Mysza i spółka. Już bez Myszy... Pożegnanie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 07, 2005 10:24

:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2005 10:25

Jana pisze:No cóż, nie jest łatwo. Mysza chyba kiepsko się czuje, izoluje się, cały czas śpi albo leży, nie życzy sobie, żeby ją głaskać. Nie przychodzi do mnie spać. Mało je, muszę ją namawiać i przynosić miseczkę do legowiska. Nadal zdarza jej się utykać. Pogorszyła jej się sierść.

Chyba dziś jedziemy do lecznicy na przegląd, może zbadamy krew.


:(

mam nadzieje ze to nic powaznego, jedź Januś, bedziesz spokojniejsza

kciuki za Myszona :ok:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon mar 07, 2005 10:38

Obrazek

Martwię sie o nią...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2005 10:40

:( Biedna Mysza, biedna Jana :(
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon mar 07, 2005 10:42

O matko, jak nie urok to przemarsz wojsk... Wszystko na raz w jednym domu się zebrało, fatum jakieś czy co... ;(

I co z siuśkami, zdybane? Mysza przebadana od A do Z???

Trzymam :ok:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon mar 07, 2005 10:47

Myszo...no Myszo kochana... :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon mar 07, 2005 10:55

Jana pisze:Obrazek

Martwię sie o nią...


Myszonek kochany...
bądź zdrowa kiciu
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon mar 07, 2005 10:56

Mysza :ok: :ok: :ok:

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 07, 2005 10:59

Myszka nie wygłupiaj się, nie martw Jany i nas....

Zdrowiej :ok:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pon mar 07, 2005 18:05

Rozmawiałam z Jagielską - umówiłam się na jutro, przed początkiem jej przyjęć. Do pełnych badań krwi Mysza musi być na czczo, minimum 12 godzin.

Mysza cały czas siedzi w swoim "domeczku", ruszyła się stamtąd tylko raz - do kuwety. Nie je, nie pije, nie chce żadnych kontaktów. Jakby nie miała na nic siły albo woli... I wsadza łapki na kaloryfer, kto wie czy nie ma problemów z krążeniem obwodowym. Jutro dokładny przegląd.

Ona wciąż waży 2 kg (przed chorobą ważyła 4) :(

Idę ją nakarmić.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2005 18:08

Biedna Mysza...

Myszo, wstawaj!

Ustawicznie :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2005 18:09

2 kilo? Matko kochana, to mniej niż moja Kropa, a ta jest drobna. :?

Taka śliczna... Może ktoś ją zauroczył. Trzeba kokardkę czerwoną zawiązać.

Trzymajcie się dziewczynki! :ok:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon mar 07, 2005 18:10

2 kilo, ważyłam ją kilka dni temu. Dokładnie tyle, ile półroczny Miś...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2005 18:10

Myszorku kochany, no daj już spokój 8)
zjedz ładnie i przyjdź do pańci na pieszczochy :D

Jana, trzymam kciuki :ok:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pon mar 07, 2005 18:27

no nie :(
Myszon weź się nie wygłupiaj, no :(
żeby było dobrze :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 59 gości