"I tak człowiek trafił na kota"III ZŁOTY SMOK ODSZEDŁ [*]

[Villentretenmerth]

Czasem to się nawet lubimy.



Oczywiście dopóki Marutek mi nie podskoczy.

[Sihaja]

Ale słodko
Pozdrowionka

[Barbasia]

Czasem to się nawet lubimy.



Oczywiście dopóki Marutek mi nie podskoczy.

Jak pięknie - nosek w nosek. A gdzie trzeci nosek Albertosek?

[Villentretenmerth]

Albertosek trzyma swój nosek daleko od Odisia. Bo Odiś go czasem leje, za calokształt. Potem Albert leje Marutka a Marutek Odisia - takie "perpetuum mobile".

[Villentretenmerth]

Ciemna noc. Zbliża się do mnie biała twarzyczka Marcela Marceau, świecą bursztynowe oczy. "Gru, gruu, gruchuu... to nie francuski mim. To ukochany Odiś. Mości się "w nogach" i grucha, grucha przepięknie. Niebywały gruchający kot. Nie ma takiego drugiego.

[Villentretenmerth]

Brum, brum, brum, barum... jak stary węgierski "Ikarus". Marutek, Maruda, Marutkiewicz, Maruś. Przytulony co rano. Co dzień w łóżku. Brumboli i obślinia mnie wspaniale. Bo ząbków mu brak.
Aha. Wiecie co łączy kota z fotelem?
Nitka śliny - czyli tzw. pluja.
On w ogóle się tak ostatnio komunikuje z otoczeniem. Pluje. I stąd otrzymał nowe barwne imię - Plujek.
Kocham tego kota. Jest niesamowicie przytulny, wprost nie do uwierzenia.
Co Ty Izo zrobiłaś z dzikusa !?

[Maupa]

a biedny Albercik swojego wpisu nie dostanie...

[Avian]

Co Ty Izo zrobiłaś z dzikusa !?

No jak to co? Pomogłam wyjść z czarnego wora prawdziwej naturze Marutka

[MB&Ofelia]

Coś jest w tych "szczerbatych" kotach, że takie miziaste

U mnie szczerbata jest Mała Czarna, co prawda nie grucha, ale mruczy i śpiewa i strzela baranki, jak się ją za mało intensywnie głaska. Zwłaszcza rano, jak trzeba wstawać . I czasami się ślini (a jak raz wylizała mi rękę, to prawie kapało )

Głaski przesyłam dla wszystkich trzech kocich Muszkieterów

[Villentretenmerth]

Bercik wart jest epopei. I kiedyś się doczeka.

[MB&Ofelia]

Villenie, to zacznij pisać tą epopeję i wklejaj po kawałku

[Barbasia]

a biedny Albercik swojego wpisu nie dostanie...

Bercik wart jest epopei. I kiedyś się doczeka.

"Noc Smoka"
Gru, gruu, gruchuu... Odiś w nogach grucha.
Brum, brum, barum... Marutek - do ucha.
Albert nic nie mówi, mości się w orzechach,
zrzucił z szafy pudło - ot, nocna uciecha.
Za chwilę popędził poprzez pokój, kuchnię,
poprzewracał stołki. Kiedyż wreszcie uśnie?

[Villentretenmerth]

Albert nocą nie śpi - to jest kot wartownik.
Łazi w nocy łajza i depcze po ludziach.
Marmoli do tego "mri mrui, Mruii.
On jest przepięknie gadatliwy.
Orzechy mu zabrałem - bo okropnie hałasował w nocy.
Dostał pudło z poduszką.
Polubił.
Ale dalej uprawia biegi po mieszkaniu.
Z Marudą.
Dom wariatów i tyle.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Macie koty? Co najmniej trzy?
No to wiecie.

[kuba.kaczor13]

Lepszy dom wariatów niż cisza i spokój w domu spokojnej starości

Qbeukowo i KTI pozdrawiają

[psiama]

Fajne tu klimaty