Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 24, 2015 21:26 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Utka będą, ale do całowania :mrgreen:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro mar 25, 2015 6:09 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Wołowina zjedzona :ok: , whiskas kurczakowy z ipakitine zaliczony na śniadanie :ok: .
Charlie trenuje przed grillem :evil:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro mar 25, 2015 21:05 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Babuszka, fanka woła ;-)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro mar 25, 2015 21:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Dziś była kolejna narada wojenna z wetkami. Badania kontrolne na razie odpuszczamy, bo ... w zasadzie i tak wiele więcej nie zrobimy, niezależnie od ich obrazu. A głodówka, stres i wydatek są bezsporne. Kontynuujemy leczenie (steryd, kroplówki) i włączamy ornipural i preparaty wspomagające tworzenie czerwonych krwinek. Na pierwszy ogień poszedł Hemovet, właśnie dziś testujemy, czy wejdzie w wołowince. Jak się nie uda go podawać w żarciu, to będzie trzeba wytrzasnąć coś w zastrzykach, ale będą bolesne ...
Mamy wszyscy świadomość, że w zasadzie gramy na zwłokę. Znam to i te dylematy, leki, problemy ... przerabiałam z Gołąbką [*] . Tylko wtedy walczyłam i przegrywałam o 3-letnią kotkę, od początku życia skazaną na dramat przez człowieczka i bardzo ciężko było się z tym pogodzić. Teraz wiem, że towarzyszę w końcówce długiego i pełnego kociego życia. Jest mi smutno, oczywiście, denerwuję się, czy dobrze decyduję, czy nic nie pominęłam ... ale nie rozpaczam.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro mar 25, 2015 22:02 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

"preparaty wspomagające tworzenie czerwonych krwinek"

A myslałaś o chlorelli i spirulinie ? One ładnie sobie z tym radzą. Są bardzo skuteczne. I nie walisz w kociaka chemii...

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro mar 25, 2015 22:08 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Hhmmm... myślę, że kota prowadzi wet ;)
A jak już myślimy o metodach naturalnych, to zdecydowanie łatwiej przyswajalne dla kota byłoby żelazo w formie np. suszonej krwi - i duuużo taniej wychodzi niż glony :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 25, 2015 22:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Słyszałam o tych preparatach dobre rzeczy, ale nie wiem, jak z przyswajalnością u zwierząt. Na razie mamy parę rzeczy do wypróbowania :wink: , potem ew skonsultujemy pomysły z Naczelną Wetką.
Jeśli chodzi o suszoną krew, to myślę, ze suszona krew zdrowego pingwina może być bardzo krzepiąca :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro mar 25, 2015 22:14 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

A nie, na ciepło przyswajalność jeszcze wzrasta :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 25, 2015 22:16 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Kiiiiciiiiikiiiiiciicicicic :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
:201434

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro mar 25, 2015 22:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Na zdrowie :201472

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 25, 2015 22:34 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

alix76 pisze:Słyszałam o tych preparatach dobre rzeczy, ale nie wiem, jak z przyswajalnością u zwierząt.

Z przyswajalnością, ponoc właśnie super. Przy systematycznym podawaniu. Są te preparaty "lączone", znaczy mają wsjo w jednym.
Ja tak tylko informacyjnie dorzucam, to co wiem. Zawsze warto mieć jakieś info i wybrać co najlepsze, po przemyśleniu.

:)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro mar 25, 2015 22:37 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

alix76 pisze: Jeśli chodzi o suszoną krew, to myślę, ze suszona krew zdrowego pingwina może być bardzo krzepiąca :twisted:

o matko, Charlie... nie daj się! :201438
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 25, 2015 22:43 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

gatiko pisze:
alix76 pisze:Słyszałam o tych preparatach dobre rzeczy, ale nie wiem, jak z przyswajalnością u zwierząt.

Z przyswajalnością, ponoc właśnie super. Przy systematycznym podawaniu. Są te preparaty "lączone", znaczy mają wsjo w jednym.
Ja tak tylko informacyjnie dorzucam, to co wiem. Zawsze warto mieć jakieś info i wybrać co najlepsze, po przemyśleniu.

:)

Koty znane są wszak z tego, że żywią się algami :twisted:
Zwłaszcza tymi ze sporą zawartością sodu i fosforu :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 25, 2015 23:09 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

Najmocniej przepraszam, za swoją głupotę.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro mar 25, 2015 23:43 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII Babcia Nova ...

To nie głupota, tylko ogólnomiauowa choroba zakaźna :roll:
Polecanie terapii lub leków na zasadzie "bo słyszałam, że podobno pomaga - Iksińskiej kotu pomogła" :?
I całkowicie błędne przekonanie, że jak coś jest naturalne, to jest lepsze i bezpieczniejsze.
Nie jest, a na pewno nie zawsze.
Preparaty naturalne to też "sama chemia".
W dodatku składająca się nie do końca wiadomo z czego, w nie do końca wiadomo jakich ilościach i nie do końca wiadomo, jak działająca i dlaczego.
Żeby nie być gołosłownym, pierwszy z brzegu link http://www.polskatiens.pl/index.php/det ... en_US.html


Przeciwwskazania:

Niewydolność nerek (zawiera dużo białka)
Owrzodzenie żołądka i dwunastnicy

O ile 'dużo białka' można olać, bo niejedzącemu nerkowcowi i tak dajemy wszystko, byle jadł, to jednak jest to białko roślinne, czyli dla kota średnio strawne. Mamy dwie opcje: albo kot tego białka nie przyswoi, więc mu ono nie zaszkodzi, albo je przyswoi dużo większym kosztem metabolicznym i być może ze znacznie większą ilością "odpadów", które to odpady polecą sobie nerami. W najlepszej opcji tylko przyswoi i wydali jak przy białku zwierzęcym - ale tego nie wiemy, nikt tego nie sprawdzał na chorych kotach.
Natomiast owrzodzenie żołądka i dwunastnicy to jest coś, co doskwiera praktycznie każdemu kotu z mocznicą. I to już jest o wiele poważniejsza sprawa, bo krótko mówiąc - podanie spiruliny kotu z nadżerkami w przewodzie pokarmowym najprawdopodobniej spowoduje podrażnienie nadżerek i zaj*sty ból brzucha.
Spirulina poza wszystkim ma to do siebie, że zawiera od nagłej cholery różnych mikroelementów. A z usuwaniem nadmiaru niektórych kot nerkowy ma dość istotny problem.



Ale jest nadzieja!
Preparat ten może być stosowany również zewnętrznie – w formie maseczek.
Rozdrobnioną na proszek tabletkę Spiruliny mieszamy z białkiem jajka, nakładamy na twarz i zostawiamy na całą noc. Efekty zauważalne są natychmiast, Spirulina jest bowiem doskonałą odżywką dla skóry.

Jestem pewna, że nie zaszkodzi i Babcia będzie zachwycona efektem :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], puszatek i 75 gości