zatkany kot

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 13, 2015 21:38 Re: zatkany kot

Idź do weta, kup RC Fibre Response i dawaj mu to. Można mieszać z innymi chrupkami, ale musi być co najmniej 30% RC.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 13, 2015 21:45 Re: zatkany kot

karmę kupimy jutro, a co do badań perystaltyki.... może ktoś coś więcej?

swieczkaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 35
Od: Sob sie 02, 2014 13:02

Post » Pt mar 13, 2015 21:47 Re: zatkany kot

Tu nic nie poradzę, ale warto temat zgłębić.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 13, 2015 22:07 Re: zatkany kot

Napisz do Natalian, ma kota z podobnymi problemami, które okazały się być nowotworem bodajże. Kot po operacji, chyba już zdrowy. Dopytaj, jakie badania zrobić, na co zwrócić uwagę wetowi, o co pytać weta.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14030
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 13, 2015 22:13 Re: zatkany kot

Perystaltykę można sprawdzić w RTG z kontrastem. Podaje się pierwszą porcję
kontrastu i fotka. Następna po (chyba) 15 minutach. I znowu 2-3 RTG w ciągu kilku godzin.

RC Fibre to dobry pomysł. Kupy są naprawdę dobrze miękkie.
Ostatnio wynalazłam (niechcący) na zaparcie pastę na "odkłaczanie"
Malt dr Seidel http://www.krakvet.pl/seidla-malt-pasta ... 24180.html .
Obydwa koty miały ją podaną jeden po drugim - po 6 godzinach obydwa miały
(jeden po drugim) b. rzadką kupę (w zasadzie biegunkę). Pastę, jako odkłaczającą
odstawiłam. Sprawdziłam skład: sorbitol (środek przeczyszczający).
Odnośnie do zakłaczania - wróciłam do Bezopetu.

Podanie tej pasty powoduje szybkie i łatwe wypróżnienie, tak jak przy zastosowaniu innych
środków o takim działaniu. Z tym, że to jest "tu i teraz". Trzeba sprawdzić powód.
Może być zwężenie dolnego odcinka jelita. Trzeba to zdiagnozować czy nie ma jakiegoś guza.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob mar 14, 2015 9:04 Re: zatkany kot

Kot o którym myślę był leczony bardzo długo (ze 2 lata? ) z powodu zaparć. Miał robione masę badań i był konsultowany przez kilku wetów. I dopiero po tak długim czasie któryś wet wpadł na pomysł, że to może być guz. Dlatego najlepiej się dopytać, w jaki sposób to sprawdzić.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14030
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 14, 2015 15:32 Re: zatkany kot

kontrast był robiony, rtg jamy brzusznej też. Pani weterynarz dała nam dziś tą karmę specjalistyczną - ma działać jak trawa. Pomacała i stwierdziła, że lewatywa i parafina jeszcze nie są potrzebne. Teraz już wiem, że nie należy czekać widząc "bobki". Powiedzcie mi, hoduje ktoś w domu trawę kocią? nie wiem jak ją pielęgnować, poprzednią przelałam :( a po tej trawie była ewidentna poprawa, ba, po trawie się odetkał...

swieczkaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 35
Od: Sob sie 02, 2014 13:02

Post » Sob mar 14, 2015 16:37 Re: zatkany kot

Może spróbuj zamiast kociej trawy pszenicę. Ja sieję do ziemi, zostawiam do skiełkowania w ciepłym miejscu - przy kaloryferze wystarczają 3 dni - potem przestawiam na okno i po kolejnych 2-3 dniach koty już mogą jeść. Podlewam, jak ziemia jest trochę bardziej sucha.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob mar 21, 2015 17:23 Re: zatkany kot

pszenica kiełkuje :) dziękuję Wszystkim za odpowiedzi, jesteście jak zawsze pomocni!

swieczkaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 35
Od: Sob sie 02, 2014 13:02

Post » Sob mar 21, 2015 19:10 Re: zatkany kot

I czekamy na dalsze wieści :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 05, 2015 15:07 Re: zatkany kot

tak więc karma przeciw kulom włosowym + pszenica + wyczesywanie gumową rękawicą = całkiem fajny qpal. I chyba jest postęp jeśli o jego żołądek chodzi, bo dorwał ostatnio moje włosy spod prysznica- szybszy jest ode mnie... i je zwymiotował, normalnie musiałabym czekać aż z qpą wyjdzie...

swieczkaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 35
Od: Sob sie 02, 2014 13:02

Post » Nie kwi 05, 2015 15:23 Re: zatkany kot

No to super!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw kwi 16, 2015 18:50 Re: zatkany kot

Bardzo proszę, przypomnijcie mi dawkowanie laktulozy na kg kota... :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 16, 2015 19:15 Re: zatkany kot

Na kg to nie wiem, ja dorosłemu, średniej wielkości kotu, dawałam 2,5 ml, tyle samo co parafiny.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw kwi 16, 2015 19:21 Re: zatkany kot

Dzięki.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 51 gości