Dzisiaj to mam dużo rzeczy do opisania.Zawitała wiosna, ludzie wyruszyli na długie spacery, spotkałam wielu znajomych z psami, których już dawno nie widziałam, ale będzie o kotach.
Pod hutą były tylko Jadzia i Misia, nawet pies Maks się nie pojawił.Wczoraj dostały sporo jedzenia, to dzisiaj może uznały, że lepiej pospać na słonku.Jadzia i Misia tarzały się w resztkach trawy, wywalały brzuszki, były chyba bardzo zadowolone.
Rano nakarmiłam dymniaczka, on jest przecudny.Brzuszek ma szary, ogonek też, reszta jest czarna.Dostał dobre jedzonko, nie będzie, że z okazji Dnia Kobiet

.On już jest coraz śmielszy.Potem przechodziłam tamtędy z p.Izą, patrzę, a jakiś ogon sterczy z okienka dymniaczka.To było biało-bure

Zorientowało się, że tam dobrze dają jeść i się załapało.Fajnie, będę dawać więcej.Buro-białe jest w typie brytka, ma dość płaski pyszczek, dużą głowę, jest naprawdę ładne.
Dzisiaj wracałam z kościoła inną drogą i oto co zobaczyłam

Zainteresowałam się tym i oto, czego się dowiedziałam.Maniuś to 3-letni, rudy jak marchew kocurek, który był bezdomny i przygarnęła go starsza pani.Ma już niewychodzącego persa i starowinkę sunię Pusię po zmarłym panu.Widywałam tego pana z sunią, nie wiedziałam, że nie żyje.Sunia jest nieprzyzwoicie zapasiona, ma 16 lat i jest bardzo kochana.Oboje są na zdjęciu.Maniuś ma domek, bo większość czasu spędza na zewnątrz, ale bywa też u sąsiadów, tam bawi się z kudłatym pieskiem.To w ogóle cudowny kotek, namolny wręcz, od razu wywala brzuszek do głaskania.Porozmawiam z panią, to bardzo miła osoba, może warto byłoby poszukać mu domku?
Zdjęcia robiłam w słońcu, nie są dobre, ale kocurek jest ogniście rudy.Pani go wykastrowała.

edit: obróżka jest samorozpinająca.Maniuś i Pusia wylizują miseczki po śmietanie, którą im dałam.Chrupki też im obojgu smakowały.Pani idzie z sunią do weta po niedzieli, podejrzewam kłopoty z gruczołami okołoodbytowymi.Sunia saneczkuje i nie da się dotknąć w okolice ogona, ma brudną pupę i jest tłusta.Stawiam swoją emeryturę, że właśnie to jest przyczyna.Pani na szczęście jakaś sensowna, widać, że dba o zwierzęta.