kąpałaś kiedyś 8kg kocura niekastrowanego, który jest dzikusem strasznym?
i kot nawet nie drgnął?
zaręczam Tobie, że mozna to zrobić
Jasia W. kąpałam 2 razy w tygodniu, przez 3 miesiące

nigdy mnie nie zadrapał, jedynie posyczał trochę
podkreslam - nie jestem wyjątkowa, jestem przeciętna jak każdy
też potrafisz - jestem pewna, tylko spokojnie i z rozmysłem
np. przykryj go z głową dużym ręcznikiem, głaszcz, miziaj, i co jakis czas bardzo delikatnie podszczypuj po całym kocie, potem więcej tam gdzie masz się wkłuć, po 20 - 30min, kot "odleci", Ty zrobisz zastrzyk szybko i bez szarpania - uchylisz tylko trochę ręcznika tam gdzie kłujesz, kot nawet ne zauważy za bardzo - głaszcz dalej i podszczypuj delikatnie a kot dalej nakryty recznikiem
kocica męża jest neurotyczna do tego stopnia, że wymiotuje na zawołanie, nie pozwala dotykac się do pyska, itd. mimo to, codziennie dostaje leki i nie prowokuje po nich wymiotów
dasz radę

w karmie urinary jest metionina i sól (tajemnica działania karmy "leczniczej" SÓL) - ta karma dobiła moją kochaną Teqilę [*] rozwaliła jej do końca nerki, przyczyniła sie do niedożywienia, itd.
to cholernie drogie żarcie dla kur i to bardzo odpornych fizycznie kur
wspomniana neurotyczka męża, równiez miała zaleconą tą karmę i przez moment ją jadła - Teqila umierała, odstawilam karmę Wiewiórce, zaczęłam leczyć inaczej - miała juz początki awitaminozy i objawy niedożywienia, pogarszały się parametry nerkowe
taka jest moja opinia - mam do niej prawo, podparte doświadczeniem