Frania [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 05, 2015 17:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

ewa_mrau pisze:
MalgWroclaw pisze:[...]Zielone lekarstwo to lek jak najbardziej weterynaryjny, zapakowany w w pojemnik typu spray. Ktoś kompletnie bezmyślnie to wydumał, bo spray straszy zwierzę, a w dodatku lek jest jest bardzo zimny - to wynik właśnie tego, że spray. Jakby nie można było atomizerem rozprowadzać :(

ja pryskam wacik lub gazik i smaruję
buzole dla Was od nas!
... i mry też!

Ja też, ale napsikane na gazę jest też zimne
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 05, 2015 18:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Oby tylko działało.
kiedyś mieliśmy cudowną zieloną maść na rany dla ludzi, która tworzyła taką powlokę jak sztuczna skóra. niestety maść skonczyla sie i nie udalo sie jej kupić.
ale co zielone musi byc dobre.
Fasolko, biedna jesteś. Nasza Gusia to ma dziurek całe mnóstwo - dwa razy dziennie dostaje insulinę i jeszcze uszka kłute.
Łataj dziurę :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 05, 2015 18:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Mryczór :) Fasoliś, nie drap się! Jak już musisz kogoś drapać, to zrób to Dużej, ale nie sobie!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 05, 2015 19:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Fasoliś ja też mam dodatkową dziurkę i od 20 lat nijak nie mogę się jej pozbyć :(
Nie rób sobie nowych dziurek to te co są się wygoją. Póki co całujemy :201461 Cię serdecznie

Duża od Bajki
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Czw mar 05, 2015 21:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

isiaja pisze:Fasoliś ja też mam dodatkową dziurkę i od 20 lat nijak nie mogę się jej pozbyć :(
Nie rób sobie nowych dziurek to te co są się wygoją. Póki co całujemy :201461 Cię serdecznie

Duża od Bajki

Ciocia ma dziurkę? 8O
Duże nie mają dziur :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 06, 2015 7:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Miau.
Gupia duża wreszcie wróciła, pilnowała, żeby jeden kot, który nie lubi drugiego, zjadł spokojnie. I żeby ptaki nie zjadły kotom mięsa. A kotów przyszło mało :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 06, 2015 19:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Fasolko, jak się czujesz? Ja nie lubię deszczu, a pada.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 06, 2015 21:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:
isiaja pisze:Fasoliś ja też mam dodatkową dziurkę i od 20 lat nijak nie mogę się jej pozbyć :(
Nie rób sobie nowych dziurek to te co są się wygoją. Póki co całujemy :201461 Cię serdecznie

Duża od Bajki

Ciocia ma dziurkę? 8O
Duże nie mają dziur :(
Fasolka


Oj mają...
Nasza to nawet sobie wydrapywać nie musi, same jej się robią na palcach
Principessa
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 7:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Miau. Duża wróciła, było mało kotów. Już dostałam moją tabletkę. Duża narzeka na te tabletki :(
Principesso, powiedz Dużej, że jakby dawali zielone lekarstwo, to niech nie psika sobie, bo nie pomaga.
Fasolka


Zamek wejściowy do budynku jest zniszczony. To ludzka ręka :evil: :evil: :evil:
ciekawe, czy to ktoś wynajmujący mieszkanie próbował zepsuć, czy potencjalny złodziej. Dość często niektórzy wynajmujący psują różne rzeczy, niestety, bo im nie zależy - nie ich. Mimo soboty muszę zatelefonować do pana konserwatora, bo jak wyjdę, to już nie wejdę. Jak teraz wracałam, były otwarte drzwi, ale nie musi tak być cały dzień.
Nowe tabletki Fasolki... no cóż, ponoć nie dają skutków ubocznych (rzeczywiście, nie dostała biegunki, jak to było niedawno po innych tabletkach).
Nic nie dają. W poniedziałek jedziemy do Pana Doktora.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 07, 2015 7:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

TRzymam kciuki,

a wandalizm mnie wnerwia- my mielismy pomazane przez graficiarzy drzwi swiezo wymienione- tym razem przy remoncie od razu bedzie montowany porzadny monitoring -ale na te gnojki nie ma mocnych ,bo przeciez nikt nie bedzie ichlapac - podobno maluja 12 latki miedyz 2-4 nad ranem- ktory normalny rodzic nie ma dziecka o takiej porze w domu :evil: :evil: :evil:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103299
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 07, 2015 7:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

anulka111 pisze:TRzymam kciuki,

a wandalizm mnie wnerwia- my mielismy pomazane przez graficiarzy drzwi swiezo wymienione- tym razem przy remoncie od razu bedzie montowany porzadny monitoring -ale na te gnojki nie ma mocnych ,bo przeciez nikt nie bedzie ichlapac - podobno maluja 12 latki miedyz 2-4 nad ranem- ktory normalny rodzic nie ma dziecka o takiej porze w domu :evil: :evil: :evil:

Kiedyś zapytałam dziewczynę, otwierającą furtkę "z kopa" :evil:
bo nie chciało się wyjąć klucza - czy tatuś płaci za wszystko, czy właściciel mieszkania.
Nie dowiedziałam się.
To wydaje się niemożliwe, żeby dwunastolatek łaził po ulicach między 2 a 4 nad ranem. O północy zresztą też i o 22 :evil: :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 07, 2015 8:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:
isiaja pisze:Fasoliś ja też mam dodatkową dziurkę i od 20 lat nijak nie mogę się jej pozbyć :(
Nie rób sobie nowych dziurek to te co są się wygoją. Póki co całujemy :201461 Cię serdecznie

Duża od Bajki

Ciocia ma dziurkę? 8O
Duże nie mają dziur :(
Fasolka


Oj Fasoluś ,Duże też mają dziury
ciocia kociama ma co chwilkę takie dziury i musi się smarować róznymi smrodziuchami i też czasem guzik pomaga :roll:
ale Tobie musi cos w końcu pomóc i za to trzymamy mocne kciuki :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob mar 07, 2015 11:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:
anulka111 pisze:TRzymam kciuki,

a wandalizm mnie wnerwia- my mielismy pomazane przez graficiarzy drzwi swiezo wymienione- tym razem przy remoncie od razu bedzie montowany porzadny monitoring -ale na te gnojki nie ma mocnych ,bo przeciez nikt nie bedzie ichlapac - podobno maluja 12 latki miedyz 2-4 nad ranem- ktory normalny rodzic nie ma dziecka o takiej porze w domu :evil: :evil: :evil:

Kiedyś zapytałam dziewczynę, otwierającą furtkę "z kopa" :evil:
bo nie chciało się wyjąć klucza - czy tatuś płaci za wszystko, czy właściciel mieszkania.
Nie dowiedziałam się.
To wydaje się niemożliwe, żeby dwunastolatek łaził po ulicach między 2 a 4 nad ranem. O północy zresztą też i o 22 :evil: :evil: :evil:

Dzieciak lata w nocy po ulicy, a tatuś z mamusią spią w melinie i dużo ich obchodzi... :evil: Niestety, taka rzeczywistość. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69848
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 07, 2015 11:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

My już po kroplówkach
Frania i Pralcia


Jestem najgrzeczniejszą kicią kroplówkową. Leżałam i czekałam, aż mi wpłynie w fraciałko
Frania


Duża i Ciocia mateosia się zdenerwowały, bo mi się bardzo nie podobała kroplówka, zaciskałam kociałko i przewracałam się prawie na plecki. Ale dostałam kroplówkę, duża nikomu nie daruje, jak sobie coś wymyśli :(
I jeszcze mi groziła, że pojedziemy do gabinetu, jak nie pozwolę sobie zrobić :(
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 07, 2015 14:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Franiu, jesteś super kotką! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pralciu, tak mi cię szkoda... Biedna malutka, wiem, że masz już dość tych kroplówek :201461 :201461 :201461
Fasolko, a u nas bez zmian, tylko Kitka czasem daje się poglaskać (dzięki obróżce)
bardzo cię :201461 :201461 :201461 moja Przyjaciółko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Sabcia
A jak Melania?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69848
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, Paula05, Silverblue i 38 gości