Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.11 + Fuksik w DT

mir.ka pisze:

jeszcze będę musiała przeżyć to podawanie tabletek na robale
nie wiem czy jej nie zabrać, żeby jej podali u weta, bo tam zachowuje się całkiem inaczej niż w domu, a ponadto oni się znają jak sobie poradzić ze zwierzakami, nawet najbardziej opornymi

Mireczko ale to stres dla nich.
Masz milbemax czy inne ?
Najlepiej podaj w czymś super smacznym, na pewno jest taka rzeczy za którą dali by się pokroić :mrgreen:

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:

jeszcze będę musiała przeżyć to podawanie tabletek na robale
nie wiem czy jej nie zabrać, żeby jej podali u weta, bo tam zachowuje się całkiem inaczej niż w domu, a ponadto oni się znają jak sobie poradzić ze zwierzakami, nawet najbardziej opornymi

Mireczko ale to stres dla nich.
Masz milbemax czy inne ?
Najlepiej podaj w czymś super smacznym, na pewno jest taka rzeczy za którą dali by się pokroić

teraz będzie milbemax, poprzedni nie było w lecznicy , a musiałam odrobaczyć i wzięłam cestal

zwierzaki są zdolne i nawet z najsmaczniejszej rzeczy da się wypluć tabletę a resztę zjeść :mrgreen:

dzisiaj Maxio 3 razy wypluwał antybiotyk ze swoich ulubionych serduszek :mrgreen:

Kochana zrób tak

Kup szynkę gotowaną taką która jest pokrojona na cieniutkie plasterki (nie wiem jak ona się nazywa), urwij kawałek, zawiń w to tabletkę i podaj do pyszczka i pilnuj żeby kot połknął. Ja tak zawijałam Maciusiowi - szynkę połknął ochoczo

A potem reszta w nagrodę

Oczywiście mówię tu o podaniu tabletki tak jak się podaje do gardła bez szynki - nie że tabletka leży, bo kot poczuje lub rozwinie. U mnie ta metoda się sprawdzała

Ja teraz muszę kotom podawać przez 3 miesiące syrop na odporność strzykawką. Też sobie tego nie wyobrażam tak dzień w dzień, ale co zrobić. Jestem już po pierwszym podaniu i było bez płaczków

hej Miruś ja milbemax właśnie dzisiaj podawałam Podwórkowcom - panie (Kotka Polka, Afera i Klara) zjadły grzecznie w kiełbasie, niestety panowie (Boss i Rychu) wzgardzili kiełbasą to dostali w cosmie sardynkowej - nawet talerzyk wylizali :mrgreen:

została Szarusia i Młody ale z nimi nie będzie problemu - zjedzą w kiełbasie tylko będę musiała pilnować żeby inni nie wpitolili :wink:

Trzymam kciuki

klaudiafj pisze:Kochana zrób tak Kup szynkę gotowaną taką która jest pokrojona na cieniutkie plasterki (nie wiem jak ona się nazywa), urwij kawałek, zawiń w to tabletkę i podaj do pyszczka i pilnuj żeby kot połknął. Ja tak zawijałam Maciusiowi - szynkę połknął ochoczo A potem reszta w nagrodę Oczywiście mówię tu o podaniu tabletki tak jak się podaje do gardła bez szynki - nie że tabletka leży, bo kot poczuje lub rozwinie. U mnie ta metoda się sprawdzała

Ja teraz muszę kotom podawać przez 3 miesiące syrop na odporność strzykawką. Też sobie tego nie wyobrażam tak dzień w dzień, ale co zrobić. Jestem już po pierwszym podaniu i było bez płaczków

Klauduś takiej szynki pakowanej w plasterkach to one nie ruszą, bo nie lubią konserwantów, szczególnie Rudzia. A do pyszczka to nie ma jej co dawać z jedzeniem bo nie zje, albo nawet nie weźmie albo wypluje. Z jedzeniem to tylko Elence mogę podać, ona wszystko je bez problemu, ale rudym to niestety trzeba podawać tabletki na siłę :evil:

Życzę dalszego powodzenia z syropkiem

Cześć Miruś ! :1luvu:

Super że z kociastymi wszystko ok. Rudzi mogło się przytyć bo przecież zima była a Tofiś.........wiecznie zalatany więc co sie dziwisz już zgubił. :mrgreen:

MaryLux pisze:

barbarados pisze::ok:

Ewa L. pisze:Cześć Miruś !
Super że z kociastymi wszystko ok. Rudzi mogło się przytyć bo przecież zima była a Tofiś.........wiecznie zalatany więc co sie dziwisz już zgubił.

witaj Ewciu :1luvu:

Tofik to raczej chudszy z tego powodu ,że zaczął wybrzydzać na jedzeniem. Jak cos daje to początkowo dobre, a później już nie :evil:

Chciałam mu teraz zamówić to jedzonko http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nga/314460 może będzie jadł

Choć przed chwilą zjadł surowej piersi z kurczaka i była dobra

isabell36 pisze:hej Miruś ja milbemax właśnie dzisiaj podawałam Podwórkowcom - panie (Kotka Polka, Afera i Klara) zjadły grzecznie w kiełbasie, niestety panowie (Boss i Rychu) wzgardzili kiełbasą to dostali w cosmie sardynkowej - nawet talerzyk wylizali
została Szarusia i Młody ale z nimi nie będzie problemu - zjedzą w kiełbasie tylko będę musiała pilnować żeby inni nie wpitolili

Trzymam kciuki

u mnie z rudymi to nie przejdzie :cry: