Pierwsza noc za nami .
Właściwie za nimi ,bo ja stoję niestety z boku
neuro pisze:Minę ma bojową, wygląda jak ostry zawodnik po solidnej bijatyce, na zasadzie "tamtych trzech skończyło dużo gorzej"

Trzymam kciuki żeby się takim zawodnikiem okazał i wyszedł z tego w możliwie dobrym zdrowiu i pocieszył się życiem jeszcze. Świetny kociak.
Niskie ukłony dla wszystkich którzy się zaangażowali w jego ratowanie.
Ukłony jak najbardziej przekaże wetkom z Kampinosu które nie chciały uśpić i wymogły zrzeczenie kota ,Ance która mnie w to wciągnęła ,Żarłocznemu Babonowi który po kota pojechał i gotów był zawieść nawet do Opola ,CoToMa za pełną gotowość przyjęcia biedaka .
Całą reszta dla Ewy ,która już nie mogła słuchać mojego jojczenia

i powiedziała TAK ,dawaj tego kota ,tylko pamiętaj POMAGASZ MI ,no i robię co mogę ,nawet jak nie mogę to robię
dla dobra kota potrafiłam nawet podać Metacam sobie w palec ,a co tam
Ewa jest nie forumowa .
Tak więc wszystkim wielkie wielkie dzięki za bycie z nami ,za kciuki ,za ciepłe myśli
a Tobie Ewa pokłony bardzo bardzo niskie
