Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 13, 2015 14:28 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

kussad pisze:
szybenka pisze:Dziś jej powiedziałam, że koniecznie musi budować mięso, a o białko ja zadbam. Niki na to: Mrrr... mrrr... mrrrrrrrrr... :)
Będzie dobrze, wierzę w to!
Tak trzymać! :ok: :ok: :ok:
:mrgreen: dopiero przy tym cytacie zobaczyłam co napisałam :mrgreen:
Miało być mięśnie ;)

Będziemy tak trzymać :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt mar 13, 2015 17:54 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Mięśnie... mojej kotce, to nawet ogonek schudł 8O

Niki, bądź dzielna i wcinaj białko, buduj masę ,żebyś miała siłę :mrgreen:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie mar 15, 2015 21:25 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

szybenka pisze:Obrazek

Słodkie, kochane pysio, tak miło na nią patrzeć ...
pisiokoty pozdrawiają z całego serca :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 15, 2015 23:56 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

To Aniu specjalnie dla Ciebie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon mar 16, 2015 0:27 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

wszak to nie dla mnie,ale :oops: <3
śliczności maleńkie kochane <3

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon mar 16, 2015 23:11 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Dla wszystkich, kt. do nas zaglądają - mój dzisiejszy rozkoszniaczek :1luvu:

Obrazek

Jest więcej zdjęć, ale nie mam sił wstawiać.
Niki trochę się bawi. Tak z 5-7 min, a potem nudzi się i dystansuje się. Ale jak tak z daleka siedzi, to się też nudzi, jakby w apatię wpadała. Znów jakiś silny bodziec - np. szeleszczący papier i leci zaciekawiona, ale i szelest się jej szybko nudzi.
Ona kochała zabawę. Godzinami mogła się bawić, tylko mi się nie chciało lub nudziło 8)
Teraz jest jakoś inaczej. Nie wiem o co chodzi.
A wiem, że wybawiony kot, to szczęśliwy kot i do tego szybko wraca do zdrowia. Sprawdzało się to u nas.

Nikusia chyba troszeczkę przytyła (zbyt szumnie to brzmi), ale drań nie daje się zważyć. Musiałabym mieć platformę wagową tak gdzieś 1 m x 1 m, może wtedy by się udało.
W następnym tyg. w czwartek chcę zrobić badania krwi, może i moczu, a za dwa tyg. jedziemy na kontrolę do Wawy.
Nikusia daje się głaskać po bródce. Chyba już ją tam nie boli. Nie ziewa jeszcze w pełni - nie ma tego momentu, gdy kot spłaszcza uszy i wykręca do tyłu, czyli w pełni otwartego pyszczka.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon mar 16, 2015 23:15 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Pogoda jest jaka jest, zmienna. Ciśnienie skacze, człowiek czuje się czasami jak przetrącony i bez chęci do życia.
Nie ma się co dziwić kotce. Moje kotuszki też, bawić się nie za bardzo, więcej leża, odpoczywają...
Koteczka w pełni zdrowa nie jest, czas też gna do przodu, więc i się zmienia , musi :201461 Cudna jest, życzę jej bardzo dużo zdrowka. Zaglądam do Was i czekam na wieści, na zdjęcia...

:kotek: :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto mar 17, 2015 8:11 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

szybenka pisze:To Aniu specjalnie dla Ciebie :)
Obrazek

Cudnie jej w tych kolorach :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 17, 2015 12:18 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Niki pięknie buduje mięso :ok:
:D
A przy tym figurę modelki zachowuje.
Ale najważniejsza jest osobowość.
Niki, futrzaczku, uwielbiamy cię.
Wiosna idzie, wiesz, że już niedługo będzie można werandować?
Świeże powietrze, słońce na błękitnym niebie, śpiew ptaków i zieleń, najlepiej działają na poprawę nastroju, chęć do zabawy i budowanie muskulatury (na apetyt świetnie działa obserwowanie ptaków)
:201461
pozdrawiamy z werandowania w krakuffku
Caillou, Loki i Duża
P.S. uściski dla twojej Dużej, która teraz pewnie nie ma czasu podrapać się po głowie, a co dopiero biegać z(a) piórkami ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 17, 2015 15:12 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

pozytywka pisze:Niki pięknie buduje mięso :ok:
Zdjęcia niestety przekłamują, bo tu wygląda jak puchata kluseczka. Rzeczywistość nie jest aż tłuściutka...

Nikunia strasznie dużo pije :( boję się, że mocznik rośnie.
Piła 90-110 ml/ dobę, teraz 230-260 ml.
I nie wiem co z fosforem, jeżeli i on rośnie, to nie jest dobrze.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto mar 17, 2015 16:44 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Aga - nie panikuj.
Mam nadzieje, że rośnie jedynie waga - a wszystko co złe - nie rośnie, a nawet spada.
I za to kciuki niezmienne :ok: :ok: :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 23, 2015 19:55 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Hej, dziewczyny, co u Was ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 23, 2015 20:03 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Tuczę kulkę, ale wciąż wklęsła :roll:
Kochana jest i miziasta.
Niby wróciła do siebie, ale ja widzę różnice. Teorii nie urabiam, zapewne to choroba ją zmienia.
Póki co, humor jest i tego się trzymam.
Apetyt podtrzymuję, tylko jak długo mogę podawać Peritol? Bez niego Niki je marnie.
Znów zamówiłam dobrej jakości karmy, za kosmiczną kwotę i mam nadzieję, że tym razem wspomagacz pomoże dostać się dobrym budulcom do Nikusiowego środka ;)

Tylko że Nikusia teraz znów jest dużo sama. Za tydz. pewnie przeniesiemy się do rodziców, to będzie dla niej lepiej.

Może jutro fotki wrzucę, bo trochę ich jest.
Badania będę robić w czwartek.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw mar 26, 2015 11:32 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Moja intuicja znów mnie nie zawiodła.
Bardzo brzydka morfologia wyszła - małopłytkowość i wzrost limfocytów.
Po pobraniu krwi rozmawiałam z 10 min z wetką, a w tym czasie odłączyło się osocze w próbówkach - edit: bez odwirowywania. Można byłoby nie odwirowywać już krwi :(
Wynik potwierdził ten stan.
Krew pojechała do Laboklinu na biochemię z jonami i morfologię z rozmazem. Mocz też pojechał.

Wyniku morfologii nie mam, bo wetka zostawiła do porównania przy ponownym badaniu - jedziemy w sobotę. Na jutro powinny być wyniki z Laboklinu.
Bardzo się boję...

Na poniedziałek jestem umówiona do Wawy na kontrolę, ale dzisiaj nie widzę sensu tej kontroli i chyba nie pojadę, chyba że będę mogła spotkać się z dr Neską.
Nie chcę kolejny raz robić Niki RTG - przecież to też nie zostaje bez echa w organizmie Nikuśki, a ta stomatolog powinna o tym wiedzieć i mieć to na uwadze. Mam coraz więcej obiekcji co do tej stomatolog.

Dobra wiadomość - Niki waży 3 kg. Kroplówka robiona była przedwczoraj, więc raczej to nie płyny. Wczoraj paniusia mało jadła (nie podałam Peritolu) i zrobiła porządną kupę, więc ta waga mnie cieszy. Powoli, ale nadrabiamy i oby tak dalej :ok:
Dziś paczka z żarciem przyjeżdża - zobaczymy co na to księżniczka :)

A Nikuśka urządza nad ranem gonitwy po kanapach. Jak za starych dobrych czasów. Moje kochane kociątko :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw mar 26, 2015 16:28 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Nieustannie kciuki!
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, luty-1 i 90 gości