To teraz czas na czarną persiczkę.
Wyciągnięta niecałe 2 tygodnie temu ze schroniska - w kiepskim stanie : zasmarkana na maxa, chuda do niemożliwości, co szczególnie się rzucało w oczy po ogoleniu zadredzonego futerka
Pierwsze informacje schroniskowe o koteczce były tak sobie rokujące w temacie przyszłych domów. W DT (u dalii) kotka jednak bardzo szybko okazała się być bardzo miła i spokojna.
Pierwsze dni "kwarantanny", czyli izolowania od życia domowego znosiła tak sobie - zrezygnowana, nie chciała jeść, wyglądała jakby sie poddawała. Wypuszczona "na pokoje" zmieniła się w ciągu paru chwil nie do poznania!
Nie boi się kotów, chodzi wśród wielkich mainecoonów jakby z nimi mieszkała całe życie
Zaczęła ładnie jeść, sama domaga się pieszczot i ... od razu uznała, ze najlepszym miejscem do spania jest łóżko i poduszka obok głowy człowieka
Katar powoli ustepuje, więc domki mogą się już ustawiać w kolejce po malutką
Persiczka ma ok.4 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona, zaczipowana. Miała zrobioną na szybko biochemię - wyniki są ok. Mile widziany dom z kotami, ale może tez pójść jako jedynaczka. WYŁĄCZNIE dom niewychodzący!
Bardzo ważna informacja dla potencjalnych domów - kotka jest persem, czyli kotem długowłosym z krótkim ryjkiem. Co się z tym wiąże? Bezwględna, codzienna pielęgnacja. To kot dla kogoś, kto nie będzie traktował czesania kota jako obowiązku, ale jako część wzajemnej relacji kot-człowiek. To ma być przyjemność dla obu stron.
Kotka jest teraz ogolona, to najlepszy moment na uczenie jej od początku delikatnej pielęgnacji futra.
Do codziennych zabiegów pielęgnacyjnych należy też przemywanie okolic oczu - jeśli się odpuści, szybko wda sie stan zapalny i kot będzie cierpiał.
Piszę o tym, żeby nie było w przyszłości niespodzianek i żeby bidulka nie znalazła sie znowu na ulicy.
W kochającym domu kotka szybko rozkwitnie i będzie przepiękna! (jeśli ktoś pamięta Tolka z ubiegłego roku to wie o czym piszę
)Na razie koteczka nie wygląda zbyt reprezentacyjnie, ale postaram sie jutro wkleić kilka fotek.
Transport tradycyjnie do uzgodnienia, ja trochę jeżdżę po Polsce.
