Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Sobotę 11-go poproszę

Duszek686 pisze:to troszkę fotek - niestety słabo ostre, bo mój aparat wzrok traci
Szakira, która na dwóch pierwszych fotkach wygląda trochę jak Kot Simona

A co z Szakiry oczkiem? Czytałam coś nie coś, ale w końcu nie wiem. I ile może mieć lat Szakirka? Kurczę, ten różowy nosek jest urzekający!!
Głaski dla podopiecznych!! :201461

Diastre pisze:
Duszek686 pisze:to troszkę fotek - niestety słabo ostre, bo mój aparat wzrok traci
Szakira, która na dwóch pierwszych fotkach wygląda trochę jak Kot Simona

A co z Szakiry oczkiem? Czytałam coś nie coś, ale w końcu nie wiem. I ile może mieć lat Szakirka? Kurczę, ten różowy nosek jest urzekający!!
Głaski dla podopiecznych!!

Proszę przedstawiam całą historię naszej gwiazdeczki

http://kotylion.pl/nasza-nowa-podopiecz ... ira-zwana/

Dziękuję za info, choć nadal nie wiem co z tym oczkiem, ona widzi na to oczko? Trzeba jej zakraplać?
Piękna jest, nosek mnie urzekł!! Myślę, że jak ona nie boi się samochodów to powinna trafić do domu zamkniętego, by nic się jej nie stało. Oby jak najszybciej znalazła dobry dom!!

Oczko widzi, nie trzeba z nim nic robić. Zmiana na oczku jest nieodwracalna i jest to prawdopodobnie pozostałośc po przebytym kocim katarze. Nie przeszkadza to Szakirce w niczym - może nawet dodaje jej uroku ?

Nic z tym oczkiem, jest to trwała zmiana najpradopodobniej po przebytym kocim katarze, taka uroda została.

wtorek 07.04 poproszę

Możecie coś dla mnie zrobić? Ucałujcie ten różowy nos ode mnie!!
I głaski dla wszystkich :201461

Diastre pisze:Możecie coś dla mnie zrobić? Ucałujcie ten różowy nos ode mnie!!
I głaski dla wszystkich

Oczywiście :ok:

dziękujemy :ok:

Poproszę 6.04

Duszek686 pisze:Tajfun był dziś na kontroli w Żyrafie - ma antybiotyk do soboty włącznie - codziennie zastrzyk - zastrzyki są w szufladzie biurka.

wczoraj zadzwoniła po mnie Agniecha, dziś Iza ma dać znać, czy będzie ktoś, kto zrobi zastrzyk (wątpię, więc pojadę po robocie), a jutro? chyba Paula tylko będzie? o której?

Ja mu podałam ostatnio sama - znienacka :wink:

- jak się wylegiwał na parapecie

Ładnie poszło - nawet nie protestował za bardzo, choć potem się na mnie trochę obraził :roll:

Duszek686 pisze:Ja mu podałam ostatnio sama - znienacka - jak się wylegiwał na parapecie
Ładnie poszło - nawet nie protestował za bardzo, choć potem się na mnie trochę obraził

Anetka, ja go szczopię sama, pewnie, tylko wolałabym uniknąć dopychania tej biednej szczęki do gleby

i nie o to chodzi, tylko o zagubienie informacji, że Tajfun wymaga zastrzyków.

Aha, i w związku ze związkiem dziś rano Aga miała wsadzić Fraszkę do seniorów, a Kirę puścić na salony - rano, bo "na próbę", żeby - jeśli wybuchnie awantura - nie musiało któreś zastraszane siedzieć w kanapie cała noc.

Ja będę jutro po 16, mogę dać zastrzyk

to super Joanelle jeśli dasz radę wpaść jutro dać zastrzyk. ja będę koło 12.30, nie wiem czy do 16.00 jeszcze będę, ale pewnie tak:)

Kociarnia KOTyliona II - dyżury - koty szukają domków

Kto przegląda forum