Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 02, 2015 20:22 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Co zrobić z taką biedą? Przecież nie można go było zostawić bez pomocy.... Jest już u Agnieszki, a my jak zwykle, bardzo prosimy Was kochani, o pomoc w opłaceniu leczenia.

Kocurek bytuje na Cmentarzu Łostowickim. To dzikusek, więc po leczeniu i kastracji zostanie wypuszczony. No, ale trzeba małego trochę podleczyć. Chłopak ma koci katar, świerzb, rany od drapania i odniesione w walkach....

Bardzo, bardzo prosimy o pomoc. Tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie pomagać takim właśnie biedakom

Fundacja Kotangens

ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290 z dopiskiem: kocur z cmentarza
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl

Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

Post » Pon mar 09, 2015 17:32 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Hej :)
Trafiłam dziś do Was, bo tak od słowa do słowa z koleżanką z pomorza zostałam przekierowana tu :)
W 2010 w październiku byłym nad morzem w Gdyni i Gdańsku :) Zauważyłam tam ogrom kotów. W Gdyni Orłowo było ich bardzo dużo. U nas był kotek na balkonie, kotek na dachu, kotki całą noc śpiewały :) Potem w Gdańsku w porcie - nie wiem jak to nazwać - przy samym morzu, gdzie wpływają te olbrzymie statki, widziałam przy jakiejś budowli stadko bezdomnych kotów. Bardzo mi to zapadło w pamięć :( I tak od słowa do słowa trafiłam tu do Was, i super, że się okazało, że te kotki mają opiekunów :) Jak dobrze zrozumiałam działają tam dwie fundacje i nawet Viva pomaga. Bardzo mnie to cieszy i lżej na sercu :) Wtedy nie było mnie na miau. Fajna sprawa z tym zooplusem. Szkoda, że nie popytałam o to wcześniej, bo od razu korzystałabym z tej możliwości robienia zakupów z bonusem dla Was. Będę teraz zawsze robić zakupy przez Waszą stronę :)
Właściwie ten banerek też bym mogła upchać u siebie jakby był troszkę mniejszy ;) Albo chociaż link wsadzę pod podpis :) Pozdrawiam :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie mar 15, 2015 23:15 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

klaudiafj pisze:Hej :)
Trafiłam dziś do Was, bo tak od słowa do słowa z koleżanką z pomorza zostałam przekierowana tu :)
W 2010 w październiku byłym nad morzem w Gdyni i Gdańsku :) Zauważyłam tam ogrom kotów. W Gdyni Orłowo było ich bardzo dużo. U nas był kotek na balkonie, kotek na dachu, kotki całą noc śpiewały :) Potem w Gdańsku w porcie - nie wiem jak to nazwać - przy samym morzu, gdzie wpływają te olbrzymie statki, widziałam przy jakiejś budowli stadko bezdomnych kotów. Bardzo mi to zapadło w pamięć :( I tak od słowa do słowa trafiłam tu do Was, i super, że się okazało, że te kotki mają opiekunów :) Jak dobrze zrozumiałam działają tam dwie fundacje i nawet Viva pomaga. Bardzo mnie to cieszy i lżej na sercu :) Wtedy nie było mnie na miau. Fajna sprawa z tym zooplusem. Szkoda, że nie popytałam o to wcześniej, bo od razu korzystałabym z tej możliwości robienia zakupów z bonusem dla Was. Będę teraz zawsze robić zakupy przez Waszą stronę :)
Właściwie ten banerek też bym mogła upchać u siebie jakby był troszkę mniejszy ;) Albo chociaż link wsadzę pod podpis :) Pozdrawiam :)

W Trójmieście bardzo dużo się dzieje w kocim temacie :-) Jest kilka naprawdę prężnie działających fundacji. Wiem, że większość z forumowiczów nie ma konta na facebooku, jednak bardzo polecam regularne zaglądanie na profil KOTangensa (i innych fundacji :-) ): https://www.facebook.com/fundacjaKOTangens?fref=ts. Tam dziewczyny są na bieżąco, są osoby odpowiedzialne za prowadzenie fanpage'a, można też tam pogadać z dziewczynami. Ze względu na brak czasu tutaj zaglądają rzadko. Ja staram się przerzucać najważniejsze informacje z facebooka tutaj na miau, żeby pokazać Wam ogrom pracy, jaką fundacja wykonuje, ale sama nie biorę udziału w tych działaniach. Dlatego wątek jest prowadzony raczej "oschle", bez ploteczek. Gdyby dziewczyny miały choć trochę czasu, to na pewno chętnie by sobie z Wami i tutaj porozmawiały :-)
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

Post » Nie mar 15, 2015 23:23 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Uwaga, zaginął kot!
Młodziutka bura kotka zaginęła w okolicach domu przy ul. Kosciuszki 82.
Kotka ma 7 miesięcy, wymknęła się z domu, ma ruję. Może znajdować się w okolicy ulic Hallera/Kościuszki, prawdopodobnie biegają za nią kocury.
Niestety, mamy tylko takie zdjęcia, gdy kotka była jeszcze maleńka.
Kicia ma na imię Hanabi, jest domowa, ale raczej nieufna.

Gdyby ktoś zobaczył kicię, prosimy o kontakt z naszą wolontariuszką, Agnieszką, tel. 605-967-661

Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:23 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Z cyklu dzień jak co dzień:
Pobudka po 5.00 rano i trasa: Gdynia Witomino - Gdańsk Przegalino (czyli najbardziej oddalony kraniec Gdańska od mnie), - złapana jedna kotka. W drodze powrotnej Świbno (wypuszczam 2 kotki, łapię kolejne dwie), Gdańsk Główny gdzie zawożę kocura Ząbka po leczeniu na DT, odbiór wypożyczonej klatki łapki, zawożę 3 złapane kotki do lecznicy w Gdańsku. Na chwilę do pracy, wysyłam kilka pilnych maili, telefon: pojawiła się pingwinka na Uphagena (pilna do złapania bo już po rujowaniu więc zaciążona), jadę - udaje się ją złapać dość sprawnie, zawożę ją do lecznicy. Wracam do Gdyni, po drodze zajeżdżam w jedno miejsce na Orłowie gdzie spotykam młodą kotkę ostatnią do złapania w tym miejscu, udaje się ją złapać, zawożę do lecznicy, odbieram z lecznicy kocura kastrowanego wczoraj, odwożę do wypuszczenia na Oksywie i powrót do domu na Witomino ale tylko na chwilkę. Musze jeszcze odwieźć i wypuścić kotkę do Tuchomia.
W "międzyczasie" tak kursując odbieram jakieś 38 telefonów, kolejnych zgłoszeń kotów do sterylizacji i innych próśb o pomoc w kocich problemach. A oczywiście w tym wszystkim trzeba obrobić ponad 20 kotów w mieszkaniu. Już dziś zrobiłam ponad 140km, a to jeszcze nie koniec. Jeszcze wyjazd do Tuchomia.
I naprawdę, powiedzcie JAK taka robota, od rana do wieczora, generująca takie koszta na paliwo ma być bezpłatnym wolontariatem?! Trzeba naprawdę być wariatem, no ale widocznie jestem. Kolejny rok okres wiosenny upływa pod hasłem "nie śpię, nie jem - sterylizuję". Dobrze, że w tym roku są chociaż widoki na choć częściowe zwroty za paliwo, choć dotychczas jeździmy za swoje bo miasto jeszcze nie uruchomiło naszej dotacji, no ale nie możemy czekać, bo za chwilę wszystkie kocice będą miały wielkie brzuchy.
Taki dzień jak powyżej nie jest wyjątkiem, raczej regułą.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:25 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Taka śliczna Mewa prosi o pomoc!
Kotka pochodzi ze Świbna, ma około pół roku. Została złapana na sterylizację, ale oczywiście okazała się chora. I oswojona...
Kicia z taką uroczą mewą na pyszczku nie mogła dostać innego imienia, prawda? I tak została Mewą :-)
Mała została odpchlona, odrobaczona, leczymy infekcję dróg oddechowych - dostaje antybiotyk.
Nieśmiało napiszemy, że Mewie szykuje się dom.... No, ale póki co musi się wyzdrowieć, a my prosimy o pomoc opłaceniu leczenia dla ślicznej kotki z mewą na pyszczku :-)

Bardzo prosimy o pomoc:
Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290 z dopiskiem: dla Mewy
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl

Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:26 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Informujemy, że wszystkie kocury trafiające pod opiekę Fundacji KOTangens, na stacjonarne leczenie, czy to do lecznic weterynaryjnych czy do domów tymczasowych, są niezwłocznie kastrowane jeśli tylko ich stan zdrowia i wiek nie stanowią przeciwwskazania. Dotyczy to zarówno kotów rokujących na oswojenie jak i tych, które na pewno po leczeniu wrócą w miejsca bytowania.
Podyktowane jest to zarówno względami zapachowymi (wiadomo jak uciążliwe potrafią być wonie roztaczane przez niekastrowanego kocura, a często przebywają na leczeniu po kilka tygodni) ale przede wszystkim tym, że zarówno nasze doświadczenia jak i opinie współpracujących z nami weterynarzy świadczą o tym, że jest to korzystne dla kocurów. Kastrowany kocur wolno żyjący prowadzi bezpieczniejsze życie, jest bardziej stacjonarny, mniej włóczy się po okolicy, dzięki temu mniejsze jest ryzyko wypadków komunikacyjnych z jego udziałem. Nie wdaje się w walki przez co unika ran, zakażeń, ropni. Kastracja zmniejsza też ryzyko zarażenia się wieloma chorobami wirusowymi, miedzy innymi fiv, felv. Naprawdę widujemy wiele kocurów wykastrowanych, które doskonale radzą sobie w środowisku i od czasu kastracji wyglądają dużo lepiej: z chudych, wyniszczonych, wiecznie pogryzionych, poszarpanych wagabundów stają się puchatymi miśkami. Z naszych obserwacji wynika też, że pozycja w stadzie zależy bardziej od charakteru kota niż od tego czy ma jądra.
Zwiększone ryzyko występowania problemów urologicznych u kastratów nie jest potwierdzone jednoznacznie badaniami, nasze obserwacje tego nie potwierdzają.
Tak więc taka jest polityka fundacji, podyktowana zdrowym rozsądkiem i dobrem kotów i wszystkich "obrońców kocich jajek" uświadamiamy, że nie ma pobytu kota w fundacji pod warunkiem "nie kastrować".

Oczywiście niezwłoczne poddanie zabiegowi dotyczy również kotek, jednak tu jest to raczej oczywiste, natomiast z kocurami często są dyskusje i prośby o "oszczędzenie jajek".

Prowadząc akcje kastracji kotów miejskich tylko dlatego odławiamy głównie kocice, że zawsze środki finansowe oraz nasze możliwości organizacyjne są ograniczone. Naszym celem jest ograniczenie rozmnażania się kotów wolno żyjących, a tu większą efektywność daje sterylizacje samic. Ale każdy kocur który już trafi w nasze ręce, zostanie wykastrowany. Gdyby środki finansowe i możliwości organizacyjne były nieograniczone, odławiałybyśmy wszystko jak leci: i kotki, i kocury.
(Monika)

Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:27 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

UWAGA STERYLIZACJE!!
MUSZĘ TO NAPISAĆ:
Mamy początek marca, na wszystkich podwórkach ruje w pełni - kocury szaleją, atakują nawet wysterylizowane kotki i młode samce - Sodoma i Gomora! Prawie wszystkie kotki są już w ciążach, a większość w zaawansowanych!!!

Od dnia 3 marca zostały w Gdańsku uruchomione darmowe sterylizacje miejskie - w wyniku przetargu wyłoniono 4 gabinety weterynaryjne - powinno być ich 5, ale miasto unieważniło przetarg w jednym z rejonów, czyli 100 sterylizacji i 75 kastracji mniej :-( Masakra!!!
Spośród tych 4 gabinetów, jeden jest przez nas niesprawdzony - nie wiemy jak tam sterylizują dzikie koty, a do drugiego nie wozimy kotów wolno żyjących, bo mamy uzasadnione zastrzeżenia. Zostały dwa gabinety, a w każdym tylko 100 sterylizacji i 75 kastracji... Żenujące...

W ramach realizacji dwóch projektów z Budżetu Obywatelskiego 2014, w wyniku przetargu wyłoniono kolejne dwa gabinety weterynaryjne, które wykonują określoną ilość darmowych zabiegów sterylizacji i kastracji, ale mają niestety ograniczone możliwości przerobowe.

Jako fundacja KOTangens, tylko w 2 osoby, sporadycznie w porywach do 4, dziennie jesteśmy w stanie odłowić nawet kilkanaście kotów - co z tego, jeśli nie ma kto ich wysterylizować...
Z drugiej strony, codziennie odbieramy kilka zgłoszeń konieczności odłowienia kotów w nowych miejscach, na terenie CAŁEGO miasta Gdańska...
Każda pozostawiona teraz bez sterylizacji kotka, to za chwilę kolejny miot, który będzie chorował, ulegał wypadkom i znowu będą do nas telefony z prośbą o zabranie, o leczenie... Marzec to najbardziej newralgiczny miesiąc, jeśli chodzi o sterylizacje.

Fundacja KOTangens, widząc co dzieje się na podwórkach (łagodna zima) oraz w procedurach urzędowych (bardzo opóźnione ogłoszenie przetargu na sterylizacje) rozpoczęła odławianie kotek do sterylizacji już od początku stycznia: na dzień dzisiejszy, czyli w dwa miesiące: 190 sterylizacji i 21 kastracji!!!
Niestety OLBRZYMIA większość zabiegów musi zostać zapłacona z pieniędzy fundacji, bo albo jeszcze nie było darmowych zabiegów, albo darmowe gabinety nie są w stanie przerobić tej ilości kotów i musimy wozić tam, gdzie zrobią sterylizację, ale odpłatnie... To niehumanitarne, żeby dzikie koty musieć trzymać w klatce kilka dni, bo nikt ich nie wysterylizuje w dniu złapania - dlatego płacimy za sterylizacje.

Jaki będzie efekt takiej polityki fundacji? Ponownie gigantyczny dług w lecznicach weterynaryjnych, który będziemy spłacać przez kolejną zimę, żebrząc o Wasze wpłaty i przekazując na bazarek nasze prywatne fanty... A uwierzcie, że już niewiele ich zostało ;-) Albo w końcu padniemy i będziemy musiały zawiesić działalność :-(

Niemniej, nie ma innego wyjścia... Bez masowej akcji i regularnej sterylizacji, takie pojedyncze, wysterylizowane sztuki, nie mają znaczenia. I chciałabym jednocześnie zauważyć, że absolutnie nie dążymy do eksterminacji kotów, a jedynie ograniczenia ich nadpopulacji. Jest bardzo dużo takich miejsc w mieście, gdzie nigdy nikt nie wysterylizował ani jednej sztuki, gdzie jest po kilkanaście, kilkadziesiąt kotów, które masowo rodzą i których potomstwo równie masowo zdycha... I my tam jeździmy...
I jeździmy za prywatne pieniądze, prywatnymi samochodami i w prywatnym czasie, bo jak dotychczas, nie refundujemy kosztów paliwa oraz nie pobieramy wynagrodzenia.

Był wstęp, rozwinięcie, a teraz czas na puentę:
Już teraz błagamy Was o finansowe, MASOWE wsparcie na cel sterylizacji!!!
Średni koszt zabiegu weterynaryjnego sterylizacji kotki wolno żyjącej to kwota 100zł. Fundacja KOTangens ma tylu fanów:-) Może każdy z Was mógłby zasponsorować jeden zabieg miesięcznie? Tak na stałe, regularnie i co miesiąc? To będą BARDZO dobrze zainwestowane pieniądze! To naprawdę zaprocentuje! Nie będzie finansowych korzyści, ale nieporównywalnie większe - OLBRZYMI wkład w poprawę kociego losu.
Dopóki władze miasta nie zrozumieją skali problemu i nie zmienią przepisów, a także zasad organizowania darmowych sterylizacji, to niestety "My, naród" będziemy musieli za to płacić! (doro)

Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290 z dopiskiem: sterylizacje
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl

Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:30 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Czesio, Fiv+, ropień, żółtaczka - prosimy o pomoc!

Pani, która dokarmia koty na gdyńskiej giełdzie dostaliśmy zgłoszenie o chorym kocie- rana w okolicach ucha, wyciek ropy- najpewniej przez kocie walki i ogólna słaba kondycja kota. Szybka decyzja- kot musi trafić do weterynarza. I tak też się stało, wczoraj o 16 pani go złapała, zawiozła na badanie do jednej z naszych zaprzyjaźnionych lecznic. Nie myśleliśmy, że będzie aż tak źle. Okazało się , że stan kota jest bardzo zły: żółtaczka i FIV+....
Rana została zdezynfekowana, badania krwi, testy i kastracja. Badania krwi wskazują, że żółtaczka jest najprawdopodobniej konsekwencją zarażenia mykoplazmami. Czyli kotka można z żółtaczki wyleczyć ale dalsze kosztowane leczenie to nie koniec jego dramatu, bo co teraz z takim kotem? Marne szanse na dom - nie ma co się łudzić tylko cud, ale my czekamy na taki cud!! Kot jest kotem wolno bytujacym, ale jego opiekunka na tyle dobrze go poznała, że problemu wsadziła go to transportera, a kotekpodczas karmienia tuli się i mizia. W najgorszym wypadku, gdy Czesiu bo tak ma na imię nasz nowy podopieczny po wyleczeniu wróci w swoje miejsce bytowania, gdyż ma tam opiekę, budkę i w razie pogorszenia stanu zdrowia ma na kogo liczyć.
Na chwilę obecną Czesiu musi zostać wyleczony z żółtaczki i rany nad uchem, potem jeśli będzie rokował postaramy się znaleźć mu dom. Ale już teraz błagamy Was o pomoc finansową w opłaceniu kosztów dzisiejszej i przyszłych wizyt. Już teraz koszt badań, testów, kastracji, leków wynosi ok.300zł. A jak wiecie koty w potrzebie są zgłaszane lawinowo do fundacji i staramy się każdemu pomóc w miarę naszych skromnych możliwości, licząc na Waszą, kochani, pomoc.
Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290 z dopiskiem: dla Czesia
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl

Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:32 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Wyjazdy na łapanki skutkują także tym, że znajdujemy kolejne kocie biedy. Koty, którym musimy pomóc, bez pomocy umarłyby w bólu i cierpieniach. Musimy pomóc, bo jak nie my, to kto? No to łapiemy i leczymy nie licząc się z kosztami, wierząc, że nie zostawicie nas z tym samych...
Tym razem działki w Nowym Porcie i taki młodziutki burasek.
Kotek ma około 3 lat, jest dzikuskiem. I ma nowotwór łapy.
Operacja została zaplanowana na wtorek, będzie to niestety amputacja łapy. Co będzie dalej z kocurkiem.... Cóż, zobaczymy.
Póki co: badania i operacja, a to będzie naprawdę niemała kwota :-(
Bardzo prosimy o pomoc dla tego kotka:
Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290 z dopiskiem: dla buraska z Nowego Portu
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:33 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Biskup- kolejna ofiara ludzkiej bezduszności.

Biskup miał kiedyś dom, nie wiem na ile dobry i kochający, ale chyba za wiele nie mógł od nich oczekiwać skoro został z niego wyrzucony miesiąc temu.
Podczas poszukiwań innego zaginionego kota ludzie natrafili właśnie na niego czekającego pod jedną z kamienic w Gdańsku.
Ludzie otwarcie powiedzieli: „tak to nasz kot, ale zaczął sikać i drapać kanapę. Do domu nie ma wstępu” na to jeszcze starsza Pani wychyliła się z okna „on teraz się będzie łajdaczył”.

Tak naprawdę takie słowa padły- trudno w to uwierzyć prawda?
A kot płakał pod domem, bo nie rozumiał dlaczego miał dom i nagle wylądował na ulicy- nawet nie chcę myśleć co te zwierzęta muszą przeżywać!
Kot wychudzony, podrapany, chory szukał pomocy a ja bez wahania wyciągnęłam pomocą rękę, bo jak tu nie pomóc?

Od dwóch dni jest u nas na DT i mogę powiedzieć, że to kot jakich mało. Cudowny, kochający, grzeczny i potulny.
Teraz Biskup jest na leczeniu i dostaje dużo jedzonka by nabrać masy- waży 2,9kg a powinien o kilogram więcej także wiele pracy przed nami.

Ja tymczasem proszę Was dobre duszki o pomoc w opłaceniu leczeniu, badań i przyszłej kastracji.
Udowodnijmy mu, że na ludzi zawsze może liczyć ;-)
(Marzena)

Fundacja Kotangens

ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl
z dopiskiem- Biskup

Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Nie mar 15, 2015 23:34 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Zuzia szuka domu!
Młoda, najwyżej dwuletnia kotka, miała zostać tylko wysterylizowana. A tu niespodzianka - kotka jest zupełnie oswojona. Strzela baranki, nadstawia brzuszek do głaskania.
Zuzia nie może wrócić w miejsce bytowania, na działki, bo pan, który się nią opiekował, umarł. I nie ma tam już nikogo, kto by małą dokarmiał, dał jej schronienie.
No to szukamy domu. Kto pokocha śliczną Zuzię?

Kotka została odrobaczona i wysterylizowana.
Kontakt w sprawie adopcji: Kinga, tel. 793 789 268

Obrazek
Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

Fundacja KOTangens

 
Posty: 250
Od: Pt kwi 26, 2013 19:06

Post » Pon mar 16, 2015 9:19 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Powiedzcie mi, proszę, jak się to cudo nazywa :)

Fundacja KOTangens pisze:Obrazek


Bo wisi taki bezimienny w kalendarzu i chciałabym sobie imię dopisać :)

inosolan

 
Posty: 147
Od: Wto paź 12, 2010 11:59
Lokalizacja: MTK

Post » Śro mar 18, 2015 20:03 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Podbijam :ok:
Trzymam kciuki za finansowanie paliwa i zmianę przepisów. Dorzucę grosik :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 23, 2015 22:25 Re: Fundacja KOTangens-Trójmiasto

inosolan pisze:Powiedzcie mi, proszę, jak się to cudo nazywa :)

Fundacja KOTangens pisze:Obrazek


Bo wisi taki bezimienny w kalendarzu i chciałabym sobie imię dopisać :)


To koteczka wolno żyjąca, reprezentuje "terenową" pracę dziewczyn, czyli sterylizacje :-) Opiekunka stada pewnie nadała jej imię, spróbuję podpytać dziewczyn, czy je znają :-)
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 85 gości