PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

Aha, jakby ktoś pytał kocurek 112/15 (może Naparstek?) na lewej tylnej stópce ma jedną czarną poduszkę pod paluszkiem (reszta różowa). A na prawej tylnej czarna jest ta największa poduszka, pozostałe różowe :wink:

.

Nie pytajcie jak wygladają stopy pozostalych kotów, bo nie mam pojęcia :mrgreen:

Niestety nie pamiętam, jakie poduszki miał Laki - na mój widok raczej brzucha nie wywalał, bo ja byłam ta zła od podawania leków w razie "w"

Czemu nie Naparstek? A do 104 pasuje mi Mereżka, a przynajmniej pasowała, kiedy ją jeszcze tydzień temu widziałam.

Revontulet pisze:

Mój Myszak ma sobowtóra kolejnego

Oswajam się od roku z nieuchronną śmiercią mojego Myszaka (wada serca), kiedy umrze, pewnie dla ukojenia ducha wezmę sobowtóra z Palucha.

Wielu adoptujących tak samo postępuje - szukają podobnego kota do ich zmarłego kota.

... a potem się dają namówić na inne umaszczenie

Aniu,na razie dbaj o Niego i niech w spokoju i cieple Domu dotrwa swych ostatnich dni .
Nie licz kiedy , ciesz się tym co jeszcze przed Wami .

Pozdrawiam .Q.

Dużo szczęścia Fryteczko w Twoim własnym domu. :lol:

No i mocne kciuki za 2 trochę wcześniej urodzone kocie damy: śliczną,charakterną Bubę 98/15 i urzekającą,przekochaną burasię Alpakę 99/15,aby i One w nadchodzącym tygodniu pojechały do swojego osobistego,wspólnego domu. :ok:

Dzisiaj adopcji było 0

Natomiast jedna rodzina zamierza przyjechać po Kordonka 96/15 jak tylko ten zakończy kwarantannę, a kolejne dziewczyny - być może jutro po Godulę 92/15.
Ja siedziałam dzisiaj prawie cały czas w A2, najpierw dopieszczając po kolei wszystkie koty, a potem urządziłam SPA Tamburynowi 101/15. Ma wygolony cały grzbiet, ale na łapkach i po boczkach zostało masa kołtunów. Jest to kot o niebiańskiej wprost cierpliwości, nie drapie, nie gryzie, pozwala wszystko ze sobą robić. Po dzisiejszym dniu jest dokładnie wyczesany :mrgreen:

Potem chciałam powtórzyć tą sztuczkę ze 113/15, ale niestety i ona najpierw musi być ogolona - na grzbiecie ma masakryczne kołtuny nie dające się wyczesać, a nie chciałam jej przysparzać dodatkowego bólu bo z pyszczka nadal leci jej ropa

Generalnie nie było chyba zbyt wielu potencjalnie zainteresowanych adopcją, ale na ten temat więcej może napisać magdar 77, ona dłużej była w A1.

W A1 "rezydują" obecnie dwa szczeniaki, w tym jedna suczka - taka kremowa w typie owczarka belgijskiego - zwrócona po 3 tygodniach bo jest "zbyt energiczna" :twisted:

Energiczny szczeniak?

Szok!

Trzymam kciuki za Godulę i oczywiście za Kordonka (choć o niego to chyba możemy być zupełnie spokojni) :ok:

Godula została wysterylizowana?

Gremlin mnie martwi

. Jeśli posikuje to trudno będzie coś dla niego znaleźć, mimo cudownego charakteru

.
A może to nie jest kwestia nietrzymania moczu tylko zaplenia pęcherza/struwitów?

Dobry Wieczór

Witam i od razu sobie robię back to reality- przy niedzieli

W schronisku same sukcesy, efektywność lepsza niż można było sobie wymarzyć, bezapelacyjnie najlepszy start w sezon- ever! :ok:

Niestety w DT i grupowych funduszach już nie tak kolorowo dlatego mam ogromną prośbę udostępnianie i wsparcie dla schroniskowcyh bied poza schroniskowymi murami.

Wiadomo jak jest- nikt nie tymczasuje łatwych przypadków, dlatego, te które są w MRAUowych domach to chorusy, potencjalni jedynacy, felvki- no nie ma lekko, szczególnie jeśli zaraz zaroi się od miękkich, miauczących kuleczek. :roll:

Dantemu chcemy zapewnić godną (zdecydowanie przedwczesną) jesień życia. Kombinowaliśmy jak się dało, ale FIPa człowiek nie oszuka

Revontulet pisze:Dante, kocurek wyrzucony w kartonie na śmietnik. Adoptowany i po tym jak zachorował, znowu potraktowany jakby był śmieciem (oddany do schroniska w celu uśpienia).
Dante został przez nas przebadany wzdłuż i wszerz. Niestety wszystko wskazuje na to, że ma FIP bezwysiękowy.
Dzięki MissJoas ma zapewniony spokój, miłość i najlepszą opiekę. Do końca.
Nie uda nam się go uratować, ale robimy wszystko, żeby żył komfortowo. Tak długo jak to będzie możliwe.
Ale to kosztuje. Prosimy, pomóżcie nam pomagać Dantemu.

Będziemy przeogromnie wdzięczni za nawet najdrobniejsze wpłaty na nasze konto w Fundacji VIVA:
93 2030 0045 1110 0000 0255 7970
Tytuł przelewu: darowizna dla GPK Mrau - Dante
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Zachęcamy też do kupowania na Allegro cegiełek dla Dantego:
http://charytatywni.allegro.pl/listing? ... uery=dante

Tutaj więcej informacji o Dante:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 536&type=1

Gwiazdka ciuła na operację. To ta "trzykrotna zwrotka" z podniebieniem do zoperowania i pęcherzem do naprawienia- mocno uogólniając

więcej tu: https://www.facebook.com/gpkmrau i tu: https://www.facebook.com/gwiazdkakot

...a za same te dwa stworzonka pękło ponad 2000 zł

Każde udostępnienie na wagę złota/kolejnego kociego życia! :!:

Revontulet pisze:Energiczny szczeniak? Szok!

Trzymam kciuki za Godulę i oczywiście za Kordonka (choć o niego to chyba możemy być zupełnie spokojni)
Godula została wysterylizowana?

Gremlin mnie martwi . Jeśli posikuje to trudno będzie coś dla niego znaleźć, mimo cudownego charakteru .
A może to nie jest kwestia nietrzymania moczu tylko zaplenia pęcherza/struwitów?

Godula nie jest wysterylizowana, mowa była o adopcji warunkowej.

Bo ona chyba nadal jest leczona?
Tym bardziej trzymam kciuki za adopcję :ok:

Wieści z domu białej w bure łatki Dakoty 676/14 ,adoptowanej 30.12.2014r. " Właśnie mijają 3 miesiące od kiedy zabrałam ze schroniska tygrysa,lwa i panterę w jednym kocie o imieniu Dakota.Dziś koteczka o imieniu Lulka ma się całkiem dobrze,podtuczyłam Ją troszkę,kocha mnie,ale nie do końca.Jest bardzo nieufna i naprawdę widać po Niej,że musiała być mocno skrzywdzona przez człowieka.Ale damy radę i cały czas pracujemy nad psychiką Koteczki. Zdjęcia Dakoty/Lulki wklei sonata
Lulka :ok:

108/15 jakie piękne umaszczenie, macie więcej zdjeć?

)

Za Dantego i"zwrotkę" dużo kciuków, pomoc nie pomogę, ale udostępnię na pewno.
Cieszy ta mała ilośc kotow w schronie bardzo, właśnie miałam pytać, kogo w takim razie podstawiacie z DT, skoro same takie trudne przypadki... Może pokażcie tez Wasze do adopcji z DT?

Na prośbę Mau wklejam zdjęcia białej w bure łatki Dakoty 676/14, adoptowanej 30.12.2014 .r

.
Mam nadzieję, że będą adopcje w nadchodzącym tygodniu, również właśnie z DT, które tak samo są przedstawiane i pokazywane na tablicy jak i Paluszki.

Szalony Kot pisze:108/15 jakie piękne umaszczenie, macie więcej zdjeć? )

A co, jesteś zainteresowana adopcją? :wink:

Jakby co zdjęć mamy sporo :mrgreen:

Szalony Kot pisze:
Za Dantego i"zwrotkę" dużo kciuków, pomoc nie pomogę, ale udostępnię na pewno.
Cieszy ta mała ilośc kotow w schronie bardzo, właśnie miałam pytać, kogo w takim razie podstawiacie z DT, skoro same takie trudne przypadki... Może pokażcie tez Wasze do adopcji z DT?

Koty w DT dumnie prezentują się na pierwszej stronie

A także na stronach: http://mrau.com.pl/ i https://pl-pl.facebook.com/gpkmrau

W skrócie:
111/15 - Tiger u Ozymandias

Szagaj u P. Ani - tylko na dokocenie

96/14 - Gaja u MAU - na jedynaczkę

844/14 - Milka- FeLV +

972/14 - Dasza FIV+

Mamba - u akne

Michalinka

Michaszek

Poza tym pod naszą opieką są:

25/15 (p.770/14) - Sati

17/15 - Latte - u magdar77

44/15 - Marcel - FeLV+, u AnielkaG

83/15 (p.980/14) - Dante - u MissJoas

Gwiazdka

Zaglądacie czasem na paluchowe strony?
Wczoraj do schroniska wrócił Flap 118/15 (poprz. nr 86/15) - z dwójki czarnych to ten mniejszy, dziczący.
Wrócił, bo się nie zsocjalizował (dostał na to tylko tydzień!), wywalał jedzenie z miski, nie korzystał z kuwety. Przy pakowaniu do transportera mocno kogoś pogryzł więc pewnie ma zafundowaną obserwację.

PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

Kto przegląda forum