
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
GreyBJShy pisze:Sis pisze:nooo...![]()
A coś więcej?
I przydałoby się nowe ogłoszenie dla jednej już panny
Wysłałam aktualizację![]()
![]()
![]()
PS
Marta dziękuję za czas i cudowne zdjęcia i.... tfu tfu za przynoszenie szczęścia tfu tfu tfu przez lewe ramię![]()
![]()
Duszek686 pisze:Bardzo, bardzo się cieszę z takich wieści![]()
![]()
![]()
Teraz trzeba tylko kciuki trzymać, żeby się dziewczyny szybko zaaklimatyzowały i odnalazły w nowych domkach![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
mgska pisze:super
dilah pisze:Bardzo się cieszędziewczyny siedziały u Ciebie od sierpnia ubiegłego roku
GreyBJShy pisze:dilah pisze:Bardzo się cieszędziewczyny siedziały u Ciebie od sierpnia ubiegłego roku
Ja też się cieszę, a szczególnie, że nie posłuchałam twoich rad![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Mówiłaś żeby wciskać kota... bo najwyżej wróci:))) Ja oddałam słodzizny do domków, które wiedzą że są trudne. I teraz tylko może być lepiej.
Sorki... obiecałaś 2 mies temu żwirek i suchą karmę i słuch po tobie zaginął... Sorki. Pomagasz kotom czy tylko dbasz o swoją pozycję w Fundacji? Przykro mi ale nie interesowałaś się nami co najmniej 2 miesicie...![]()
![]()
dilah pisze:Jest to podłe i na prawdę czuję się jakbym w mordę dostała i zastanawiam się co Ci odpisać, a telefonu do mnie nie znałaś-nie znasz? Tylko ja ciągle miałam do ciebie dzwonić?
Zaskoczę Cię może, moja pozycja w fundacji nie jest zmienna jestem, byłam i będę szeregowym wolontariuszem a Twoja osoba nic do tego nie ma. Mam swoje sprawy na głowie, swoje stada tymczasów i nie muszę jeszcze specjalnie do Ciebie dzwonić, mogłaś się przypomnieć, z tego co wiem to po Tobie słuch zaginął, jak Marta chciała Ci dac żwir a potem słuch po Tobie zaginąła jak druga Marta chciała obfocić dziewczyny, wówczas ja interweniowałam rozmawiałyśmy długo i serdecznie, tym bardziej jest mi przykro, źle Cię oceniłam najwyraźniej i przez Takie osoby - oceny jak Twoja przy swoich staraniach odechciewa mi się pomagać...
Nigdy nie kazałam Ci oddać kota byle pierwszej osobie, bo sama tak nie robię, miałaś fajne domy, miałaś szereg wątpliwości to wówczas poradziłam że jeśli nie oddasz kota to nie sprawdzisz czy w tym domu sie odnajdziesz... przeinaczasz paskudnie wszystko
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 27 gości