alab108]

Kciuki oczywiście są, cała masa

Z Mokim jest śmiesznie. Kiedy do mnie trafił był grubszy, ważył 8,5 kg. Teraz waży 7,2, ale niestety brzuch mu został. I teraz w każdej pozycji, z wyjątkiem "rzutu z góry" Moki wygląda jak kula. Od góry widać, że jest wcięty w talii jak trzeba. Z boku wisi mu pozostałość po fałdzie, w pozycji leżącej wylewa się na boki. I nic na to nie można poradzić

To tak jak u Tiary, no rozciągnął się fałd brzuszny

[MamaMeli]

moja Meli ma niestety wypełniony fałd brzuszny mimo że nie przekarmiam i dużo biega z Nurisiem (jakieś 2/3 godziny dziennie co jest sporym postępem w porównaniu do zero ruchu dziennie). Przypadek beznadziejny... za to Nuri jak przyjechał był wypłoszem a teraz ma figurę idealną, jest taki lejący i mięciutki, ale smukły. I ma futro grube jak niedźwiedź i miękkie jak mały króliczek Moki też ma takie, inna faktura ale też gruuubaśnie i mięciutkie

[magdar77]

Tak, Moki futro ma mega. Grube, pięć warstw, takie mięsiste. Kiedy go wyczesywałan furminatorem to ten mi się co chwilę zacinał. Latte póki co ma liche i słabe, ale raz że stres je osłabia, dwa że dopiero od kilku tygodni ten kot je normalnie.

[Aia]

Zawsze daje się do porównania koty długowłose po przejściach, jak to pod odpowiednią opieką się ofutrzają. Zdumiewające, że w przypadku Mokiego też tą transformację widać.
To:
a to: - piękny!
Niesamowite.
Wygłaszcz to futro ode mnie

[MamaMeli]

ojejku, faktycznie różnica nieziemska! To od dziś ja też będę mówić że Meli ma ciężkie futro

[magdar77]

O kurczę
Ja tego w ogóle nie zauważyłam

[magdar77]

Kot Latte przywalił kotu Mokate. Solidnie. Uffff . Będą z niego koty. Sytuacja krytyczna, Moki nie puszczał go do mnie, Latte w skrajnej histerii, bo twierdza poza zasięgiem. No i twierdzę trzeba było zdobyć
Jestem z niego dumna, bo dał radę w sytuacji dla niego dramatycznej.
Nadal nie wierzę, że można kotu tak zniszczyć psychikę.

[Myszolandia]

ja też tak czytam i nie potrafię sobie tego wyobrazić,co musiało się dziać,że kot jest tak "zjechany"
Ale u CIebie dojdzie do siebie