♥ Marcel i Tosia ♥ cz. 4

[Aia]

Aniu, Tobie i osobom zaglądającym również Wesołych Świat

Dziś ładna, słoneczna pogoda Ciekawe jak jutro

[aannee99]

Dziękuję

Tak,dzisiaj słońce od rana,cudowna pogoda,ale chmurzyska nachodzą jakieś..mówili,że nie będzie słońca na święta,zobaczymy

[Aia]

W takim razie cieszmy się dzisiejszą pogodą

[aannee99]

Dokładnie,zaraz idziemy z Lunką na długi spacer

[klaudiafj]

Hej Aniu, hej Aia
U nas niby słońce jest, ale to chyba takie zimne słońce, a ja muszę umyć okno :/ Nie wiem czy to wypada dziś, ale zostało mi jedno okno i muszę to zrobić, bo firanka wygląda okropnie

[sistersy25]

Hej Aniu, zdjęcia przepiękne
Kochana Wesołych Świąt Wielkanocnych

[Moli25]

Aniu wesołych świat

[aannee99]

Hej Aniu, hej Aia
U nas niby słońce jest, ale to chyba takie zimne słońce, a ja muszę umyć okno :/ Nie wiem czy to wypada dziś, ale zostało mi jedno okno i muszę to zrobić, bo firanka wygląda okropnie

Wypada kochana,wypada spokojnie my dziś wiercić w ścianie będziemy, przez chwilkę tylko,ale będziemy, bo półkę w pokoju Wiki musimy w końcu zamontować

Kasiu dziękuję i wzajemnie oczywiście

Martuś, dziękuję i wzajemnie kochana

[barbarados]

Aniu , zdrowia , i pokoju w te święta

[Salem 11]

Hej Aniu, hej Aia
U nas niby słońce jest, ale to chyba takie zimne słońce, a ja muszę umyć okno :/ Nie wiem czy to wypada dziś, ale zostało mi jedno okno i muszę to zrobić, bo firanka wygląda okropnie

Wypadać wypada ale nie lepiej było zastosować te zalecenia?

[Moli25]

Hej Ania
Wszystko dobrze u Was ? Jak sie czujecie ?
Wiki sie szykuje na smigusa dyngusa ?

[klaudiafj]

Hej Aniu Salem11 prawda
Okna nie umyłam, bo sama bałam się i słusznie - wieczorem chciałam powiesić firankę i odsunęłam łóżko a tam wielki pająki i to dwa, drugi mniejszy Nosz kuzwa, oglądam zawsze łóżko ze wszystkich stron i odkurzam za nim i co dzień sprawdzam czy tam co nie przylazło, ale to było w nogach w kącie przy szafie i tam ostatnio nie zajrzałam - i pająki to wykorzystały. Ja się pytam - po co ja mam koty?! Okna tam nie otwierałam, więc nie miały skąd przyjąć, ale coś czuje że mój małż je wypuścił - ostatnio jak nigdy poodsuwał szafki w kuchni i pewnie tam były, jemu by mysz przebiegła między nogami to by nie zauważył. I teraz moje pytanie - co wieczór kładę się spać i przychodzi do mnie Marysia i dwa pająki i wszystkie chcą być blisko mnie - dlaczego???? Wierzcie mi, ale zawsze jak jest pająk czy cokolwiek to lezie do mnie :/ A ja mam arachnofobie. W domu mam kąty wszelkie sprawdzane, ale pod szafki w kuchni nie umiem zajrzeć. A mam dwa wyloty prosto na dwór i zawsze znajdzie się droga, że jakiś przyjdzie do mnie mieszkać. Kiedyś tu dostanę zawału w tym mieszkaniu - w bloku tak nie było :/
Mąż złapał dwa pająki do kubka i wyniósł dać im kopa na do widzenia przez okno na klatce. Ja bym bez faceta nie mogła żyć - zawieźli by mnie do świrów Jeden pająk a tyle strachu. Ale uzmysłowiłam sobie, że ten duży (ten na chudych nogach, ale wielki) żył tam sobie jakiś czas i mnie nie zjadł, a za to mógł zjeść jakieś fruwajki.
Bleee, w tym roku robię siatki na okna i do wentylacji.
A Wy boicie się pająków?

[Moli25]

Hej Ania!
Nie Klaudia ja sie nie boje, ani mój Małżonek a Molka tym bardziej. Nawet nie wiesz jak komicznie wyglada mój małż z kotem na rękach podnosząc kota do samego sufitu bo cos Molka swoimi oczkami zobaczyła i trzeba podnosić kota bo gaduła straszna jest. Wszystkie owady u nas nie maja szans na przetrwanie- to są najlepsze biegające zabawki. Ona nawet te takie "rybki" srebrne zauważy malutkie takie ze ja z lupa bym musiała je szukać a ta stoi i patrzy sie w jeden punkt

[klaudiafj]

A wiem co to za rybki - to są rybiki Bardzo je lubię. W poprzednim mieszkaniu nadawałam im imiona. Jak szła mama to za nią szły takie maciupeńkie dzieciaczki gęsiego One żywią się grzybami i drobnoustrojami - są pożyteczne bardzo, a przy tym śliczne. Często tata rybik zwiedza łazienkę. U mnie tu był jeden w zeszłym roku a teraz chyba jeszcze śpi Bardzo je lubię i zawsze ratuję z wanny. Maryś też je zauważa, ale nie krzywdzi tylko siedzi pokazuje łapką, że jest. Tak mi kiedyś też pokazała pajaka i takiego pięknego robaczka czerwonego leśnego - chrząszcz te miały 1,5 cm, czerwony odwłok i długie czułki i wylęgły mi się z drewna w piwnicy i zawsze na tym drewnie przychodziły do domu, miałam ich chyba 30, ale każdy dostał drugą wolność Strach pomyśleć, ile się ich spaliło w kominku, bo siedziały w środku drew Teraz zobaczyłam co to było ściga purpurowa i dość rzadka Cieszę się zatem, że przyczyniłam się do wzrostu ich populacji Ciekawe czy taki robaczek trafi do lasu - niby skrzydła ma, ale niechętnie ich używały, chyba wcale

[sistersy25]

Klaudus, ja też mam arachnofobie, i też zawsze mam wrażenie e pająki zawsze muszą do mnie iść Jak Wide Lolek trzymająca coś w ustach i biegnąca w moim kierunku - wiem ze to znak by uciekać juz dwa razy położyła mi pająka na głowie... dla mnie to prawie zawał serca murowany