Zuzia i Pola po raz 29 ♥♥♥

[Ewa L.]

jestem Ewuś, pamiętam o Was, myślę czasem, że jestem szczęściarą bo mam Was

cały czas łudzę się nadzieją, że wygrzebię się z tego paskudztwa i stanę na cztery łapy
wczoraj nawet do mojej Izy powiedziałam...przeżyłam zimę i mogę nie doczekać upragnionej wiosny ?
to niby zwykłe przeziębienie ale codziennie dochodzi coś nowego....

pozdrawiam cieplutko

Witaj Basiu!
Przez to ze zima jest taka jaka jest tyle tego świństwa lata w powietrzu i człowiek łapie to i owo. Gdyby było trochę mrozu wymroziłoby tą zarazę.
Ja od kilku miesięcy biorę regularnie tran i .......odpukać w niemalowane.......nawet katar mnie nie łapie.

Zdrówka , zdrówka i jeszcze raz zdrówka ci życzymy

[Ewa L.]

Ewcia,daj znać jak wrócicie od weta

Wróciłyśmy!
Dokonałam dziś rzeczy heroicznej i zabrałam obie do weta równocześnie. Ręce mnie bolą jak nie wiem co ale mamy z głowy.Dziewczynki zostały zaszczepione Versifelem CVR i odrobaczone Flubenolem. Poli dodatkowo trafiło się odpazurzenie. Tym razem trochę powarkiwała i próbowała mnie capnąć ale dałyśmy radę.
Dziewczyny trzymają formę i ważą tyle co w ubiegłym roku czyli Zuzia 3,30 kg a Pola 5,70 kg.
Co do krostki Zuzi to mogła się dziabnąć pazurkiem lub podczas bójki z Polą. Strupek jej wczoraj odpadł i pod strupkiem ma zdrową skórkę bez stanu zapalnego.
Pani wetka powiedziała że teraz możemy sie szczepić raz na 3 lata a nie co 2 jak dotychczas. Kiki są coraz starsze i nie wychodzące wiec można je szczepić rzadziej.

[aannee99]

Super,że wszystko jest w porządku Na pewno ręce Cię Ewcia bolą,szłam kilka razy z Marcelem w transporterze do naszej wetki,a to..na drugim końcu miasta jest

[Ewa L.]

Też się cieszę. Muszę jeszcze pomyśleć o ząbkach Zuzi bo z jednej strony ma zaczerwienione dziąsło i spory kamień ale puki je suche normalnie a nie np. tylko jedną strona to nie ma paniki.

[AnnAArczyK]

Patrz, jak się rozpędziłam.....jestem dopiero na 7-mej stronce
Zazdrościłam Poli, i też będę się wieczorem odpazurzać a po, nałożę lakier:)
Z ząbkami u mnie w porząsiu:)

[Ewa L.]

Patrz, jak się rozpędziłam.....jestem dopiero na 7-mej stronce
Zazdrościłam Poli, i też będę się wieczorem odpazurzać a po, nałożę lakier:)
Z ząbkami u mnie w porząsiu:)

Grunt że jesteś Zuziu
Ja się odpazurzyłam wczoraj bo zaczęłam sobie krzywde robić a dziś przyszła kolej na Polę.

[AnnAArczyK]

A ja mam ostatnio kłopoty z dwoma pazurkami, ułamały mi się przy samym mięsku i jestem jak kaleka

[Ewa L.]

A ja mam ostatnio kłopoty z dwoma pazurkami, ułamały mi się przy samym mięsku i jestem jak kaleka

Ja sobie właśnie tak ścinam aż do mięska bo mi za szybko rosną. Po 2 tygodniach mam krogulcze szpony.

[agusialublin]

A ja mam ostatnio kłopoty z dwoma pazurkami, ułamały mi się przy samym mięsku i jestem jak kaleka

Ja sobie właśnie tak ścinam aż do mięska bo mi za szybko rosną. Po 2 tygodniach mam krogulcze szpony.

a ja obgryzam paznokcie
jak by koty dały to też bym im obgryzła

[agusialublin]

Ewcia,daj znać jak wrócicie od weta

Wróciłyśmy!
Dokonałam dziś rzeczy heroicznej i zabrałam obie do weta równocześnie. Ręce mnie bolą jak nie wiem co ale mamy z głowy.Dziewczynki zostały zaszczepione Versifelem CVR i odrobaczone Flubenolem. Poli dodatkowo trafiło się odpazurzenie. Tym razem trochę powarkiwała i próbowała mnie capnąć ale dałyśmy radę.
Dziewczyny trzymają formę i ważą tyle co w ubiegłym roku czyli Zuzia 3,30 kg a Pola 5,70 kg.
Co do krostki Zuzi to mogła się dziabnąć pazurkiem lub podczas bójki z Polą. Strupek jej wczoraj odpadł i pod strupkiem ma zdrową skórkę bez stanu zapalnego.
Pani wetka powiedziała że teraz możemy sie szczepić raz na 3 lata a nie co 2 jak dotychczas. Kiki są coraz starsze i nie wychodzące wiec można je szczepić rzadziej.

a to dziewczynki zgrabniutkie laseczki
u mnie Pysion ważył przy ostatniej wizycie u veta ponad 7 kilo
super że kotusie zdrowe

[klaudiafj]

Zuzinka moja Dobrze, że nic jej nie ma i dziewczęta zdrowe - ale jak Ty Ewuś targałaś je obie do weta to nie mogę sobie wyobrazić - Pola 5,7 no pięknie Ja mam biedę jedną dziewczynę nieść w transporterze, jakoś w tym ustrojstwie te koty ważą 3 razy tyle co normalnie

[agusialublin]

Ja mam taki duży transporter. Dwa koty da sie do niego zapakować. Transporter jest sam w sobie ciężki, koty w nim i kiedyś mroczki w oczach miałam jak na trzecie piętro weszłam

[Ewa L.]

A ja mam ostatnio kłopoty z dwoma pazurkami, ułamały mi się przy samym mięsku i jestem jak kaleka

Ja sobie właśnie tak ścinam aż do mięska bo mi za szybko rosną. Po 2 tygodniach mam krogulcze szpony.

a ja obgryzam paznokcie
jak by koty dały to też bym im obgryzła

Ja kiedyś też tak do 8 roku życia. Moja mama cuda robiła żeby mnie oduczyć bo sama miała długie i zadbane pazurki. Któregoś dnia malowała sobie takim czerwonym transparentnym lakierem i mnie też pomalowała te moje ogryzki.
Jak lakier wysechł pokazała mi swoje pazurki i moje i zapytała które mi się bardziej podobają. Powiedziałam że jej a ona do mnie czy nie wstydziłabym się podać komuś rękę na przywitanie z takimi paznokciami.
Okazało się że to właśnie do mnie trafiło i przestałam obgryzać.

[Ewa L.]

Ewcia,daj znać jak wrócicie od weta

Wróciłyśmy!
Dokonałam dziś rzeczy heroicznej i zabrałam obie do weta równocześnie. Ręce mnie bolą jak nie wiem co ale mamy z głowy.Dziewczynki zostały zaszczepione Versifelem CVR i odrobaczone Flubenolem. Poli dodatkowo trafiło się odpazurzenie. Tym razem trochę powarkiwała i próbowała mnie capnąć ale dałyśmy radę.
Dziewczyny trzymają formę i ważą tyle co w ubiegłym roku czyli Zuzia 3,30 kg a Pola 5,70 kg.
Co do krostki Zuzi to mogła się dziabnąć pazurkiem lub podczas bójki z Polą. Strupek jej wczoraj odpadł i pod strupkiem ma zdrową skórkę bez stanu zapalnego.
Pani wetka powiedziała że teraz możemy sie szczepić raz na 3 lata a nie co 2 jak dotychczas. Kiki są coraz starsze i nie wychodzące wiec można je szczepić rzadziej.

a to dziewczynki zgrabniutkie laseczki
u mnie Pysion ważył przy ostatniej wizycie u veta ponad 7 kilo
super że kotusie zdrowe

No....trzymają formę czego o sobie nie mogę powiedzieć.

[agusialublin]

Spokojna Twoja rozczochrana Ewuś
idzie wiosna to bierzemy się za sobie
Ty wiesz co, ja to zawsze tak mam że na zimę chudnę, a na wiosnę ciała mi przybywa już zauważyłam że waga idzie mi do góry