Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.11 + Fuksik w DT

aannee99 pisze:Hej heeeej

Banerek nowy,prawda?

Teraz chociaż widać pieseczki :mrgreen:

Ja tam nie byłam, ale bardzo mi się to skojarzyło z tym Obrazek

Teraz chyba taka moda, żeby robić zamki w koralowych kolorach

aannee99 pisze:Hej heeeej

Banerek nowy,prawda?

nowy watek to i nowy banerek

prawda, że ładny?

Ewa L. pisze:
aannee99 pisze:Hej heeeej

Banerek nowy,prawda?

Teraz chociaż widać pieseczki

koteczki i pieseczki, bo to ich wątek

klaudiafj pisze:Ja tam nie byłam, ale bardzo mi się to skojarzyło z tym Teraz chyba taka moda, żeby robić zamki w koralowych kolorach

a jeszcze lepsze gdy się ma trzy koty

Tofik łobuz znowu coś sobie zrobił w tę swoją kulawą łapkę i kuleje, choć jak się na niego patrzy to udaje ,że mu nic nie jest i może skakać.
Zapisałam futra na badania krwi do weta, jedziemy we wtorek rano z Kają, Rudzią i Tofikiem. Trzeba je głodzić to lepiej załatwić to za jednym razem. Kaii chcę sprawdzić potas, a rude tak kontrolnie bo kocur chudy, a Rudzia będzie juz miała 7 lat. Zdarza im się nieraz pawikować i lepiej wiedzieć czy nic im nie dolega. Tofik powinien mieć też szczepienie, a Rudzi termin za 2 tygodnie. Trochę mnie to skrobnie p kieszeni, ale nie ma wyjścia.

mir.ka pisze:Tofik łobuz znowu coś sobie zrobił w tę swoją kulawą łapkę i kuleje, choć jak się na niego patrzy to udaje ,że mu nic nie jest i może skakać.
Zapisałam futra na badania krwi do weta, jedziemy we wtorek rano z Kają, Rudzią i Tofikiem. Trzeba je głodzić to lepiej załatwić to za jednym razem. Kaii chcę sprawdzić potas, a rude tak kontrolnie bo kocur chudy, a Rudzia będzie juz miała 7 lat. Zdarza im się nieraz pawikować i lepiej wiedzieć czy nic im nie dolega. Tofik powinien mieć też szczepienie, a Rudzi termin za 2 tygodnie. Trochę mnie to skrobnie p kieszeni, ale nie ma wyjścia.

Toficzek Kochany nie chce martwić Dużej :1luvu:

Będziemy mocno trzymać :ok:

za badania.
Masz rację Mireczko lepiej zbadać wszystkie za jednym razem, bo i tak musisz głodzić cały zwierzyniec :mrgreen:

U mnie jest podobnie wolę zabrać obu chłopców jednocześnie na badania jak i tak są głodzeni.

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:Tofik łobuz znowu coś sobie zrobił w tę swoją kulawą łapkę i kuleje, choć jak się na niego patrzy to udaje ,że mu nic nie jest i może skakać.
Zapisałam futra na badania krwi do weta, jedziemy we wtorek rano z Kają, Rudzią i Tofikiem. Trzeba je głodzić to lepiej załatwić to za jednym razem. Kaii chcę sprawdzić potas, a rude tak kontrolnie bo kocur chudy, a Rudzia będzie juz miała 7 lat. Zdarza im się nieraz pawikować i lepiej wiedzieć czy nic im nie dolega. Tofik powinien mieć też szczepienie, a Rudzi termin za 2 tygodnie. Trochę mnie to skrobnie p kieszeni, ale nie ma wyjścia.

Toficzek Kochany nie chce martwić Dużej
Będziemy mocno trzymać za badania.
Masz rację Mireczko lepiej zbadać wszystkie za jednym razem, bo i tak musisz głodzić cały zwierzyniec

U mnie jest podobnie wolę zabrać obu chłopców jednocześnie na badania jak i tak są głodzeni.

od której im nie dajesz jeść, bo nie zapytałam weta?
najgorzej to będzie z Tofikiem, nie wiem jak to przeżyjemy :strach:

, bo on zaraz jak tylko wstanę dostaje jeść, inaczej nie mozna z nim wytrzymać

mir.ka pisze:

od której im nie dajesz jeść, bo nie zapytałam weta?
najgorzej to będzie z Tofikiem, nie wiem jak to przeżyjemy , bo on zaraz jak tylko wstanę dostaje jeść, inaczej nie mozna z nim wytrzymać

Zależy na którą jedziemy ale tak z 10h na głodzie muszą być.
Ostatnio jak jechałam na 9 to o 22:30 pochowałam miski.

Z Tofisiem też mam najgorzej bo lubi w nocy jeść. Za to rano jest grzeczny. Kubuś może w nocy nie jeść ale jak tylko wstanie musi być jedzenie, bo inaczej goni domowników :ryk:

U mnie też jest dramat jak nie ma jedzenia - Kitul wyje całą noc, to jest koszmar, więc niestety oszukuję i daje jej parę kulek - wet nie wie jaki to terrorysta

ale potem się przyznaje, że nie całkiem są na czczo. Też chce iść, może w tym tyg się zmobilizuje z obiema. Marysia jeszcze nie miała badania krwi.

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:

od której im nie dajesz jeść, bo nie zapytałam weta?
najgorzej to będzie z Tofikiem, nie wiem jak to przeżyjemy , bo on zaraz jak tylko wstanę dostaje jeść, inaczej nie mozna z nim wytrzymać

Zależy na którą jedziemy ale tak z 10h na głodzie muszą być.
Ostatnio jak jechałam na 9 to o 22:30 pochowałam miski.

Z Tofisiem też mam najgorzej bo lubi w nocy jeść. Za to rano jest grzeczny. Kubuś może w nocy nie jeść ale jak tylko wstanie musi być jedzenie, bo inaczej goni domowników

ja mam być po 10-tej, bo tak otwierają i planowałam dać kotom wyjątkowo dodatkową saszetkę ok 22, a miski z suchym schować na noc

biedne zwierzaki :placz:

klaudiafj pisze:U mnie też jest dramat jak nie ma jedzenia - Kitul wyje całą noc, to jest koszmar, więc niestety oszukuję i daje jej parę kulek - wet nie wie jaki to terrorysta ale potem się przyznaje, że nie całkiem są na czczo. Też chce iść, może w tym tyg się zmobilizuje z obiema. Marysia jeszcze nie miała badania krwi.

u mnie akurat przypada szczepienie Tofika i kontrola comiesięczna Kai, to trzeba razem wszystko załatwić

Ja bym dała jeszcze do 24, możesz dać spokojnie, ale np mniej

Nie tak żeby się najadły jak bąki

U mnie koszt badań za dwa koty to 300 zł - sama morfologia rozszerzona. Moja wetka ma kosmiczne ceny...

klaudiafj pisze:Ja bym dała jeszcze do 24, możesz dać spokojnie, ale np mniej Nie tak żeby się najadły jak bąki U mnie koszt badań za dwa koty to 300 zł - sama morfologia rozszerzona. Moja wetka ma kosmiczne ceny...

moze masz rację,i tak chodzę spać ok północy to wtedy im schowam , niech jeszcze podjedzą :201461

u mnie koszty niższe, ale i tak nieźle wyjdzie

ale jestem tego świadoma już od miesiąca to się jakoś przygotowałam :wink:

Mireczko jak masz być na 10 to spokojnie do północy mogą jeść :ok:

Może jak się Tofik naje jak późno to rano będzie grzeczniejszy.

Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.11 + Fuksik w DT

Kto przegląda forum