magdar77 pisze:
My już po. Kawa wysterylizowana, Latte......był już wykastrowany. Nie chcę tego komentować, kot niepotrzebnie miał narkozę i tyle.



Ja chciałabym skomentować, ale chyba jeszcze nie czuję się na siłach, by dobrać odpowiednie słowa...

Nawet nie wyobrażam sobie jak mogło do tego dojść

Kurcze blaszane... ale teraz mnie zmartwił problem z sikaniem, jeśli on nie wynika z samczych odruchów.