Moje koty XVII. Rysia - guz listy mlecznej :(

[casica]

Wszystkim odwiedzającym radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych

[ewan]

A Ty Kasiu co, nie masz siły po świętach otworzyć kompa Może obiema rękami spróbuj

[casica]

Jak powiem, że to wszystko z głodu, to nie uwierzysz, co?
No trudno, zmobilizowana i skruszona - za chwilkę niespodzianka

[jozefina1970]

Jak powiem, że to wszystko z głodu, to nie uwierzysz, co?

Zakrztusiłam się herbatą

[casica]

Don Ignacio w świątecznej odsłonie






I świeżutkie to fotki jak ciepłe bułeczki
I nic nie piszę, żeby tfutfutfu nie zapeszać, nadmienię tylko, że przytył.
A my czekamy aż będzie ciepło żeby wyprowadzić seniora do ogrodu

[casica]

Jak powiem, że to wszystko z głodu, to nie uwierzysz, co?

Zakrztusiłam się herbatą

Ale żyjesz???
Ufff

[jozefina1970]

Ojeju - burasiński piękny
Żyję, żyję.
Ale tak jakoś Ty mi w zestawieniu z głodem kompletnie nie pasowałaś

[casica]

Ale tak jakoś Ty mi w zestawieniu z głodem kompletnie nie pasowałaś

Bo jedni nie dopuszczają do kaca, a inni do głodu Do głodu nie dopuściłam, takie miałam świateczne zobowiązanie

[AgaPap]

Przystojniak z niego. No i oczywiście nie wygląda na swój wiek

[casica]

Przystojniak z niego. No i oczywiście nie wygląda na swój wiek

Bardzo się poprawił zbrodzień

[AYO]

Piękny.
I wzruszający, rzekłabym.

Józefino - bluźnisz!
Głód u Katarzyny?

[casica]

Piękny.
I wzruszający, rzekłabym.

Jak to staruszkowie

[jozefina1970]

Cudny jest!
Toż dlatego się zakrztusiłam bo od razu wiedziałam, że to niemożliwe. Ten głód, znaczy się

[casica]

Cudny jest!
Toż dlatego się zakrztusiłam bo od razu wiedziałam, że to niemożliwe. Ten głód, znaczy się

Przy świątecznym stole wspominalismy moją babcię. Był wujek, którego babcia wychowywała w wyniku wojennych zaszłości. Jego tekst - bo jak ciocia mówi, że w domu nie ma już zupełnie nic do jedzenia to znaczy, że pułk wojska swobodnie sie naje

Chyba to mam po babci

[jozefina1970]

Kurde, a u mnie czasami tylko karma dla kota