kinia098 pisze:Jestem pełna podziwu Waszej pracy na rzecz paluszkowych kotów, gratulacje
Dziękujemy bardzo


Świetne zdjęcia!
OlaQ pisze:w trzeciej - przerażony Flap 118, siedzacy w najciemniejszym kącie i syczacy... chyba nie było dobrym pomysłem rozdzielać go z jego starszym "bratem"...
Flap się tak zachowywał cały czas; co więcej, jeśli siedział razem z Flipem, syczał i walił łapą przy próbach pogłaskania tego ostatniego oraz uniemożliwiając jakąkolwiek socjalizację. Popracujemy nad nim i będzie lepiej, a jak nie, to poszukamy mu domu jak dla Zuli. W końcu były to koty z kanałków, prawdopodobnie nigdy nie miały domu.
OlaQ pisze:dwie ostatnie też doleczają się z kataru, obie po sterylizacji, w dodatku Godula ma problemy z łapami
Jakie problemy z łapami ma Godula?
Będę najprawdopodobniej jutro, ciekawe, ile kotów pozostanie do adopcji.