Ach ta moja Marysia, idę ja przytulic


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
klaudiafj pisze:Tak, zgadzam sie. Są koty bezdomne i wolnozyjace. Bezdomna byla Marysia, wyrzucona na ulice i 1,5 roku blagajaca o dom. Takie koty sobie nie radzą, cierpią, prźez 1,5 roku oknem wchodzą do cudzego domu i ukryywaja sie pod łozkiem byle nie zostac zauwazonym i nie wyladowac na ulicy.
Ach ta moja Marysia, idę ja przytulic
klaudiafj pisze:Dobrej i spokojnej Ewuś
Dziewczyny zobaczcie to http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=149287&p=10996786#p10996786 od CatAngel - widziałyście kiedyś takie radosne koty wolnożyjące, takie puchate, u których tak miło, przytulnie i czysto, które bawią się w śniegu, takie wyluzowane, czyste, uczesane, och.... jestem pod mega wrażeniem, bo nie spodziewałam się, że tak mogą sobie żyć koty wolnożyjące. Miałam obraz raczej smutnych bezdomniaczków, a tu widać, że może być inaczej i to przy osiedlu - a wiadomo mnóstwo świrów chodzi i psów biega. Ja czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Brawo dla CatAngel, jesteś naprawdę wielkaAle przyznaj- czesałaś koty przed sesją?
![]()
żartuję
![]()
Ale jedno nurtuje mnie pytanie odkąd usłyszałam od Doroty Sumińskiej, że koty wolno żyjące nie mają się źle, a wręcz przeciwnie - jeżeli się je dokarmia i mają gdzie schować się przed zimnem to są szczęśliwe, bo koty w przeciwieństwie do psów nie są uzależnione od człowieka. Uważałam to wręcz za herezję, bo w moim małym rozumku trudno jest pomieścić informacje, że kot może żyć na wolności, że nie woli być w domu z człowiekiem, że nie siedzi w budce i nie płacze, że nie ma swojego ludzia... Jak jest? Czy naprawdę koty wolnożyjące są szczęśliwe i nie tęsknią do tego, aby mieć swój dom, swój ciepły fotel i swojego człowieka?
klaudiafj pisze:Zauważyłam kontrastTu koty bawią się na śniegu kulkami, a tam zaraz umrą, same złe i smutne rzeczy się im przytrafiają... ach... zamówiłam u CatAngel myszki 4 z kocimiętką
3
klaudiafj pisze:hahaPójdziemy smętnie ciągnąć za sobą walizki, trzymając kota za ogon, z głowami spuszczonymi potykając się raz po raz o własne błędy i niesubordynację
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 11 gości