» Sob kwi 04, 2015 4:40
Re: Frania [*]
Frania umarła dziś w nocy. Po wieczornym ataku przytuliłam ją i zasnęłam, Ona chyba też, ale nie wiem na pewno, leżała w miarę spokojnie, w nocy obudził mnie dziwny dźwięk, przytuliłam, bo miała otwarty pyszczek, jak przy pierwszym ataku.
Miała 13 lat, urodziła się w kwietniu 2002 roku, dokładnie nie wiem, którego dnia.
Rozmawiałyśmy wczoraj z mateosią, że dziś Dziewczynki mają darowane kroplówki, bo Frania musi mieć spokój, a przecież miała dobre wskaźniki nerkowe, a Pralcia przy kroplówce zdenerwuje siebie i Franię, o mnie nie mówiąc.
Frania, najgrzeczniejsza kicia kroplówkowa.
Zadzwoniłam do mateosi (dziękuję) i pojechałyśmy do całodobowej kliniki, chciałam, żeby lekarz stwierdził śmierć. Zadzwoniłam do pani Krysi, zaniosłam Jej mięso dla bezdomniaków, pójdzie na podwórko z Mężem, nie jestem w stanie kroić, parzyć i iść tam dziś.