Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 12, 2015 19:23 Re: Muszę wynająć Roszka na nianię dla Lei:)Ile policzy sobi

Asiu ja w tym roku to tak zdecydowanie mówię:)
co roku to tylko marzyłam sobie...

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto mar 17, 2015 18:42 Re: Muszę wynająć Roszka na nianię dla Lei:)Ile policzy sobi

Asiu, co u Ciebie jeszcze zostało? Widze ogloszenie tylko rudaski. To tytułowa Leja? Inne juz w domach?

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2015 14:29 Re: Muszę wynająć Roszka na nianię dla Lei:)Ile policzy sobi

Arcana pisze:Asiu, co u Ciebie jeszcze zostało? Widze ogloszenie tylko rudaski. To tytułowa Leja? Inne juz w domach?


oj tak, tylko rudania:) Mialam dla niej domek ale okazalo się że dziecko zaalergizowalo na jakiegoś kotka:(
Wczoraj zawiozlam chłopaków, maluchów do wspólnego domu. Dobrze jest . Sa u mnie jeszcze Gucio i Gabi ale oni już tylko czekają na koniec przeprowadzki nowej Pani i pod koniec marca idą do siebie. Jest i Roszek ale to zupełnie inna historia . Teraz robi za nianię a w międzyczasie za najlepszego kumpla samotnego Michasia. Co do Roszka to chyba sobie odpuściłam.
Tak więc szczęśliwie osemka póki co i Fabian około 10 letni bialaczkowy są w swoich domach a dwojka zaraz będzie i liczę że Lea też za moment.
A ta malutka u Ciebie jak się czuje? co z nią? miala powtórzone testy?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro mar 18, 2015 14:54 Re: Muszę wynająć Roszka na nianię dla Lei:)Ile policzy sobi

No wlasnie musze odczekac, bo podobno minimalny sensowny odstęp od poprzedniego testu i zabrania ze stada to miesiąc, a w piątek miną 3 tygodnie. Domek z dwoma kotami i psem czeka juz na małą, byłam z wizytą i czekamy na testy. Poprzedni byl FeLV-. Na FIV nie miala testu, bo zabraklo w lecznicy, a jej siostra miala minus. Poza tym w stadzie zawsze bylo zagrozenie białaczką, a nie FIV. Teraz mam zagwozdkę, czy robic paskowy na oba wirusy czy PCR i tez na oba czy tylko bialaczke. Zrobie, co doradzi wetka.
Mała poki co zarezerwowana, to jakby co, odsylam do ogłoszenia Twojej dziewczynki :)

Edycja: a czuje się swietnie, potrafi wsunąc tyle indyka co moje 3 koty razem. :mrgreen: Zupełnie tez śmiały, wesoly, oswojony kotek, tylko DS okazal sie do luftu.

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2015 21:27 Re: Muszę wynająć Roszka na nianię dla Lei:)Ile policzy sobi

Arcana jesli pierwszy był ujemny , to paskowy wystarczy. Trzeba by było zrobic test ze szpiku zeby wykluczyć FeLV na 100% a to nie ma sensu, tym bardziej , że siostra miala minus. Gdyby był dodatni za pierwszym razem, PCR dodatni potwierdziłby FeLV a ujemny wskazal na możliwość uśpienia wirusa.
Powodzenia w domkach. I dzięki raz jeszcze.
Dużo masz kotków do adopcji? Jakby co , to też mogę pomóc.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro mar 18, 2015 22:30 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Siostra właśnie miala FelV+ i FIV-, stąd wynikła panika, a mala, która trafila do mnie, FelV-, a nie zrobiono FIV. Myslisz, ze teraz wystarczy paskowy do potwierdzenia minusa?
U siebie mam tylko te malą, ale z tego samego źrodła, czyli od pani Krystny spod Zamościa, mamy u Koteczekanusi półrocznego przeslodkiego rudzielca, któremu sie własnie rozmył dom, bo zachorował kolega z dwupaku, a DS nie chcial czekać. I podobno wracają do Ani z adopcji z dziwnych powodów osobistych DS 2 bure siostry, tez polroczne, z nich jedna dlugowłosa. Czyli kotki z tego wątku, tylko odpowiednio starsze :evil:
viewtopic.php?f=13&t=165386
Nie oddajemy ich na jedynaków. Adopcja tych kotków to jakis koszmar. W tym czasie znalazlam pare dobrych domow dla typowych buraskow, a te słodziaki mają pecha. Jak dostanę od Ani aktualne foty, to wznowię ogloszenia.

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2015 5:07 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Mały się nie pochorował tylko dostał grzybka . Bo to mój kot miał iść . Dodać należy, że pani mało gramotna była w przygotowaniach i chłopcy długo czekali .Do tego pani komunikacja z nami była też mocno wątpliwa . Odwrotnie, okazuje się, czekanie w grę nie wchodzi .
Cieszę się Asiu, że domki są .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 19, 2015 9:11 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Grzybica tyż choroba. Trochę czasu już siedzimy w adopcjach, ale ciagle się uczymy na błędach.

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2015 11:30 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Felv siostry dodatni bym powtórzyła na 100% i to wcześniej niż ten ujemnej koteczki. To może wystarczyc w diagnostyce. Jęsliby się potwierdził dodatni to już poszłabym chyba dalej w badaniu tej malej z Felv minus (szpik ) Ale tez nie można wpadać w paranoje. Mnóstwo kotów ma robione paskowe testy i tylko na tym się opierają opiekunowie czy przyszle DS. Może tak byc że jedno śie zarazi a inne nie.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw mar 19, 2015 12:41 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Kicia z plusem jest w DS, ma mieć powtórkę testu, chlopak planował po miesiącu, ale nie mam dużego wpływu na konkretny termin. Przy tym powtorka po 2 miesiacach dalaby pewniejszy wynik, więc nie walę po głowie opiekuna siostry, zeby sie spieszyl. Ale z moją kotką nie chciałabym długo czekac. Dzieki, pogadam jeszcze z wetką.

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2015 23:00 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Lea ciągle u mnie i pod opieka Roszka. Poniewaz kotka zgodna jest niesamowicie, delikatna i spokojna to zaczynają ja odwiedzać inne koty. Nie wiem czemu tak malo zapytan? Przez to oczko? W pewnym momencie zapytania były tylko o nia i nagle ... nic. Dzis jedno raptem:(

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie mar 22, 2015 9:02 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

za aklimatyzację w nowych domach :ok: :ok: :ok:
i za domy dla czekających :ok: :ok: :ok: choć , szczerze pisząc, troche sie pogubiłam w ilosci pozostałych u ciebie tymczasów... :oops:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 22, 2015 11:34 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Marzenia11 pisze:za aklimatyzację w nowych domach :ok: :ok: :ok:
i za domy dla czekających :ok: :ok: :ok: choć , szczerze pisząc, troche sie pogubiłam w ilosci pozostałych u ciebie tymczasów... :oops:


Ja tez się pogubiłam i już nie wiem kto tymczas, kto nie:))

zostala Lea z 9 malców
do konca marca są u mnie Gucio i Gabi

jest Roszek ale już coraz bardziej na takich prawach jak Honoratka. A propos Honoratki to wczoraj pierwszy raz była na dworzu, na ogródku . oczywiście przez przypadek bo Robert pomylił ja z wychodzącą Felką. Honorka wrociła ładnie do domu ku mojej uciesze. Moglam oddetchnąc z ulgą.

czyli 3 sztuki kochane na prawach tymczasów na pewno są:)) z czego tylko Lea nie ma domku

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon mar 23, 2015 11:45 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Pozdrawiam Asiu :)
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2015 16:12 Re: Lea została sama:( dobrze i źle ...

Obrazek

a to Lea albo Leonka:)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05 i 45 gości