12 letni kot nowotwór uszu -Abdul[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 12, 2015 18:06 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Ha ha ha ;-) bojowy chłopak. Jak on się czuje ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw mar 12, 2015 18:14 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Trudno określić ,zły okropnie ,bardzo mu przeszkadza kołnierz ,mało je .
Najbardziej złości się że nie może się podrapać..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2015 18:15 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

No tak, to zrozumiałe. Wyobraź sobie,że coś swedzi Cie okropnie,a masz związane ręce... Makabra.
Dokąd ma nosić kołnierz ? Ile czasu ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw mar 12, 2015 18:31 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

aż do zdjęcia szwów.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2015 18:32 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Biedactwo. Ma czymś zmarowane uszka , znaczy "cięcia"? Albo może w przyszłości, żeby nie swędziało kropnie przy gojeniu sie ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw mar 12, 2015 18:39 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

ran ,szwów nie dotykamy .Będzie swędziało ,wiadomo włosy zgolone na łyso ,każda kobieta zna to uczucie ,a jeszcze rana ,jedna już się ładnie goi .Operacja była tydzień wcześniej.
Dziś mija 8 dni i gdyby nie fakt że wczoraj musieli ponownie założyć dwa szwy ,to w sobotę już by zdejmowali z prawego ucha :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2015 18:42 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Dorciu, zdaje się , że Avian robi swojemu alergikowi taki kołnierz z flizeliny, ale musiałabyś dopytać. Może później byłby bardziej znośny?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw mar 12, 2015 18:43 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

dorcia44 pisze:ran ,szwów nie dotykamy .Będzie swędziało ,wiadomo włosy zgolone na łyso ,każda kobieta zna to uczucie ,a jeszcze rana ,jedna już się ładnie goi .Operacja była tydzień wcześniej.
Dziś mija 8 dni i gdyby nie fakt że wczoraj musieli ponownie założyć dwa szwy ,to w sobotę już by zdejmowali z prawego ucha :?

No tak, wszystko się przeciągnęlo.
Właśnie myslałam o tym,żeby jakoś złagodzić ten świąd "gojeniowy".

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw mar 12, 2015 21:55 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

alab108 pisze:Dorciu, zdaje się , że Avian robi swojemu alergikowi taki kołnierz z flizeliny, ale musiałabyś dopytać. Może później byłby bardziej znośny?


Ja nie robię alergikowi - ja go zakładam persowi, zeby futra z kryzy nie wylizywał. Tylko do tego się nadaje taki kołnierz. To bardziej śliniaczek ;) Dla Abdula z pewnością kołnierz jest niezbedny. Musi wytrzymać, to mała cena przyszłego komfortu i zdrowia! :ok:

A moze by mu kupić obróżkę typu calm? Np Good Behavior?
Jak mój Gagat musiał po zabiegu chodzić 1,5 miesiaca w kołnierzu, to zakładałam mu na taką obróżkę ten klosz. O wiele lepiej znosił tą "udrękę". Tak w ogóle to ja mu ten kołnierz przycięłam, żeby mógł normalnie jeść, ale żeby łapami nie rozdrapał pyszczka (miał dren na brodzie po wielkim ropniu).
Są też kołnierze "dmuchane", wygodniejsze dla kota. Postaram sie znaleźć.

Edit
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=10561
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=12155
Chyba jednak ten pierwszy się nie sprawdzi u Abdula - bo jednak nadal siegnie łapami do szwów ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 13, 2015 7:42 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Dziękuję za podpowiedź ,porozmawiam o tym z Ewą.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 13, 2015 8:38 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Bidulek...
Koty nie znoszą tych kloszy (abażurów). Kiedyś mały Kubuś miał taki ze względu na rozwalony,
krwawiący nosek. Bałam się, że mi gówniarz gdzieś wlezie, gdzie się normalnie mieścił, a z "abażurem"
już nie i mi utknie. To były ciężkie dni.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt mar 13, 2015 15:36 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Tak, czasami musi być gorzej, żeby było lepiej.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt mar 13, 2015 16:30 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Wytrzymaj Abdulku - będzie lepiej :1luvu:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Pt mar 13, 2015 16:35 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Jak się miewa nasz przyjaciel ? ;-)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt mar 13, 2015 17:23 Re: 12 letni kot nowotwór uszu -uszy usunięte światełko w tu

Kot zwyczajnie jest zmęczony sytuacją ,zły ,sfrustrowany i wnerwiony na maksa .
Tak szalał że Ewa musiała zrezygnować z grania ,bo nie miał kto z nim zostać .
Ten łobuz za wszelką cenę chce zerwać kołnierz ,wali łbem o wszystko ,fiksował strasznie :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: erinn26 i 106 gości