Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Ekstra zdjęcia :piwa:

Jaka slodkaaaaa Marysienka :1luvu:

Krzesło świetne, już jestem ciekawa efektu :ok:

Klaudia nie dziwię się że zawróciłas, strasznie dziś zimno to fakt :evil:

Maryś, damo Ty! Ten tron jest godny Ciebie :1luvu:

jeszcze Ci go mamusia pomaluje, będziesz ślicznie kochanie wyglądała na nim. U nas wyjątkowo dziś ciepło dziś. U nas remontowo w dalszym ciągu, chciałam iść na spacer ale nie mam siły a jutro znowu poniedziałek :mrgreen:

lecą te tygodniu strasznie

Hehe

Marysia sie z tym krzeslem zlewa

Hejka Klaudia z Dziewuszkami

Super fotki cmentarzowe

Ireszta też, krzesło z Marysieńką ekstra, będzie białe?

Cudne zdjęcia Klaudio :ok:

Ty masz rękę do robienia fot

mają coś w sobie

Nie ma jak profesjonalizm.

Jestem już

Obiad mnie nie rozgrzał, kąpiel też nie dała rady to musiałam sięgnąć po mocną broń - grzane wino z pomarańczą

Dziękuję za miłe słowa, nie wiem czy widać profesjonalizm po tym secie akurat cmentarzowym plus dzisiejszym

Ale wiecie, że się staram - uczę się pilnie

Ten zamek rozbudził we mnie chęć na obejrzenie jakiegoś mrocznego filmu w stylu opowieści gotyckich

Widziałyście Rebekę (Chitchcock)? Tess d'Urbervilles (Polański) lub Dziwne przypadki Jane Eyre? Wszystkie książki mam w domu i były przeczytane migiem po nocach z wypiekami na twarzy i widziałam wszystkie ekranizacje. Megaaa, bardzo polecam

Aha jeszcze jedna 13 opowieść - przeczytane i zobaczone. Książki lepsze, bo pełniej oddają grozę

Biegnę do Was z wielka przyjemnością

No zamek piękny. Uwielbiamy zwiedzać zamki, a po czeskeij stronie jest ich dużo, robimy tam trasy na kilka miasteczek.

Klaudia, wino powinno cie ogrzać :ok:

Profesjonalizm widać w każdym z twoich zdjęć :ok:

Za mi też uwielbiam :1luvu:

Jeśli chodzi o filmy, nie wiem czy widziałam

zaraz zobaczę zwiastuny :lol:

Nie mów Klaudia, że nie widziałaś "Braterstwa wilków" - fajny klimat, choć jak to przy clockpunku zachwyconemu pięknem strojów i lokacji scenarzyście trochę brakło w temacie intrygi :roll:

.
A byłaś na starym cmentarzu w Sosnowcu, na alei Mireckiego? Kiedyś to był piękny cmentarz, ale dziś są tylko nędzne resztki dawnej świetności.

. A obok cmentarze prawosławny i ewangelicki - tu nie widać tak pazerności na kasę nawet kosztem szacunku dla zmarłych. Te 3 cmentarze są - podobnie jak eklektyczny pałacyk Schoena, dworzec główny z 1892r., pobliski kościół i cerkiew po drugiej stronie - pamiątkami po czasach industrializacji i rozkwitu miasta.

Też się rozgrzewam grzanym winem z pomarańczami po spacerze z Toperkiem - wieje jakby się kto powiesił. Jedynym ciepłym miejscem był mój żołądek, rozgrzewany zupą dyniową z imbirem i mlekiem kokosowym.

Nie wiem Kasiu czy będą zwiastuny

Niektóre filmy powstały przed powstaniem zwiastunów, ale co jak co - Ciebie to kino zainteresuje

Dziękuję za komplement :oops:

Bożenko, ja też kocham zamki - czuję, że byłam kiedyś księżniczką iż zawsze wiem, że odnalazłabym się w dworskim świecie :mrgreen:

Tamten był nie do zwiedzania typowo tylko była tam jakaś galeria sztuki, widziałam przez szybę obrazy

Był też trochę podniszczony co robiło smętne wrażenie - takie jak lubię

Bardzo bym chciała pojechać do Pragi

A to nie aż tak daleko, no ale... jak się ma koty to nawet wyprawa z Bytomia do Katowic jest ryzykiem zagrażającym ich życiu :ryk:

Aha a krzesło będzie białe z przecierkami

Mąż przykleił też po kilu tygodniach pozostałe opaski na drzwi i powiem Wam, że jest niebo a ziemia - drzwi prezentują się stylowo

Pokaże Wam jak posprzątam

Alienor pisze:Nie mów Klaudia, że nie widziałaś "Braterstwa wilków" - fajny klimat, choć jak to przy clockpunku zachwyconemu pięknem strojów i lokacji scenarzyście trochę brakło w temacie intrygi .
A byłaś na starym cmentarzu w Sosnowcu, na alei Mireckiego? Kiedyś to był piękny cmentarz, ale dziś są tylko nędzne resztki dawnej świetności. . A obok cmentarze prawosławny i ewangelicki - tu nie widać tak pazerności na kasę nawet kosztem szacunku dla zmarłych. Te 3 cmentarze są - podobnie jak eklektyczny pałacyk Schoena, dworzec główny z 1892r., pobliski kościół i cerkiew po drugiej stronie - pamiątkami po czasach industrializacji i rozkwitu miasta.

Też się rozgrzewam grzanym winem z pomarańczami po spacerze z Toperkiem - wieje jakby się kto powiesił. Jedynym ciepłym miejscem był mój żołądek, rozgrzewany zupą dyniową z imbirem i mlekiem kokosowym.

Alienor

A wiesz, że nie wiem czy widziałam, ale to zawsze zobaczyć mogę

Co do braku intrygi to właśnie tego mi trochę w ekranizacjach jakie wymieniłam brakuje, spłaszczyli mocno to co w książce stawiało włosy na głowie. No może Chiczkok sobie poradził i Polański

"wieje jakby sie kto powiesił" dobre :ok: