Na leczenie Tolka, koniec

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto mar 10, 2015 14:22 Na leczenie Tolka, koniec

Witamy ponownie :(
Bazarek poświęcam mojemu Tolkowi, kot wzięty ze schroniska, był chory. Leczenie pomogło na krótko, powikłania po kocim katarze pozostały.
Z Tolka wydobywają się ponad dwu centymetrowe gile podbarwione krwią. Lądują wszędzie, w najlepszym wypadku na ścianie, kot ma problemy z oddychaniem, do tego grzyb. W schronisku nie chcą go już leczyć.

Niestety, to nie jedyny problem.
Tolek generalnie jest bardzo malym kotem, wygląda na 4 miesiące, a prawdopodobnie ma ok.roku. Z powodu jego drobnej budowy przegapilam moment w którym dojrzał płciowo. Zaczął znaczyć w domu, dopiero po tygodniu zawiozłam go na kastrację.
Kastracja sprawy nie zalatwila do końca, Tolek nadal sika, robi kupę dosłownie wszędzie, począwszy od piwnicy, poprzez podłogę w kuchni(za szafkami), skończywszy na łóżku. Jakiś czas temu przeprowadzilam się, mieszkam teraz z mamą, która nie przepada za kotami...i tak stał się kotem wychodzącym :( ...nie mam pojęcia co z nim zrobić....

Zmiana żwirku, pusta kuweta, nie pomogła...sika obok....
Pomóżcie mi, bo nie wiem co mam robić. W domu wszystko zasikane, śmierdzi, wszyscy mają dosyć, a ja jestem bezradna...

oto on
Obrazek

To tyle tytułem wstępu.
Ponieważ sama ostatnio nie jestem w dobrej formie, niczego nowego nie namalowalam :(
Na bazarek wstawiam podobizny moich kotów:

1.Rudy, akryl na desce, rozmiar 31x32 cm
Obrazek

cena wyw. 25 zł+koszty wysyłki

2.Milka, akryl na desce, rozmiar 31x43 cm
Obrazek

Cena wyw. 25 zł

3. Karmelek, akryl na desce, rozmiar 30x40 cm
Obrazek
Cena wyw. 25 zł

4.i na deser taki konik, olej na desce, rozmiar 30x40 cm
Obrazek
cena wyw. 10 zł

Wszystkie obrazki mają uchwyty, można powiesić na ścianie :ok:

ZAPRASZAM :!:
Bazarek potrwa do pierwszego dnia wiosny, tj. 20 marca
Ostatnio edytowano Śro kwi 01, 2015 17:27 przez Niutek, łącznie edytowano 4 razy
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Wto mar 10, 2015 15:28 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

dobry i cierpliwy wet by się przydał, dlatego od razu podbijam piękne obrazy. Trzymam kciuki za Tolka - nie wiem czy tylko ostatnio, ale zdecydowanie za dużo kociego nieszczęścia

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 10, 2015 15:36 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

:wink:
dobry i cierpliwy wet jest, tylko..kosztuje..

Choćby każda, mala, drobna rada mi się przyda :wink:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Wto mar 10, 2015 15:37 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

mam nadzieję, że dziewczyny z większym doświadczeniem zajrzą, może jeszcze oprócz bazarku osobny wątek z kocim problemem założysz a tutaj powalczymy o kasę i na weta :)

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 10, 2015 19:11 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

a jakie badania miał robione? Ma wątek? Nie chcę tu śmiecić poradami
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto mar 10, 2015 19:43 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

Tolek :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 10, 2015 19:51 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

czarno-czarni pisze:a jakie badania miał robione? Ma wątek? Nie chcę tu śmiecić poradami


badań mu nie robilam, w schronisku nie było żadnej propozycji...
chcialabym we własnym zakresie go zbadać, stąd ten bazarek :wink:

wątku swojego nie ma, jak reszta moich kotów :wink:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Wto mar 10, 2015 19:59 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

na sikanie zrób mu badanie moczu - a na gila - może jakiś wymaz z tych glutów? :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 11, 2015 21:32 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

Piekny kotek. Podbiję wątek.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw mar 12, 2015 9:05 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

Niutek nie daj się zwariować , wnioskuję,ze mieszkasz w domu-nie w bloku...-niech Tolek zostanie kotem mocno wychodzącym.jest kastrowany więc powinien trzymać się domu-jest coraz cieplej, a nie mozesz doprowadzic do sutuacji ,ze Twoja Mama go znienawidzi. ja przez 3 lata miałam kotkę która ze starości nie kontrolowała siku ani reszty[przedtem była kotem domowo-wychodzacym. 3 zimy przesiedziała w łazience gdzie miała kuwete i domek -oczywiscie wypuszczałam ją na spacery po domu ale pod kontrolą inaczej kończyło sie to zaszczana kanapą ,łózkiem itd - jednak sprzatnąć terakote w łazience było znacznie łatwiej ;)
na wiosne kotka stawała sie kotem podwórkowym i chyba nie było to dla niej złe[zimą i tak 90 % czasu przesypiała .miała 17lat kiedy odeszła.
oczywiscie kot musi być zaleczony .

mimiś

 
Posty: 290
Od: Pt gru 10, 2010 12:06

Post » Czw mar 12, 2015 12:18 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

A istnieje możliwość namalowania na półtnie dwóch portretów moich kicikłaków? :1luvu:
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Czw mar 12, 2015 17:39 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

mimiś pisze:Niutek nie daj się zwariować , wnioskuję,ze mieszkasz w domu-nie w bloku...-niech Tolek zostanie kotem mocno wychodzącym.jest kastrowany więc powinien trzymać się domu-jest coraz cieplej, a nie mozesz doprowadzic do sutuacji ,ze Twoja Mama go znienawidzi. ja przez 3 lata miałam kotkę która ze starości nie kontrolowała siku ani reszty[przedtem była kotem domowo-wychodzacym. 3 zimy przesiedziała w łazience gdzie miała kuwete i domek -oczywiscie wypuszczałam ją na spacery po domu ale pod kontrolą inaczej kończyło sie to zaszczana kanapą ,łózkiem itd - jednak sprzatnąć terakote w łazience było znacznie łatwiej ;)
na wiosne kotka stawała sie kotem podwórkowym i chyba nie było to dla niej złe[zimą i tak 90 % czasu przesypiała .miała 17lat kiedy odeszła.
oczywiscie kot musi być zaleczony .

na tę chwilę skupię się na wyleczeniu gluta :wink: , ale dzięki za radę :wink:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Czw mar 12, 2015 17:39 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

Roulett pisze:A istnieje możliwość namalowania na półtnie dwóch portretów moich kicikłaków? :1luvu:

taka możliwość istnieje zawsze :wink:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Czw mar 12, 2015 19:20 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

Piękne kociska :1luvu:
Konik też cudo !
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 13, 2015 0:05 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

To sobie zaznaczę, za jakiś czas się odezwę :)
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 308 gości