To co obecnie mam na głowie wedle papiórka nazywa się mus truskawkowy. Moja rodzina zaś twierdzi,że to tzw."wściekła czerwień" co powoduje,że wyglądam ( ponoć ) jak podpalony od góry pomnik ducha kopalni

nadmienię jedynie,że miała to być czerwień. Po prostu czerwień. no nic, ja tam jestem zadowolona i uroczyście czniam opinię ludzkości,ważne,że ja się z tym kolorem dobrze czuję
