Ne, ne, ne. Ewuniu, robota mnie dopadła. Musimy złożyć pozew przeciwko gdace (GDDKiA)

A to się wiąże, no dobra wiązało się bo w zasadzie skończyłam, z wyciągnięciem i zeskanowaniem miliona kwitów potrzebnych do uskutecznienia tego zbożnego dzieła. Dzisiaj w kancelarii, w piątek też będziemy w kancelarii. Jestem w lekkim amoku. Za chwilkę wyślę ostatni skan o którym w tej całej paranoi zapomniałam.
Ale zerkam jednym okiem na miau (najpierw jednym bo spod tony papierów, a teraz też jednym bo mam ćwierć mózgu) i widzę.
Kocie fochy - no, kota to sobie trzeba Regata wychować, rozbestwić do granic, rozdziadować to on się póxniej odwdzięcza fochami. Dzygit biega po mieszkaniu i pipa, pipając nawołuje do zabawy bo trzeba się bawić z kotkiem. Nie bawisz się? No to w łeb, albo łupanie lodu, albo polowanie lisa polarnego. Ale zaczyna sie od broni biologicznej czyli od buzi buzi. A buzi nie działa? Brutalne metody też nie? Acha, n to pogonimy Zawieszkę, wiadomo, że któreś z nas rzuci robotę i poleci bronić Zawieszki jak niepodległości
Szafka na koty przepięknościowa, no ale postarałam się nie napalić bo nieroby i tak śpią gdzie chcą
Zestaw fochów pięciokota boski
Jednostkowy tylni foch kota Behemota był już omawiany, ja tylko dodam nieśmiało, że kilka fochów stanowczo leiej wygląda niż foch pojedynczy
