Podejrzenie FIP ! [*]

Tolfiny nie można łączyć ze sterydami.

Proszę, nie myśl póki co o eutanazji, z tego co piszesz to nie jest aż tak tragicznie.

Karm Horacego. On musi jeść, bo będzie słabł. Na samych kroplówkach nie wystarczy.

matko!
nie ma diagnozy, nie ma proby diagnozy.
Watroba ma w wynikach krwi dobre parametry. Fip to nie jest wysiękowy na pewno. Opieranie podjęcia leczenia na wyniku niemiarodajnego badania na FIP, to bzdura.
Dlaczego nie ma prob zbadania kota w kiernku zapalenia pozawatrobowych dróg żólciowych, dlaczego wyklucza lambie? Przy tym drugim proste badanie kału???? A może trzustka? Podala glukoze!
Dlaczego nie skieruje na rtg brzucha, usg brzucha? Na co czekać? Trzecia powieka? Bo kitek czuje się coraz słabiej i rzeczywiście jak leczenie bedzie tak SZŁO to eutanazja bedzie sposobem na rozwiązanie problemu!:(( Wet nie pracuje!!!

Horek to nie do Ciebie , to do weterynarz, ktora zostawiła sprawę do czwartku. Czytam że antybiotyku nie dostal wczoraj. Tak nie można.
Horek dasz radę ale wymagaj od lekarza aby szukała przyczyny dlaczego Twoj kot cierpi.

Horek dostal wczoraj antybiotyki, ale je zwymiotował po 30 min dlatego mówię jakby nie dostał.
Kot się zażółcił więc logiczne jest, że wątroba siada... Zresztą to właśnie od niej byłby ten płyn jeśli to nie fip.
Dziś dowiedziałam się, że płyn po wyschnięciu był lepki

to niestety nie wróży dobrze...
Trzeciej powieki już potem nie było, kot miał normalne szeroko otwarte oczka.
Lamblię wyklucza, bo wiele objawów jest innych.
Usg miał robione w sumie 3 razy.
Z kałem problem, bo on długo kupki nie robił, wczoraj robił ok. 23 (to za późno żebym dała radę gdziekolwiek to zawieźć... a kał trzeba w ciągu godziny dostarczyć).
Wet naprawdę działa! Z trzustki ostatnio miał ok. cukier. Nie mamy kupy żeby zbadać trzustkę dokładniej...

Wszelkie objawy sprowadzają się do wątroby lub do fip jak na razie.

Kał do badania w ciągu godziny? Przecież na lamblie się zbiera ileś dni a próbkę trzyma w lodówce.

Błagam, idź do innego weta - nie twierdzę, że ten leczy źle (nie znam się), ale może inny coś jeszcze podpowie.

płyn lepki ale przexroczysty , nie zółty gęsty?

Zazółcenie bedzie i w przypadku pozawątrobowych zapalen.
Płyn może byc od każdego zapalenia w jamie brzusznej. Od zapalenia otrzewnej po pęknieciu woreczka żólciowego rownież.
To że nie je wskazuje że go mdli.
A jakie objawy wet uważa za inne dla Lambii?
RTG nie było? Nie było rtg płuc aby sprawdzić w jakiej sa kondycji?
Zrobiła krew po 3!! dniach od pierwszych badan ale zbyteczne wydalo jej się dla uspokojenia zrobic badanie - amylazę, która choć może nie "miarodajna" zawsze, jednak pokazała by czy nie mamy przypadkiem nad czym się pokłonic, zastanowic, a może jest ciężki stan i wtedy wyszło by szokująco zaawansowane zapalenie trzustki. Raz glukoza , to jeszcze o niczym nie przesądza w przypadku trzustki, to zamalo.

Jęsli podejrzewa zapalenie wątroby to co na jej wyniki? Dlaczego nie podala dożylnie metronidazolu, a także ornipuralu? Pisałam o tym na samym początku, dziewczyny tez później. czeka na diagnozę , która usprawiedliwi wszystko. Wiesz ile kotów odeszlo bo nie było własciwej diagnozy ?! Na tym forum w kółko i w kółko tak jest, mnóstwo takich przypadków.
Jak zrobi kupkę w takiej niedogodnej porze, zbierz probkę do naczynka szczelnego i wsadz do lodówki.

Karm go i dbaj o to aby dostawal kroplówki codziennie . Tak Ci się wydaje że dziala ale jak popatrzysz na diagnozę to jej nie ma. Zostawmy lekarza.

PaniKot pisze:Kał do badania w ciągu godziny? Przecież na lamblie się zbiera ileś dni a próbkę trzyma w lodówce.

Błagam, idź do innego weta - nie twierdzę, że ten leczy źle (nie znam się), ale może inny coś jeszcze podpowie.

przepraszam, trochę Cię powieliłam, sorki z tą lodowką.

Powtarzam od wczoraj - poszukaj innego Weta! Bo chyba nie tylko ja odnoszę wrażenie, że obecny albo nie do kona się zna, albo jest tak niepokorny że uważa że jego diagnoza jedyna słuszna, albo jedno i drugie. Można mieć zaufanie do weta ale nie nieograniczone - Twój kot, Ty decydujesz!

tak, zastanowiłabym się nad konsultacja u innego weta , nawet poszlabym sama z wynikami i rozpiską pomysłow . To jest o tyle zły pomysł, co napisalam, że najcześciej wet powie że niewidząc kota on nie może nic ocenic , zdzialać ale pogadać można spróbować bez stresu dla kotka.
I Twoje pieniądze, wreszcie

Dziewczyny, weźcie pod uwagę, że jeżeli chodzi o Rzeszów (i okolice) to jest to weterynaryjne zadupie świata.
W polecanej klinice, polecany wet zabił (tak nie zawaham się użyć tego słowa) moją ukochaną kotkę ściągając właśnie płyn z opłucnej. Pieprzony rzeźnik zrobił to, wbrew mojemu życzeniu BEZ znieczulenia...
Wszyscy weci natomiast w całej okolicy powtarzali mi, że koty tak długo nie żyją... A ona miała tylko 13 lat.
Horek musi komuś wierzyć, bo sama kota nie wyleczy

A nikogo lepszego zapewne także nie znajdzie.
Nie tu.

płyn żółty, lepki, rzadki. Na początku był przezroczysty, teraz jest rzadki.
Kot je, ale niewiele.
Przed chwilą sam poszedł do miski i wylizał po drugim kocie z puszki. Ale chcialam mu podać coś zdrowszego, tzn. dietę convalescence mięsną i tą w proszku. Sam szukał w misce jedzenia, ale to co mu dałam probwał i mu nie smakowało. W efekcie dostał 6ml - większość conv w proszku, troszke mięsnej. Odbyło się to przy wyciu, warczeniu, wyrywaniu się ;/ no niestety... Za ok. 2 h mu podam też jakieś 5 ml.

Co do weta- to jest polecany na tym forum wet!
Co do ornipuralu- kot dostaje codziennie ornitnę- to to samo tylko w kroplówce.
O kupce przeczytalam w internecie, myślałam, że trzeba ją w ciągu godziny zawieźć, a dla mnie to niewykonalne. Nie mówiła mi o tym wet.
Wet mówiła też coś o innym teście na trzustkę, nie tym z kupki. Mąż jutro zapyta (ja jutro nie mogę jechać). Jeśli się da to zrobimy ten test. Mąż powie, że zależy nam na zbadaniu trzustki.
Skoro wet wykluczyła lamblie to znaczy, że ma ku temu podstawy. Widocznie po objawach widzi różnice. Ja nie wiem jakie to różnice, nie znam się.
Metronidazol jest bardzo silny. Wet na pewno wie jaki antybiotyk działa i z czym można go łączyć... Nie wiem czy kot w tym stanie i takiej wątrobie mógłby go przyjmować.
To jest naprawdę dobra wet, ma bardzo duże doświadczenie, lecznica zawsze jest pełna.

edit. to jest mój 3 wet w przeciągu 6 dni... wydaje mi się, że lepiej, że jedna osoba prowadzi teraz Horka, bo ona już widzi go od kilku dni, zdaję jej relacje jak się czuł , ile jadł , czy siusiał itp. Ona już po tych objawach coś widzi. Kot żyje, ma się teraz nawet lepiej. W Rzeszowie tak jak pisała Majolika cięzko tu o lepszego weta...

tak, podejrzewałam, że latwo nie bedzie. A nie ma tam lepszego weta? Może nie takiego mądrego jak nie wiem co ale otwartego na dyskusje, pomysly?

Horek na poczatku płyn był przeźroczysty a teraz jest jakiego koloru?

Płyn był początkowo przezroczysty, gęsty. Teraz jest żółty, lepki i rzadki.
Wet mówi, że żóły od wątroby.

ps, byłam najpierw u weta w Łańcucie- to taka mini klinika. Też dobry, znany wet, bardzo drogi. I co? Dostałam krzyżyk na drogę, 99% fip, leki paliatywne... nie chcieli mnie słuchać, powiedzieli, że nie ma nadziei. Wtedy wybrałam wyniki i poszłam do obecnego weta. Walczę o swojego kota u najlepszych wetów jacy są w okolicy.

Ornipural, to nie tylko ornityna.
Ornipural ma unikalny skład...Na naszym rynku, nie ma żadnego odpowiednika.

BETAINE base 15 mg
ARGININE (chlorhydrate) 33,3 mg
ORNITHINE (chlorhydrate) 11,8 mg
CITRULLINE 10 mg
SORBITOL poudre 200 mg
Excipients qsp 1 ml
dont métacrésol 0,2 mg
eau ppi qsp 1 ml
Właściwości:
Kwas dwuaminowalerianowy, cytrulina, arginina są kwasami aminowymi odtruwającymi, betaina natomiast jest czynnikiem mającym powiązanie z wątrobą. Roztwór ten posiada właściwości żółciopędne i stymulujące funkcje trawienne.

asia2 pisze:tak, podejrzewałam, że latwo nie bedzie. A nie ma tam lepszego weta? Może nie takiego mądrego jak nie wiem co ale otwartego na dyskusje, pomysly?

Zapomnij...

Podejrzenie FIP ! [*]

Kto przegląda forum