POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówce

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 03, 2015 22:43 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Nie wiem co ci poradzić . Mogę tylko potrzymać :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 03, 2015 22:53 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Dzięki Ewunia, dobre myśli też są potrzebne. Czym więcej osób myśli pozytywnie tym lepiej :) Ja mam nadzieję,że wszystko skończy się dobrze, a jak ta mała flądra wyzdrowieje to przysęgam, tak jej przetrzepę ten spasiony rudo- biało- czarny zad że ruski miesiąc popamięta kto to widział tak starą matkę straszyć.....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Śro mar 04, 2015 9:07 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Jestem i kciuki trzymam :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 04, 2015 9:16 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro mar 04, 2015 13:29 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Alyaa pisze:Barakudka, Twoj chłopaki to mainecoony?

Si. Davos kupny a Kajtula- mój cukiereczek, zaadoptowany.

Kocia, ja teraz na dokładkę Szkodnika chorego mam w domu. Całą noc mi wymiotowała. 2 tygi w domu siedziała bo chora, poszła na tydzień do przedszkola i od wczoraj znowu w domu… Biedna taka, umęczona po tej nocy, że ledwo mówiła rano ale zabawkę z piórkami kazała sobie do łóżka przynieść bo przecież z Davoskiem swoim musi się pobawić. Kajtek też się nawet przyłączył do zabawy więc na chwilę było wesoło jak te dwa futra po łóżku skakały.
Teraz śpi cała trójka, chwila spokoju. Niech śpią, niech odpoczywają.

Do Ciebie i Maszki wysyłam moc pozytywnej energii, oby się wszytko uspokoiło i wróciło do normy.
U mnie do puki się Kajtek nie wyluzował to nie było mowy o wspólnej zabawie z Davosem chociaż z jednego domu przyszli do mnie i wcześniej się razem bawili. Davos aż warczał na Kajetana i ten odpuszczał sobie kontakt z młodym ale dzisiaj już było o, już była dzika galopada przez całe mieszkanie aż drapak przewrócili. (Y)

Barakudka

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Pt lut 20, 2015 21:29


Post » Śro mar 04, 2015 20:28 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

I jak Maszeńka?
:ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 04, 2015 21:54 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Nie jest dobrze kochane dziewczynki, Masza od wczoraj od godziny 11 wieczór wysiusiała się TYLKO RAZ. i na dodatek niezbyt obficie. Opuchlizna z cycków nie schodzi, kota na widok strzykawki z syropkiem aplikowanym dopaszczowo zwiała miaucząc i fucząc, schhowała się w łazience pod szafką, wyciągaliśmy oboje z małżowinem podrapała nas jak cholera. Brzuch ma tkliwy, wzdęty i ogólnie tylko śpi. Mam w dupie termin wizyty, jutro kombinuje transport i jadę na cito,jest coraz gorzej. Płakać się chce, bo nie je, nie pije, leży i głównie śpi a jak próbowałam jej obejrzeć brzuch a przysięgam nie uciskałam, dotknęłam tylko, wbiła mi wszystkie pazury w rękę do żywego mięcha,nie jestem pewna ale możliwe że i ja jutro wyląduję na SOR ze w celu zaszycia tego co mi wydłubała Maszeńka. Boję się o nią coraz bardziej, nie wiem co się dzieje, do głowy mi przychodzą wyłącznie czarne myśli a jeszcze znajoma mi dziś dzwoni i truje dupę, jkoby moi weci spieprzyli sterylki u dwóch kotek kolejno i że bardzo z nimi było źle i że jedna nie przeżyła powikłań. A przecież Masza była sterylizowana 13 stycznia, gdyby coś miało się dziać to chyba niejako od razu o ile się znam na medycynie. Nie wiem co sie dzieje nie wiem. Z Artemem wszystko w porządku, je pije i sika jak sikawka strażacka, parametry nerkowe i wątroowe w normie, kot aż się błyszczy, psy zdrowe, tylko Masza.
I jeśli mogę mieć prośbę, jeśłi któraś z Was kochane dziewczynki ma dostęp do facebooka i mogłaby zrobić wydarzenie... Będę potrzebowała sporo kasy patrząc po tym co się dzieje, nie chcę wpłat z dobrego serca nie chcę żebrać są koty które mają bardziej przesrane niż Masza. Mam czym że tak powiem zapłacić, mam polar, filc wypełnienie do poduch, chodzi tylko o zamówienia. Mogę szyć po nocach i tak nie sypiam najlepiej odkąd Masza choruje, co chwila sprawdzam czy oddycha. Ja konta na fejsie nie mam nie uznaję tego portalu, ale teraz jest sytuacja nagła. Pomóżcie.... Jeśli ktoś może oczywiście...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Śro mar 04, 2015 22:01 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Na wszelki wypadek konsultację u innego weta ? Coś jest nie halo i to trzeba wykryć . Może załóż watek na ,,Kotach " i spytaj , na co zwrócic uwagę . tam ludzie doświadczeni , nieraz mi doradzili .Weci badania jakieś robili ?
Nie mam fejsa :(
I potrzymam , niech będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro mar 04, 2015 22:04 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

A to mnie zmartwiłaś, tutaj na MIAU też się skrzykniemy, masz dużo przyjaciół i zrobimy to dla Maszeńki. Idź jutro do weta i wypytaj o wszystko.
Ja na pewno zamówię poduchę do koszyka. Trzymam kciuki za Maszę.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26795
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 04, 2015 22:08 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Ostatnie badania Masza miała robione przed sterylką, krew w normie parametry nerkowe, wątrobowe i trzustki idealne, po narkozie wszystko ideał, teraz się popierścieniło. Nie wiem gdzie szukać weta bo w Buszczy jest tylko jeden dobry reszta to łajzy od krów i koni, najbliżej jest Pińczów ale ja nie mam prawa jazdy, sąsiadki nie poproszę bo " M. ma maturę a A. z powodu nader zaawansowanej ciąży bliźniaczej nie jeździ samochodem ( co akurat rozumiem i w pełni pochwalam ) ciotki też nie poproszę bo ona uważa,że okaleczyłam kota i teraz mam za swoje ( to autentyczny tekst ) po prostu nie mam kogo poprosić, niby na wiosce kilka osób ma prawko ale wątpię czy ktokolwiek się zgodzi gdziekolwiek ze mną jeżdxić z powodu,że jakiś futrzasty bydlak się pochorował. miauwa mać, chyba faktycznie założe wątek na kotach, może ktoś coś doradzi...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Śro mar 04, 2015 22:16 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Zakładaj .
Gosia ma rację , damy rade :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro mar 04, 2015 22:32 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

hej.czytam was.miałam Ci wczoraj pisać,spytaj bo jak jest ropa ,opuchlizna to z tego co wiem nie nagrzewać.jeszcze gorzej się puchnie .to są moje obserwacje.dalej od grzejnika.spytaj.

anka1515

 
Posty: 4654
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro mar 04, 2015 22:37 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

viewtopic.php?f=1&t=167923&p=11015877#p11015877
Założyłam wątek, mam nadzieję,że ktoś logicznie myślący coś doradzi bo ja na serio, już wariuję ze strachu....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Śro mar 04, 2015 23:10 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Wezwałam weta za 15 inut bedzie z Maszką coraz gorzej....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości