Babuni zdjęcia a klatki wyglądają podobnie, z wolności wiele ich nie ma, bo się chowa ... widać, że seniorka schorowana, nie ma co ... ale żwawa, ugryzła mnie dziś Ja smarkam po pas, koty śpią, niedziela jak trzeba
Smarkata jesteś , wydało się Faktycznie, podobne te foteczki. Ale na balkonie już inaczej wygląda. (Nie wygląda na schorowaną, ja bym powiedziała,że na przestraszoną lekko). Ty ją widzisz na żywo, to inaczej. Gryziołek mały Śliczna jest, pysio piekne. A tam gdzie nie ma sierści, to zagojone miejsce?
Tak, to był duży ropień, po kroplówce. Zagoił się bardzo ładnie. Trzęsę się za każdym razem, jak mi się szarpie przy podawaniu ... ale musi dostawać. Mamy osłonę antybiotykową, ale strach i tak jest .
Nie tak do końca, goi się dobrze. Ale teraz, na sterydzie, trzeba uważać ... podroby w nocy były niejadalne, mam nadzieję, że powodu ich drugiej świeżości a nie pogorszenia Babci . Winston 7 mórz z ipakitine spożyto, przynajmniej częściowo. Babka mi pomiaukuj,e napisze do wetki, czy się tym martwić, czy to raczej dobrze .... ciężko jest rozpoznać ból u kota
A to tak się mają rzeczy... Kurczę, tylko mieć nadzieję,że nie boli jej nic. Człowiek, to czy go boli, czy nie, jęczy i narzeka,a kotek... i weź się kapnij. Jak masz jakaś sensowną wetkę, której ufasz, to zapytaj. Dobrego dnia
Wetka po opisie nie podejrzewa bólu, raczej nudę i ... wiosnę . Babcia wszamała pół wołu i siedzi sobie z podwiniętymi łapkami, bardzo jej się podobało jak otworzyłam popołudniu okno. Dziś tylko kroplówka , antybiotyk co 2 dni. Charlie szuka przeciwnika. Uparł się zakłócić drzemkę Krokietowi - a grubasek nie jest tu po to, że gnojek miał się na kim wyżywać . Pogoniłam, to teraz morduje wyściółkę z transportera . Nie chce ktoś słodkiego pingwinka .... ? Transporter gratis
Wesoło masz. Cieszę się niezmiernie,że nasza babusia taka dzielna No nie... moje kotuszki, to jakies śpiące wyjątkowo, jedzą jak ptaszki. Skoki temp chyba mają coś " do gadania". Mnie zaczęła głowa tak boleć,że zaraz mi chyba odpadnie.
Mówisz, że wetka nudę podejrzewa ? Możliwe. Siedzi bidula w zamknięciu, to jak się ma czuć. Tak, na wolności, to poszła sobie , to tu..to taaam... powedrowała, pooglądała , pobiegała, czas zleciał
Charlie sobie grabi, niedługo sezon grillowy się zaczyna, niech on uważa Babka luzik, łypie na mnie, kiedy podam śniadanie - wczorajsza kolacja poprawnie w kuwecie
Romi85 pisze:a co Ci z tego grillowanego małego słodkiego pingwinka zostanie? chyba same kosteczki
Święty spokój . Drań rozrabia i prosi się o kłopoty . Trudno, znajdę amatorów na fuczane utka, jak trzeba Babcia w dzień niezbyt, za to wieczorem opędzlowała ładną porcje woła. Dzięki Cioci Iwonie zaopatrzyłam się świeżutką, drobno pokrojoną wołowinkę, zamroziłam porcyjki i będzie na kolacje. Na śniadania pójdą saszetki, w dzień ma słabszy apetyt.
Że sam rozrabia - to jedno, ale on jeszcze zepsuł Eklera Ciastek gania Palomę po mieszkaniu ze śpiewem, ta się drze, chowa pod kredens i syczy, ale wyraźnie jej się to podoba Nie byłoby tak źle, gdyby nie robili tego o 3 w nocy... A to był taki grzeczny kotek