Zainwestowaliśmy w sprzęt, bo nie dajemy rady z jedną klatką.
Duża klatka

Mała klateczka

Od razu zasiedlone

Panna Pazurkówna (bo to jednak baba jest) wystawiła do zdjęcia zdrowe oko.
Na razie więcej fot nie będzie, bo się potwornie stresuje. Nie je, nie pije, nie siusia. Zasłoniłam całą klatkę, niech dziś odpocznie po tych przeżyciach.