Moje koty i ja (6)

[anulka111]

Wszystkiego dobrego Marysiu

[alessandra]

Marysiu, spełnienia życzeń wiosennych i słońca, słońca i pogody ducha pomimo wszystko

[mar9]

Wszystkiego dobrego Marysiu

dziękuję pięknie

Marysiu, spełnienia życzeń wiosennych i słońca, słońca i pogody ducha pomimo wszystko

również pięknie dziękuję

Wszystkim Wam i Waszym podopiecznym życzę wszystkiego najlepszego a wszystkim bezdomniaczkom życzę dobrego życia we własnym domku.

[Zyta Felicjańska]

[mar9]

Dziękujemy pięknie i nawzajem życzymy wesołych świąt... i nie tylko świąt

[mar9]

Przed chwilą do ds pojechała moja czarna księżniczka Kenusia.
Długo czekała ale wygląda na to, że warto było.
Ludzie zwierzolubni, do tego stopnia, że wszystkie koty pakowały się panu na kolanka, nawet Dyzio odwiedził pokój.
Dom przygotowany, zabezpieczony, jeśli Kenia się dogada z małym kociolubnym pieskiem to prognozy są dobre.
Być może w to samo miejsce pojedzie również Zuzia, no ale to jeszcze zobaczymy.
Zuzia zawładnęła sercem pani, pan się waha, pożyjemy, zobaczymy.
Celinka cała się przykleiła do pana, no ale ona to typowa jedynaczka a państwo marzą o dwóch kotkach.
Poza tym nie wiadomo jak Celinka by zareagowała na pieska.
Celinka potrzebuje Dużych na wyłączność.

[alessandra]

oby tylko takie dobre wieści były

[justyna8585]

Przed chwilą do ds pojechała moja czarna księżniczka Kenusia.
Długo czekała ale wygląda na to, że warto było.
Ludzie zwierzolubni, do tego stopnia, że wszystkie koty pakowały się panu na kolanka, nawet Dyzio odwiedził pokój.
Dom przygotowany, zabezpieczony, jeśli Kenia się dogada z małym kociolubnym pieskiem to prognozy są dobre.
Być może w to samo miejsce pojedzie również Zuzia, no ale to jeszcze zobaczymy.
Zuzia zawładnęła sercem pani, pan się waha, pożyjemy, zobaczymy.
Celinka cała się przykleiła do pana, no ale ona to typowa jedynaczka a państwo marzą o dwóch kotkach.
Poza tym nie wiadomo jak Celinka by zareagowała na pieska.
Celinka potrzebuje Dużych na wyłączność.

Super

[mar9]

Przed chwilą do tego samego domu pojechała również Zuzia. Główną przyczyną tak szybkiej decyzji był smutek Kenusi na miejscu. Nie chciała jeść, pić, ciągle siedziała na parapecie i płakała.
Oby przyjazd przyjaciółki ukoił serduszko Kenusi.
Kciuki bardzo potrzebne, ja zacznę:

[justyna8585]

Przed chwilą do tego samego domu pojechała również Zuzia. Główną przyczyną tak szybkiej decyzji był smutek Kenusi na miejscu. Nie chciała jeść, pić, ciągle siedziała na parapecie i płakała.
Oby przyjazd przyjaciółki ukoił serduszko Kenusi.
Kciuki bardzo potrzebne, ja zacznę:

Ale niespodzianka...

[mar9]

Znalezione w necie (takie małe co-nieco ku pokrzepieniu serc):
https://www.youtube.com/watch?v=jaKRodc6DCY

[mar9]

Kenia wróciła z adopcji, nie wyszło.

[justyna8585]

Kenia wróciła z adopcji, nie wyszło.

a Zuzia?
Kenia zna tylko bezdomność i życie u Pani.

[mar9]

Kenia wróciła z adopcji, nie wyszło.

a Zuzia?
Kenia zna tylko bezdomność i życie u Pani.

Zuzia zostaje, polubiła pieska i zaadoptowała się lepiej.
Kenia nie zaakceptowała tamtego domu, nie jadła, nie piła... tak bywa, szkoda, no ale mówi sie trudno.
Nie każda adopcja wychodzi, nawet mimo najlepszych chęci.

[anita5]

To za całokształt