Nieświąteczna norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 11, 2015 8:34 Re: Wiosenna norka Alienorka

No i skończyło się rumakowanie - znaczy - piękne słoneczko. Na dworze szaro, pachnie jakby mżyło intensywnie w nocy (ale kałuży nie widać). No i na szczęście ziemia obeschła przez tamte pogodne dni i daje radę wchłonąć. Bo Toper boi się kałuży - nic dziwnego, skoro póki nie przejdzie, nie wie jak głęboka i duża jest.
Kuraka z rosołem wczoraj całe towarzystwo z lubością wciągnęło i najśmieszniej było jak rano Topek wylazł z łazienki i poszedł w kurs po miskach - a tu pustki, bo koteczki wylizały michy do błysku. I okazało się, że śmietanka smakuje nie tylko kotom.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 11, 2015 8:35 Re: Wiosenna norka Alienorka

nas trochę zalało :roll: na szczęście już nie pada

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 11, 2015 9:38 Re: Wiosenna norka Alienorka

Śmietanka dobra jest :D (tzn. u mnie dla Ofelii, Czarna pije tylko wodę). Kurak też jest dobry, ale surowy. Chyba że gotowany/pieczony/smażony z mojego talerza :roll:
U mnie Toper by miał raj. Najadłby się za wszystkie czasy. Gdyż albowiem pannice się do misek nie spieszą i konsumują na raty.
W Koszałkowie też słońca dzisiaj niet. Oby nie zaczęło podać, bo po południu muszę potuptać na trening. Nie chce mi się, a jakby padało (tfu tfu) to jeszcze mniej będzie mi się chciało.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 11, 2015 10:04 Re: Wiosenna norka Alienorka

Też nie lubię jak pada i wolałabym aby było jak przez ostatnie dni - ma wrócić wiosna od niedzieli CIEPLEJSZA ! -ale ziemia jest sucha. Dużo za sucha. Tzn teraz mokra na wierzchu :mrgreen: , ale ogólnie sucha, przecież nie było śniegu. I sądzę, że jak trochę popada , a potem sie zrobi słonecznie, to szybciej się zazieleni.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 11, 2015 11:39 Re: Wiosenna norka Alienorka

morelowa - tutaj śniegu było, zwłaszcza w ramach ostatniego rzutu zimy i cieszyłam się jak głupia, że kalosze jesienią jednak kupiłam - na trasie do Fraca i na targ mam kałużę wielkości stołu bilardowego, głęboką do kostek prawie, a trawniki też się w płytkie sadzawki zamieniły. (2 z 3).Teraz jest spoko, ale jak popada będzie znów ciapa straszliwa na trawce, gdzie - ze względu na Topcia - muszę włazić. Aha, ze względu na zmianę pogody mam taką migrenę, że mnie włosy bolą (po prawej stronie głowy) i w dodatku mam wilczy apetyt. Nie wiem jak dożyję wieczora - chyba pożrę wszystkie zapasy biurkowe.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 11, 2015 12:02 Re: Wiosenna norka Alienorka

U nas pada jak szlag,zmokłam jak cholera i w sumie nie mogę uwierzyć że wczoraj było tak cudownie
mam wrażenie że mi się to śniło :roll:
a łeb to fakt na zmiane pogody boli,łączę się z Tobą bo właśnie zaczyna mnie mdlić i ćmić i takie tam i pewnie się rozwinie klasyczna migrena
teraz juz wiem po tym jak piszesz ,jesoo no fakt jak mam migrenę to mogła bym wiadrami nie jeść tylko żreć :oops:
Trzymaj się Kochana ,mam nadzieję że popuści ten ból :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro mar 11, 2015 19:43 Re: Wiosenna norka Alienorka

jak tak czytam, to zaczynam się bać
ostatni jak czytałam, to rano za oknem zastałam śnieg, po południu snieg z deszczem a wieczorem błotno-sniegową paciaję z tendencją do zamarzania

na dodatek, nie mogę standardowo powiedzieć, że chcę na Bali, ponieważ tam pewnie popełniłabym samobójstwo zważywszy na naoczne doniesienia Hani dot. futrów

:placz:

zostaje łóżko -wino lub solarium :roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw mar 12, 2015 8:44 Re: Wiosenna norka Alienorka

No i kuźwa wstałam rano a tu bielusieńko i zimno jak szlag
mam nadzieję że u Was chociaż normalniej :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw mar 12, 2015 8:57 Re: Wiosenna norka Alienorka

u nas rosną już stokrotki i takie żółte kwiatki 8)
śnieg był zimą przez jeden dzień, dawno temu - zaraz następnego dnia stopniał

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 12, 2015 9:24 Re: Wiosenna norka Alienorka

Alienor pisze:morelowa - tutaj śniegu było, zwłaszcza w ramach ostatniego rzutu zimy i cieszyłam się jak głupia, że kalosze jesienią jednak kupiłam - na trasie do Fraca i na targ mam kałużę wielkości stołu bilardowego, głęboką do kostek prawie, a trawniki też się w płytkie sadzawki zamieniły. (2 z 3).Teraz jest spoko, ale jak popada będzie znów ciapa straszliwa na trawce, gdzie - ze względu na Topcia - muszę włazić. Aha, ze względu na zmianę pogody mam taką migrenę, że mnie włosy bolą (po prawej stronie głowy) i w dodatku mam wilczy apetyt. Nie wiem jak dożyję wieczora - chyba pożrę wszystkie zapasy biurkowe.


Alienor, wiesz, ja tak bardziej globalnie.. U nas śniegu nie było, na dolnym śląsku chyba jeszcze mniej :mrgreen: , teraz w tych dniach ostatnich , nawet słabo padało. I to, że gdzies było sporo , nie zapewni nawodnienia ziemi . To jak mam wokół domu , na nieutwardzonym terenie, to wręcz rzadka sprawa w mieście - bagno sie robi po dniu padania deszczu i kałuże, które zajmują większą część podwórza, przejazdu itp. - więc nie lubię. Ale rośliny potrzebują. Wody gruntowe też by sie przydały. O takich sprawach jak pola uprawne to już nie wspomnę.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 12, 2015 12:42 Re: Wiosenna norka Alienorka

U nas całkiem nieźle - co jakiś czas trochę popada, ale momentami słoko przeziera przez chmury. Przeszedł mi ból głowy i mam nadzieję, że teraz będzie się tylko powolutku coraz bardziej wypogadzać.
Toperek ostatnio w nocy nie sikał - wychodzę z nim na krótkie siku ok. 23ciej i do 7.20 daje radę wytrzymać. Ale jest najbardziej opornym psem do brania tabletek - regularnie wypluwa i muszę ze 3x aplikować, żeby przełknął. Ale efekty widać - więcej do niego dociera z tego co jest dookoła i jak mnie nie widzi (czyli jak stoję powyżej metra od niego) to najczęściej albo wraca prosto po śladach, albo idzie dalej w kierunku gdzie szliśmy, a nie biegnie w panice w zupełnie inną stronę. Swoją drogą jego miłość do kocich misek i kotów do jego miski i jego chrupek jest powalająca :roll: . Jakby jeszcze była duża różnica w zawartości, to bym rozumiała a tak...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 12, 2015 12:56 Re: Wiosenna norka Alienorka

jakoś zawsze z cudzej miski lepiej smakuje 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 12, 2015 17:14 Re: Wiosenna norka Alienorka

Starasznie mi smutno dziś - zmarł sir Terry Pratchett, autor cyklu książek o Świecie Dysku. Chorował na Alzheimera i od jakiegoś czasu było wiadomo, że jest coraz gorzej, ale dzisiejsza nowina zaskoczyła mnie i bardzo zasmuciła. Wciąż mieliśmy nadzieje, że będą jeszcze kolejne książki... Był cudownym, ciepłym, madrym i dowcipnym człowiekiem i to ogromna strata, że nie żyje. A ponieważ to kocie forum drobny cytat z jednej z jego książek z cyklu Discworld:

- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 12, 2015 17:38 Re: Zasmucona norka Alienorka

:cry:
Nie będzie wiecej takich książek...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 13, 2015 7:58 Re: Zasmucona norka Alienorka

Na dworze obrzydliwie - zimno, ciemno, buro i deszcz ze śniegiem, a mi się Fuks wykrzaczył (kk). Więc dziś zamiast do pracy, to do weta jadę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, MathewPem i 105 gości