Frania [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 17, 2015 11:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

kocham Cię podziurawiona, Fasolko :1luvu: :20149 :201461 :201461 :201461
Figusia
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 17, 2015 12:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:Wróciłyśmy. Pan Doktor załamał nade mną ręce :(
bo mam taką ogromną dziurę :( :( :(
duża powiedziała: "nic dziwnego, że się chowała i prawie wcale nie wychodziła z półki na książki".
Duża wiedziała, że mam wielką dziurę :(
Tak bardzo się zdenerwowałam, że naprychałam i chciałam ugryźć Pana Doktora, ale Pan Doktor powiedział, że gdybym naprawdę chciała, to bym ugryzła. A nie ugryzłam.
Pan Doktor i Pani na dwie ręce mnie głaskali, żebym się uspokoiła :(
Powiedzieli, że jestem biedna: ciągle mnie czymś smarują, psikają i zastrzyki robią, albo tabletki do pysia pchają.
Dostałam zastrzyk.
I smarowanie - najpierw nowym, granatowym lekarstwem 8O
a potem przezroczystym. Przezroczyste duża dostała do domu.
Fasolka :( :( :( :( :( :( :(


Tęczowa Fasolka :(

Tęczowa Fasolko, wszystkie te kolory byłyby do zniesienia, gdyby POMOGŁY!!!! Ale ja cię i tak kocham, nawet z dziurkami :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Sabcia
Dobrze, że przynajmniej Duża i Pan Doktor widzą, jaka jesteś biedna i poszkodowana tym ich leczeniem!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69851
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 17, 2015 19:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

:ok: :ok: :ok: za całokształt

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2015 19:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Głask, Fasol, głask.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 17, 2015 19:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

I lizu-lizu

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2015 20:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

:201461 :201461 :201461 Fasoliś :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Wto mar 17, 2015 22:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Głaszczemy wirtualnie,a teczowa kotka jest wyjatkowa i piekna :1luvu: :201494
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103299
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 17, 2015 22:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Śro mar 18, 2015 6:52 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Miau. Duża wróciła. Mało kotów przyszło, a dziś duża chodziła z panem, w środy tak chodzą, bo pani pracuje w nocy. Zaraz będę smarowana żelem i mam dostać nową skarpetkę :(
Dziękuję Wam, że jesteście :(
jestem taka smutna i biedna :(
Fasolka


Muszę kupić sportowe skarpetki - drogie są, niestety, najtańsze widziałam za 25 zł. Takie bez uciskania jednak za mocno trzymają. Skarpetki, żeby nie było podejrzeń, wyrzucam po użyciu. Kiedyś rozmawiałyśmy o tym wyrzucaniu z mateosią i stwierdziłam, że gdyby ktoś usłyszał, to postukałby się w głowę. Skarpetki są opatrunkiem Fasolki.

Na szczęście widziałam kota, który wczoraj wskoczył na balkon. A jedna kotka jadła, piła świeżą wodę i znów jadła. Pani Krysia pracuje we wtorki całą noc, 12 godzin i jeszcze nie skończyła.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 18, 2015 10:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Fasol,

mam katał.
Od wczołaj zmniejszył się tłochę :ok:

Młu
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 18, 2015 14:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:Wróciłyśmy. Pan Doktor załamał nade mną ręce :(
bo mam taką ogromną dziurę :( :( :(
duża powiedziała: "nic dziwnego, że się chowała i prawie wcale nie wychodziła z półki na książki".
Duża wiedziała, że mam wielką dziurę :(
Tak bardzo się zdenerwowałam, że naprychałam i chciałam ugryźć Pana Doktora, ale Pan Doktor powiedział, że gdybym naprawdę chciała, to bym ugryzła. A nie ugryzłam.
Pan Doktor i Pani na dwie ręce mnie głaskali, żebym się uspokoiła :(
Powiedzieli, że jestem biedna: ciągle mnie czymś smarują, psikają i zastrzyki robią, albo tabletki do pysia pchają.
Dostałam zastrzyk.
I smarowanie - najpierw nowym, granatowym lekarstwem 8O
a potem przezroczystym. Przezroczyste duża dostała do domu.
Fasolka :( :( :( :( :( :( :(


Tęczowa Fasolka :(


Nie wiem co napisać. Mam członka rodziny z taką wysypką, która pojawia się i znika od lat i nie wiadomo co ja powoduje. Wszystkie możliwe badania zrobione i preparaty przetestowane. Kiedy z wysypki robią się dziury, to pomaga kąpiel z solą i oliwą. Podobno pomagają sterydy, ale nie decydujemy się na nie, bo również szkodzą. Żyjemy sobie od zaostrzenia do zaostrzenia. Dla mnie, to strasznie frustrujące, że nic nie pomaga permanentnie.

Nie podaję, kąpieli z solą i oliwą jako propozycji kuracji kota (Fasolka mogłaby protestować).

betell

 
Posty: 73
Od: Nie gru 14, 2014 23:12


Post » Śro mar 18, 2015 22:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Ciociu betell
kąpiel???
przecież nic Cioci nie zrobiłam :( :(
Mru :201461 :201461
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 18, 2015 23:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Mrrrmrrrmrrrmrrr Fasolko
Principessa


PS. U nas też kiedyś kuzyn długi czas walczył z jakimś cholerstwem skórnym, zdiagnozowali nawet świerzba (!) podobno jest coś takiego jak "świerzb ludzi czystych" (!!!); ponieważ nic nie pomagało kąpał się w bielince i pryskał sabunolem dla psów (bo dla ludzi nie robią już maści w takim stężeniu, by cholerstwo wybić...) Na dobrą sprawę do dziś nie wiadomo, co to było, prawdopodobnie żaden świerzb, a uczulenie na kosmetyki ze srebrem. O.
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2015 1:07 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:Ciociu betell
kąpiel???
przecież nic Cioci nie zrobiłam :( :(
Mru :201461 :201461
Fasolka


Tego się właśnie obawiałam.
Idea kąpieli w tłustym!!! powoduje, że koty składają protesty i przygotowują transparenty.
Moje dodatkowo, w przypadku podobnych ludzkich zapędów potrafią się też oflagować w okolicy lodówki.

betell

 
Posty: 73
Od: Nie gru 14, 2014 23:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 47 gości