Zuzia i Pola po raz 29 ♥♥♥

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:

Smacznego Maryś - co popijasz ?

Wodę mineralną (gazowaną Staropolankę) z sokiem malinowym.

MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:

Smacznego Maryś - co popijasz ?

Wodę mineralną (gazowaną Staropolankę) z sokiem malinowym.

To smacznego! :ok:

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:

Smacznego Maryś - co popijasz ?

Wodę mineralną (gazowaną Staropolankę) z sokiem malinowym.

To smacznego!

Miaudziękuję

MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:

Smacznego Maryś - co popijasz ?

Wodę mineralną (gazowaną Staropolankę) z sokiem malinowym.

To smacznego!

Miaudziękuję

zaniemaco

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
Smacznego Maryś - co popijasz ?

Wodę mineralną (gazowaną Staropolankę) z sokiem malinowym.

To smacznego!

Miaudziękuję

zaniemaco

mmmmmrrrrrrryyyyyyyyyyy

Ewcia współczuję tej migreny. Dobrze, że bez problemu mogłaś zostać w domu

Mogę tylko pozazdrościć szefostwa

Cześć Ewuś

oj te migreny :cry:

a Cię wymęczyło :cry:

pogoda taka teraz nijaka i wywołuje bóle głowy :roll:

aannee99 pisze:Ewcia współczuję tej migreny. Dobrze, że bez problemu mogłaś zostać w domu

Nie życzę nikomu czegoś takiego choć i tak mam je dużo rzadziej niż kiedyś po kuracji którą przeszłam. Też byłam mile zaskoczona reakcją kierowniczek.

MaryLux pisze:Mogę tylko pozazdrościć szefostwa

To miłe dowiedzieć się że ktoś traktuje cię w pracy jak człowieka a nie tylko robota do wykonywania zadań.

agusialublin pisze:Cześć Ewuś
oj te migreny a Cię wymęczyło
pogoda taka teraz nijaka i wywołuje bóle głowy

Cześć Agusia! :1luvu:

Masz rację to co dziś się wyprawiało na dworze może tylko bólu głowy przysporzyć .

W dniu dzisiejszym 4 kawy a i tak do 3 po południu chodziłam jak zombie. Chociaż mój mąż twierdzi,że to co ja pije to nie kawa tylko lura... Pijam rozpuszczalną pół na pół z mlekiem, inaczej mam zgagę po byku. Z resztą nawet jeśłi lura to 4 kawy w ciągu dnia to jednak sporo.... A migreny znam z autopsji, na szczęście odkąd zmieniłam tabsy antykoncepcyjne zdarza mi się raz na jakiś czas,szczególnie po męczącej wizycie w mieście a kiedyś miałam regularnie raz na miesiąc trzy lub cztery dni wyjęte z życiorysu. masakra.

kocia_mendka pisze:W dniu dzisiejszym 4 kawy a i tak do 3 po południu chodziłam jak zombie. Chociaż mój mąż twierdzi,że to co ja pije to nie kawa tylko lura... Pijam rozpuszczalną pół na pół z mlekiem, inaczej mam zgagę po byku. Z resztą nawet jeśłi lura to 4 kawy w ciągu dnia to jednak sporo.... A migreny znam z autopsji, na szczęście odkąd zmieniłam tabsy antykoncepcyjne zdarza mi się raz na jakiś czas,szczególnie po męczącej wizycie w mieście a kiedyś miałam regularnie raz na miesiąc trzy lub cztery dni wyjęte z życiorysu. masakra.

Ja tak miałam 2 lata temu - stres w pracy i migreny średnio raz w miesiącu. Dwa razy wysiadałam z tramwaju bo bym go zarzygała od góry do dołu. Po którymś z ataków trafiłam na tydzień na L4. Udało mi sie dostać do neurolożki specjalizującej się w migrenach i ona zaleciła mi 6 mieś. kurację Divascanem czy jakoś tak sie nazywało i ataki bardzo mi się zmniejszyły. Teraz miewam raz na 6 mieś. i zdecydowanie są słabsze.

Hej Ewunia :1luvu:

U Ciebie za oknem też śnieg? :strach:

Zuzia i Pola po raz 29 ♥♥♥

Kto przegląda forum