
Bazarek poświęcam mojemu Tolkowi, kot wzięty ze schroniska, był chory. Leczenie pomogło na krótko, powikłania po kocim katarze pozostały.
Z Tolka wydobywają się ponad dwu centymetrowe gile podbarwione krwią. Lądują wszędzie, w najlepszym wypadku na ścianie, kot ma problemy z oddychaniem, do tego grzyb. W schronisku nie chcą go już leczyć.
Niestety, to nie jedyny problem.
Tolek generalnie jest bardzo malym kotem, wygląda na 4 miesiące, a prawdopodobnie ma ok.roku. Z powodu jego drobnej budowy przegapilam moment w którym dojrzał płciowo. Zaczął znaczyć w domu, dopiero po tygodniu zawiozłam go na kastrację.
Kastracja sprawy nie zalatwila do końca, Tolek nadal sika, robi kupę dosłownie wszędzie, począwszy od piwnicy, poprzez podłogę w kuchni(za szafkami), skończywszy na łóżku. Jakiś czas temu przeprowadzilam się, mieszkam teraz z mamą, która nie przepada za kotami...i tak stał się kotem wychodzącym

Zmiana żwirku, pusta kuweta, nie pomogła...sika obok....
Pomóżcie mi, bo nie wiem co mam robić. W domu wszystko zasikane, śmierdzi, wszyscy mają dosyć, a ja jestem bezradna...
oto on

To tyle tytułem wstępu.
Ponieważ sama ostatnio nie jestem w dobrej formie, niczego nowego nie namalowalam

Na bazarek wstawiam podobizny moich kotów:
1.Rudy, akryl na desce, rozmiar 31x32 cm

cena wyw. 25 zł+koszty wysyłki
2.Milka, akryl na desce, rozmiar 31x43 cm

Cena wyw. 25 zł
3. Karmelek, akryl na desce, rozmiar 30x40 cm

Cena wyw. 25 zł
4.i na deser taki konik, olej na desce, rozmiar 30x40 cm

cena wyw. 10 zł
Wszystkie obrazki mają uchwyty, można powiesić na ścianie

ZAPRASZAM

Bazarek potrwa do pierwszego dnia wiosny, tj. 20 marca