Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 19, 2015 22:24 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

gatiko pisze:"Ot jaki daja tam człowiekowi zastrzyk nadziei na przeżycie po miesiącach walki z chorobą."

Smutne, przykre realia ... brak szacunku, zrozumienia i człowieczeńśtwa.

Mnie np jedna "uczona dr", powiedziała - " no nowotwór (nieuleczalny zaznaczam), nowotwór, nie ma co histeryzować, nie pani jedna. Na poczekalni, z "takim samym", siedzi mnóstwo innych ludzi".

Tak,że nie ma to jak wsparcie psychiczne,przez lekarza :mrgreen:

Pacjent jest upokarzany i upodlony.
Walcz mówią ,ale po co jesli traktują Cię już jako człowieka skreślonego?
Musimy znależc w sobie olbrzymią wolę przetrwania.
Na szczęscie są lekarze którzy reprezentuja inne podejście i chcę pamietac o ich takcie i szacunku do pacjenta jak do człowieka

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Czw lut 19, 2015 22:47 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

"Pacjent jest upokarzany i upodlony.
Walcz mówią ,ale po co jesli traktują Cię już jako człowieka skreślonego?".

To prawda, Basiu. Mnie włosy dęba stawały, w "rozmowach z lekarzami". Ani to rozmowa, ani lekarz(e) z powołania.
Niestety nie udało mi sie trafić na człowieka.

Zdrowia i nie dołuj się. Wiem, łatwo się mówi... ale wiesz,że nie możemy się poddać. Bo kto się zaopiekuje naszymi najukochańszymi futrami ?
:201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lut 19, 2015 23:53 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

A mnie włosy dęba nie stawały -jedynie dlatego,ze ich nie miałam( to był żart onkologiczny:)
.. ale wiesz,że nie możemy się poddać. Bo kto się zaopiekuje naszymi najukochańszymi futrami ?
tak Iwonko w złych chwilach one mnie podtrzymują w pionie

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pt lut 20, 2015 0:01 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Koty przywlekły mi denata do domu. Najpierw znalazłam dużo piór ,a po odsunięciu fotela ukazał sie nieboszczyk-czarny kos.
Kocia granda :twisted: Paskudne ,puchate myśliwce......
Wmawiałam im przez całą zimę kotom ,ze żólte ptaszki są niesmaczne to się na czarne przerzuciły :(
Ostatnio edytowano Pt lut 20, 2015 14:18 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pt lut 20, 2015 9:48 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

To był spóźniony prezent walentynkowy od kociastych :P
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 20, 2015 14:37 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

To teraz już wiesz,że zrobiłaś błąd w wytykaniu ptaszka w kolorze "takim to,a takim". Nic złego nie zrobiły, one po prostu Cie słuchały i posłuchały :mrgreen:
Mądre dzieciaczki.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt lut 20, 2015 23:31 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Mądre,mądre :kotek: Tylko kosa żal.....
Jakby jeszcze nie miały co jeśc to rozumiem ale to instynkt myśliwego i z nudów...
Jakos lżej to znoszę jak znoszą myszy :?

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob lut 21, 2015 11:13 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Jedyna pociecha w tym, ze nikogo nie osierocil. :(
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob lut 21, 2015 16:50 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Koty to drapieżniki i kropka. Jak mają taką możliwość, to będą polować. Kosa szkoda, chociaż niezbyt rozgarnięty był. Po co lazł między koty...
A z tą panią, cóż: wyższe wykształcenie nie gwarantuje wyższej, ani nawet zwyczajnej kultury osobistej. Człowieka nie można nauczyć empatii, ani wrażliwości.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie lut 22, 2015 22:15 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

,,Czarna seria"-dosłownie :roll:
Nastepny kos nieżywy :cry:
Wczoraj były sceny jak z horroru.
Wchodzę do kuchni a tam przy miskach siedzi Biały.
Zęby ma wbite w ptaszysko, krew sie z denata sączy ,kot warczy jak traktor bez tłumika :evil: ,pióra lecą....
Nie jestem pewna który przywlókł ptaszysko do domu..Ale to juz go nie uratuje :cry:
Jutro jade do onkologa. Juz mnie trzesie na wielogodzinną wizyte .Badania itp.
Chyba troche odwykłam ale muszę :?

Dzisiaj bylam na wycieczce w lesie.
Fotka Dagusi. Była grzeczniutka i bardzo sie słuchała :)
Obrazek

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Nie lut 22, 2015 22:23 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Z tymi ptakami, to rzeczywiście problem. I ptaka szkoda i piórka bardzo zdrowe nie są...
Daga prześliczna :1luvu:
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon lut 23, 2015 6:15 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Basiu-jestem z zaciśniętymi kciukami!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon lut 23, 2015 19:36 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Ja też mocno trzymam. :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2327
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pon lut 23, 2015 19:38 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Co powiedział doktor?

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon lut 23, 2015 19:40 Re: Pani chora na raka-prośba o karmę dla zwierząt k/Serocka

Też czekam na wiadomości -Basiu?????
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: smoki1960 i 54 gości