Frania [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 01, 2015 7:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:
Dorota pisze:Dzielna Pralcia!

Fasol, też pogłaskaj Dużą.

Mru

Duża mi przeczytała, co napisałeś Mru i od razu sobie przypomniała o mojej tabletce. I już mnie złapała i wrzuciła do pysia :(
Fasolka




:strach:

Przepraszam Cię, Fasol, najmocniej :evil:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie mar 01, 2015 14:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Pralciu, jesteś niezawodna jako pocieszycielka. :201461 :201461 :201461 Fasolko, Franiu, zadbajcie o Dużą, bo na okropnie stresujący weekend! :1luvu: :201461 :1luvu: :201461
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69834
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 01, 2015 14:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:Miau. Duża przyszła z podwórka, bardzo mało kotów było. Mamy ciężką noc za sobą. Duża nie mogła spać 8O
bardzo się martwi o Sylwusia, chociaż wieczorem dostała smsa, żeby się nie martwić, że Sylwuś siedzi schowany i się boi, ale wszystko będzie dobrze.
I o Melę też się duża martwi
Fasolka


Ja się opiekowałam dużą w nocy. Tuliłam się i mruczałam, żeby się nie martwiła
Pralcia


Ja sobie leżę chora, a tu tyle się wydarzyło. Wstyd powiedzieć, ale kiedy przeczytałam, że Sylwek już w nowym domu, to mnie ścisnęło w gardle. To nieracjonalne, wiem, ale się przyzwyczaiłam do niego i polubiłam go. Dla niego to najlepsze na świecie miejsce - własny dom, ale będzie mi go brakować. Meli bidulce, musi być strasznie samej. Trzymam kciuki za dom dla niej.
Dla kotów pozałazienkowych, stacjonarnych, zasiedziałych ogromne głaski. Dla ich pani mniej zmartwień.

Wracam chorować.

betell

 
Posty: 73
Od: Nie gru 14, 2014 23:12

Post » Nie mar 01, 2015 16:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

betell pisze:Ja sobie leżę chora, a tu tyle się wydarzyło. Wstyd powiedzieć, ale kiedy przeczytałam, że Sylwek już w nowym domu, to mnie ścisnęło w gardle. To nieracjonalne, wiem, ale się przyzwyczaiłam do niego i polubiłam go. Dla niego to najlepsze na świecie miejsce - własny dom, ale będzie mi go brakować. Meli bidulce, musi być strasznie samej. Trzymam kciuki za dom dla niej.
Dla kotów pozałazienkowych, stacjonarnych, zasiedziałych ogromne głaski. Dla ich pani mniej zmartwień.
Wracam chorować.

Zdrowiej :ok:
Przeczytałam na szybko w pracy i już mi łzy lecą. Na szczęście mało ludzi dziś pracuje, więc jest szansa, że nie zobaczą :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 01, 2015 17:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

To powinny być łzy radość. Wiem, że stres duży, ale ja już taka optymistka jestem i staram się znaleźć dobre strony. A własny dom to najlepsze rozwiązanie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie mar 01, 2015 18:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Mryczór :) Fasolko, posyłam Ci przez most mruczankę :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 02, 2015 7:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Miau. Duża przyszła, mówi, że nawet sporo kotów było. Duża się martwi :(
Już dostałam tabletkę, nie miałam siły uciekać :(
Inko, dziękuję za mruczankę.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon mar 02, 2015 8:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Duża mnie złapała jeszcze raz i posmarowała zielonym lekarstwem :(
Uciekałam, ale nie uciekłam skutecznie :(
Tyle dobrego, że sama ma zielone ręce
Fasolka


Psikacz wygląda jak dezodorant i trzeba psikać na coś, następnie to coś przykładać do Fasolki. Sam psikacz ma siłę wodospadu i Fasolka mogłaby dostać zawału, gdybym na ią psikała bezpośrednio
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon mar 02, 2015 9:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Fasoliś :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon mar 02, 2015 10:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:Duża mnie złapała jeszcze raz i posmarowała zielonym lekarstwem :(
Uciekałam, ale nie uciekłam skutecznie :(
Tyle dobrego, że sama ma zielone ręce
Fasolka


Psikacz wygląda jak dezodorant i trzeba psikać na coś, następnie to coś przykładać do Fasolki. Sam psikacz ma siłę wodospadu i Fasolka mogłaby dostać zawału, gdybym na ią psikała bezpośrednio

Widzisz Fasolko, Duża dba o ciebie - nie psika bezpośrednio!
Mruczę ci słodko :201461 :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69834
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 02, 2015 19:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

I ja Ci mruczę najładniej jak umiem.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 02, 2015 19:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Uff, zadzwoniłam do domu Sylwusia. Nie jest źle. Sylwuś był w kuwecie, zrobił siku i kupę. Biegał w nocy - jak to nocne stworzenie, a w dzień zadekował się w łazience. Pani mówi, że nie boi się kotki, ale boi się pani. Nic dziwnego, przecież Jej nie zna. Kciuki wciąż potrzebne.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pon mar 02, 2015 19:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Kciuków mnóstwo przesyłamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69834
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 02, 2015 19:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Kciukio są i to wielkie!
Jak kuweta ok jakby kot miejsce zaznaczył jako swoje . Teraz może być tylko lepiej!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 23 gości