Oprócz tego, że gania gołębie i szczeka na szpaki/kosy/inne robakojady, to poluje na muchy. Bezskutecznie...
Deszczem jest zafascynowana.

nie przeszkadza jej moknące futerko. Jak kilka dni temu (w deszczu) siałam marchewkę, to panienka wyszła ze mną, łapała krople, ganiała za listkami, pomagała mi siać i razem ze mną wróciła. Zmoknięta jak kurka.
